Kolego, jeśli zrzuciłeś tyle kilogramów nadmiarowego fatu, to nie ma opcji, żebyś cokolwiek "zepsuł"
.
Przeciwnie - wielki szacun za pracę z bardzo pozytywnym skutkiem!
Może przeżywasz teraz taki trudny psychicznie moment, kiedy skończyło się jakiś etap, a widzimy że sylwetka nadal wymaga poprawek , ale pomyśl sobie, że to jest normalne i ogromna większość ludzi po pierwszej większej redukcji dochodzi do takiego właśnie punktu... Po prostu jeśli chcesz dalszych zmian, to musisz pracować nad tym dalej, może innymi metodami, ale kolejny rok, dwa - żeby było widać efekty, przyrost mięśni. Dlatego mówi się, że to maraton, a nie sprint.
Moim zdaniem twoja sylwetka w tej chwili wygląda bardzo dobrze i nawet nie zgadłabym, że wcześniej było dużo gorzej. Co ważne - skóra bardzo ładnie się dostosowała.
Wada postawy wymaga indywidualnego podejścia jeśli zamierzasz ćwiczyć dalej z myślą o zbudowaniu jakichś mięśni, więc niestety, ale przydałby się jakiś trener-fizjoterapeuta w jednym, żeby Cię bezpiecznie poprowadzić. Natomiast jeśli nie posiadasz na to środków finansowych, to lepiej poprzestać na razie na ćwiczeniach nie obciążających zbytnio kręgosłupa, bo najważniejsze żebyś sobie nie zaszkodził ćwicząc nieco ciężej na własną rękę, a o to niestety jest bardzo łatwo (!)
Myślę, że ktoś z doświadczeniem umiałby bez problemu tak zbudować dla Ciebie
plan treningowy, żebyś sobie spokojnie pomału rozbudowywał i wzmacniał mięśnie, nawet bez konieczności korzystania z siłowni, jeśli to byłby problem.
Można ćwiczyć w domu, z prowizorycznymi ciężarami (np. butelkami z piaskiem lub wodą) czy z ciężarem własnego ciała - i na początek będzie to w zupełności wystarczające, żebyś widział stałe postępy.
Być może nawet problem z kręgosłupem się zmniejszy, bo jesteś bardzo młody i ciało jest podatne na naprawę.
Podsumowując - teraz jest trudny moment, kiedy musisz zdecydować co dalej, ale już i tak zrobiłeś kawał dobrej roboty i powinieneś być z siebie dumny :).
Nie rezygnuj z utrzymywania szczupłej sylwetki i zdrowej diety, nawet jeśli rozbudowanie mięśni będzie problematyczne, bo wyglądasz zdrowo i fajnie.
Może masz odczucie, że jesteś "mały", ale to tylko kwestia przyzwyczajenia do innego widoku w lustrze.
Najważniejsze żebyś sobie teraz nie zaszkodził złym doborem treningu lub żebyś nie przytył z powrotem.
Jeśli natomiast uda Ci się pójść naprzód - w ciągu roku-dwóch masz szansę na zobaczenie naprawdę miłych dla oka i motywujących zmian w sylwetce
.