Kopnięcia a ulica - czy naprawdę się przydają.

Kask na ringu tego nie widziałem

Kask - ja często zaczynam kopem - ale na ringu czy na sparingu (ale rym ;- )). To co stosowałem poza ringiem - to były głównie uderzenia rękoma - nóg było trochę - ale jako uzupełnienie i PO akcji rękoma.

Strażnik - odbijam

no tak racja kolana sa okej ale juz dobrze opanowane! boj ak ktos jest laikime w tego rodzaju uderzeniach to chyba lepiej no kombinowac
zreszta ja tez wole uderzenia rekoma bo sa pewniejsze i szybsze!

Kask moje przyzwyczajenie kopania low kicków wiąze się z kick boxingiem oczym zresztą przedtem pisałem.
Uderzenie piszczelem jest skuteczniejsze ale niekiedy bardzo bolesne równierz dla osoby te uderzenie wybrowadzające.
Np:gdy przeciwnik blokuje kolanem to na ulicy są buty które łagodzą skutki uderzenia w kolano natomiast przy waleniu piszczelem spodnie nic nie pomogą.

To zle trenowales po prostu.
Kolanem sie lowkicka nie blokuje. Jesli ktos nie umie kopac low lub ma mala tolerancje na bol przy niskich kopnieciach to lepiej zeby nie kopal.

Kolanem sie nie broni , jest obrona ale przez uniesienie kolana do góry ale to jest trudne i nie polecam dla początkujących.

Kask wyśle ci Maila jak już bedzie coś wiadomo gdzie są Mp w kick mam nadzieje , że uda mi się wpaść - nie jako zawodnikowi ale jako obserwator , bo w węgrowie to naprawde nie było jak sie spotkać i pogadać zreszto sam wiesz jak było.

Skywki mi sie mieszaja ...

O.K. ja juz mialem cynk gdzie beda ale na razie nic pewnego.
Staram sie na poczatku zawsze noga zaczac jak jest taka mozliwosc
Ale mogles tego nie widziec bo ta noga jest dosc szybka haha

Jeszcze zalezy od tego czy to Ty jestes ta strona atakujaca czy broniaca..
Ostatnio to mialem taka sytuacje ze koles na mnie szedl.. takze w tym wypadku odejscie albo atak, zaatakowalem prostym bezposrednim i w tym samym mommencie thaiata na zebra, skulil sie ladnie i kolano na glowe. Jezeli umiesz kopac powyzej pasa, badz tez umiesz wykorzystac techniki zeby kopnac powyzej pasa to sie nie boj tylko zrob to szybko i mocno:)

"Kolanem sie nie broni " - a poczytaj o blokach filipińskich (destrukcyjnych). Choć generalnie racja.

Jest taka forma kick-boxingu ( znana juz przed wojna - widziałem filmy archiwalne ) Co sie kolesie kopią po kolanach itp. Skuteczne ale szybko kończy przygode z SW bo takie kontuzje to sa na całe życie