Zmieniony przez - icher w dniu 2024-01-31 19:21:17
...
Napisał(a)
Cześć Wam, ostatnio sporo sięgam po łososia atlantyckiego w diecie, zastanawia mnie fakt czy łososiem surowym można się zainfekować pasożytami, nigdy nie miałem styczności z łososiem na dłużej ale ostatnio go polubiłem i pare razy w tygodniu sięgam po niego, z ciekawości wpisałem w internet czy jest to w 100% bezpieczne, z tego co mowi sporo artykułów to niestety niezbyt, kupuje gotowego paczkowanego fileta 100%, pociętego na plastry i zjadam na kolacje z pieczywem, czy mysliscie, ze bezpieczniej będzie go jednak ugotowac? czy taki kupny paczkowany (wędzony na zimno) jest już po obróbce, która zabija pasożyty? A moze to wszystko to mit? Wiadomo jak to z internetem, we wszystko wierzyć nalezy z przymrużeniem oka, aczkolwiek zaintrygowały mnie te treści ponieważ chyba częściej łosoś podawany jest na surowo np w sushi niż po jakiejś obróce termnicznej, może Wy macie inny pomysł na łososia na kolację jeśli w miare regularne spozywanie surowego jest niezbyt bezpieczne?
Zmieniony przez - icher w dniu 2024-01-31 19:21:17
Zmieniony przez - icher w dniu 2024-01-31 19:21:17
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Nie jestem ekspertem, ale sądzę, że wędzone na zimno ryby są bezpieczne. Tak hodowla, jak i produkcja są obwarowane przepisami, które mają zapewnić konsumentom bezpieczeństwo. Przed wędzeniem, marynuje się je też w solance.
Musisz natomiast uważać, kiedy sam przygotowujesz sobie rybę ze stanu całkiem surowego (mrożonego).
Niedogotowana lub niedosmażona grozi i pasożytami i zatruciem pokarmowym, przy czym niektóre bakterie są bardzo niebezpieczne.
Mam na tym punkcie lekką paranoję i jako żona wędkarza jadam głównie dobrze usmażone ryby bo przy ich oprawianiu widuje się pasożyty dosyć często. Oczywiście nie jemy tych, które są już zaatakowane, ale pozostałe staram się przyrządzać z zachowaniem ostrożności.
Musisz natomiast uważać, kiedy sam przygotowujesz sobie rybę ze stanu całkiem surowego (mrożonego).
Niedogotowana lub niedosmażona grozi i pasożytami i zatruciem pokarmowym, przy czym niektóre bakterie są bardzo niebezpieczne.
Mam na tym punkcie lekką paranoję i jako żona wędkarza jadam głównie dobrze usmażone ryby bo przy ich oprawianiu widuje się pasożyty dosyć często. Oczywiście nie jemy tych, które są już zaatakowane, ale pozostałe staram się przyrządzać z zachowaniem ostrożności.
1
...
Napisał(a)
Nie wiem o co dokładnie pytasz. Masz na myśli surowego łososia, czy wędzonego na zimno? Wędzenie jak najbardziej zabija pasożyty. Oczywiście zależy jakie, ale ryzyko ich przetrwania jest bardzo niewielkie. Surowe ryby oczywiście mogę je mieć, co nawet nie jest jakaś specjalną rzadkością. Szczególnie w sytuacji ryb białych, jak mintaj, miruna, czy morszczuk. Łosoś ma stosunkowo niewiele. Ryzyko jednak zawsze istnieje. Tak samo w sytuacji bakterii i ich przetrwalników. W wędzonych produktach również, ale dużo mniejsze.
1
Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
Chodziło mi o takiego wędzonego na zimno ale surowego, mam na mysli, ze bez obrobki termnicznej, tak czy siak naprostowaliście mi jak to wygląda, na przyszlosc postaram się mimo wszystko raczej ugotować go w jakiś sposób, np na parze, dziękuje ;)
...
Napisał(a)
Mylisz pojęcia wędzony to już nie surowy
...
Napisał(a)
wędzony jest po obróbce, surowy jest np w suschi ale jak czytałem to podobno się go mrozi ileś tam godzin by właśnie się pozbyć pasożytów.
1
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Poprzedni temat
Płatki drożdżowe, a odżywka białkowa
Następny temat
Dieta redukcyjna do oceny [57kg]
Polecane artykuły