2. Stopnie, o których mowa w ust. 1, nadaje lub cofa, a także zawiesza lub cofa wynikające z nich uprawnienia, w przypadkach wskazanych w rozporządzeniu, właściwy dla danego sportu i sztuki walki polski związek sportowy, a w dyscyplinach, w których nie działa polski związek sportowy, właściwy związek sportowy, zwane dalej "związkami sportowymi".
3. Dokumentem stwierdzającym posiadanie uzyskanych stopni uczniowskich lub mistrzowskich jest odpowiednio dyplom uczniowski lub mistrzowski, których wzory zawierają załączniki nr 1 i 2 do rozporządzenia.
4. Związki sportowe prowadzą rejestry wydanych dyplomów.
Zmieniony przez - do-droga w dniu 2004-06-13 15:53:56
Szacuny
4
Napisanych postów
627
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9388
A, bo to przesada, żeby wzór dyplomu w SW, a już zwłaszcza uczniowskiego był określany ustawowo, czy tam rozporządzeniem RM (czytaj "rady ministrów", a nie to drugie RM, co to wszyscy wiemy. To by było jeszcze gorzej).
Zmieniony przez - PA w dniu 2004-06-13 16:56:32
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No w tym projekcie uczestniczyły ponoc same autorytey SW w Polsce miedzy innymi z Karate PZk, PZKT, TDK PZJ, PZKB itd !!!!!!!!!!
Dziwi mnie fakt dlaczego to jest nie przestrzegane przez te związku ,które sa zobowiązane do przestrzegania prawa, przeciez dostaja potężne dotacje rządowe !! Trzeba będzie zapytac sie w MEN i S oraz PKS-sie!
Szacuny
4
Napisanych postów
627
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9388
No to ja się przy....dolę do strony merytorycznej.
A konkretnie do "licence". Na dyplomie uczniowskim jest bez sensu. "Licence" (zupełnie jak polska "licencja") to jest dokument, który do czegoś uprawnia (jak prawo jazdy czy licencja na wykonywanie jakiegoś zawodu). A dyplom uczniowski nie uprawnia do niczego, co najwyżej do noszenia kolorowego paska. Powinno więc być "certificate" - który jest dokumentem stwierdzającym tylko jakiś fakt (na przykład osiągnięcia odpowiedniego poziomu w czymkolwiek, zdania jakiegoś egzaminu itp.). Zupełnie jak nasz "certyfikat", albo bardziej swojskie "zaświadczenie".
Na dyplomie mistrzowskim "licence" by mniej raziło, ale gdyby to było np. "Instructor's licence" - bo to niby dyplom uprawniający do uczenia innych. Natomiast jeśli chodzi o tego "mastera", to dalej powinno być "Master's certificate". ("Master's licence" po angielsku istnieje, ale chyba tylko jako dyplom kapitański - uprawniający do dowodzenia statkiem.)
To tyle. Idę głosować.
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51595
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kosa wiesz co piszesz _- przepissy to przepisy i po to w rozporzadzeniu jest zawarty wzór aby taki obowiązywał . Podobnie jak z pawo jazdy czy dowoedem sosbistym przeciez nie może byc podobny tylko identyczny dla wszystkicgh hhehe
Szacuny
4
Napisanych postów
627
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9388
Dowód osobisty i prawo jazdy to zupełnie inna para kaloszy - to dokumnety wystawiane przez administrację państwową. Jasne, że są takie same, bo wszystkie wystawia ta sama administracja (poprzez swoje oddziały terenowe, jakimi są urzędy powiatowe, miejskie, gminne...).
Aha, i w moim poprzednim poście powinno być "patent kapitański" a nie "dyplom", oczywiście.
Zmieniony przez - PA w dniu 2004-06-13 18:39:47
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.