Przejście z redukcji na masę

Nie wiem czy dobrze Ciebie rozumiem. Chcesz odstawić treningi siłowe i wprowadzić trening z obciążeniem własnego ciała na okres około 10 dni? Czyli strategicznego roztrenowania? Czy może masz na myśli okres całej redukcji? W tym drugim przypadku będzie to bardzo złe rozwiązanie. W trakcie trwania okresu redukcji tkanki tłuszczowej, zdecydowanie należy trenować ciekżko siłowo. Priorytetem powinno być to, żeby zachować jak najwięcej siły w ćwiczeniach wielostawowych/złożonych, a nie rezygnować z nich.

A czy ja gdzieś napisałem, że odstawiam treningi na okres 10 dni? :o
W pierwszym poście zaznaczyłem, że trenuję ogólnie kalistenikę + uzupełenienie np. bugłary z hantelkami czy wyciskanie hantli na płaskiej. Chcę tylko zmniejszyć objętość treningu siłowego, wprowadzić lżejsze ćwiczenia typu pompki klasyczne zamiast dipów, podchwyt zamiast nachwytu etc etc. Tzw roztrenowanie, a w międzyczasie robić cardio i jeszcze doredukować troszkę.

Nie napisałeś, ale miałem nadzieję, że tak będzie. Inaczej niestety rozwiązanie jest mocno nietrafione.

Nie objętość, a intensywność, będąc szczegółowym. Objętość najprawdopodobniej chcesz zwiększyć, dodając ćwiczenia z własną masa ciała. Ciężko jest inaczej sobie to wyobrazić.

Przede wszystkim sugeruję zastanowić się nad głównym celem treningowym. Jeżeli jest to kształtowanie sylwetki, to istotny będzie trening siłowy. Zmniejszenie intensywności jego, będzie prostą drogą żeby pozbyć się mięśni. Na redukcji powinno zależeć nam na zachowaniu jak największej siły z okresu budowy masy mięśniowej.