Trochę mnie tu nie było, trochę się w moim życiu pozmieniało ale "miłość" do treningów pozostała.
Mając chyba "kryzys wieku średniego" w wieku 38 lat zdecydowałem się na TRT ( 100mg Prolo ( aptecznego ) E7D ) poleciało przez okres ... prawie 1,5 roku.
Już podczas ostatniego pół roku cyklu zaobserwowałem znaczny spadek libido oraz erekcji, co mnie dziwiło bo nigdy wcześniej tak nie miałem, jednakże wcześniej nigdy nie stosowałem tak długiego cyklu.
Co się dzieje teraz - ano nie ma erekcji ani libido :) i tutaj prosiłbym o pomoc
PCT wyglądało tak:
Ovitrelle 7 dni po ostatnim shocie z Prolo - 1/3 pena E3D ( razem 6 iniekcji )
Clomid 5 dni po ostatnim shocie z Ovitrelle e1d na noc ( sumarycznie 10 tab )
2 tyg przed końcem cyklu włączyłem Proviron 50mg ( 2 dawki dziennie rano/wieczór) - zakończyłem wraz z końcem clomidu.
później standardowo ziołowe suple jak Tongkat Ali, Saw Palmetto, DHEA, i szereg innych.
Obecne badania ( 40 dni po ostatnim clomidzie ) w zdjęciach.
Obecnie:
2ui GH na noc, 5dni ON, 2 dni off, cały czas suplementacja ziołowymi boosterami testosteronu.
20.02 - zjedzone 0,5 tab Dostinexu na obniżenie prolaktyny
20.02 - wejście na 50mg Provironu ( 2x25mg dziennie )
Dieta sztywna, jak przez całe życie.
Odczucia - trening siłowy i wydolnościowy jak najbardziej w porządku, jednak zainteresowanie seksem zpadło praktycznie do zera, plus odczucie słabszego czucia penisa.