Ilość kcal i makroskładników

Cały czas się zastanawiam czy ty nie powinieneś mieć teraz jeszcze więcej białka. Na redukcji to może być nawet 2.5-3 g, żeby maksymalnie zapobiegać stratom mięśni.

M-ka ;właśnie przyglądam się opakowaniu z ostropestem, są to tabletki w tabelce jest napisane tak: wyciąg z ostropestu otrzymany z suszonego ostropestu 5225mg, zawartość wyciągu z ostropestu plamistego 137.5mg no i to o czym wspominałaś zawierajacy sylimaryne 110mg, ale może to szczątkowe wartości.
Dziękuję za wsparcie i słowa otuchy, robię wszystko co w mojej mocy aby zreperować się i dojsc do takiego pułapu do którego nie mogłem wcześniej dojść, bardzo dużo pomógł mi ten temat, o czym już wspominałem ,kiedyś bylo to nie do pomyślenia, najważniejsze było czy tuńczyk był zjedzony na pierwsze czy drugie śniadani itd itp. Dziś wszystko wywróciło się do góry nogami- na mega korzyść.
Chętnie bym białko zwiększył, dużo prościej mi się je zjada, może nie byłbym tak ukochany przy każdym posiłku jak to ma miejsce teraz. Obecnie mam 2g białka ,tłuszczy 1.2g a reszta węglowodanów to daje 2.5g

No to zwieksz to bialko jak ci wygodniej tak, jak tak lubisz, mozesz spokojnie zwiekszyc do 2,5-3g/kg ( ja np. mam ze 3,5g/kg, mam sie dobrze ), juz kilka razy to bylo wspomniane tu, u ciebie kluczowe beda kcal, w tym odpowiednia, nie za mala ilosc bialka, a makro dokladne, ile W ile T, ma poboczne znaczenie. Diete ty musisz troche dopasowac pod siebie, nie pod sztywny bezosobowy schemat, zebys byl w stanie ja trzymac dluzszy czas


Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-12-04 20:34:07

Z tego co czytałam o sylimarynie, żeby skorzystać z jej działania, trzeba przez pół roku zażywać 100-200mg na dzień, czyli 110mg to jest już sensowna ilość, która powinna przynosić korzyści.
A białko, myślę że możesz sobie zwiększyć, bo tak jak madzia_666 pisze - to jest naprawdę ważna sprawa na redukcji... Jeśli będziesz się źle z tym czuł, to nic nie stoi przecież na przeszkodzie, żeby wrócić do mniejszego poziomu.
Możesz np. na początek spróbować 2.5g i zobaczyć czy jest różnica.

Madzia_666 ; to podbije więcej białka ,dla mnie obecna ilość węgli to okropnie obciąża brzuch ,za dużo. W ogóle bardzo ciężko jest mi dorównać wymaganym kaloriom tj 2800, dużo trzeba jeść nawet jak dla mnie ale to zredukuje też delikatnie o jakieś chociaż 100-200, to może będę chodził mniej ciagle pełny.


M-ka; dzięki ,więc ten ostropest który spożywam zrobi swoja robotę i ok, akurat zaraz minie pół roku spożywania ,miałem problemy z wątroba rok temu w zime, dzięki lekom od lekarza i latem zacząłem spożywać ostropest i jesienią wszystko wróciło do normy.
Zmieniam białko na 2.5g conajmniej ,aż jestem ciekaw czy będę mniej ociężały chodził. Powoli docieram się na nowo, kształtuje wyobraźnię i to mi się podoba-dzieki Wam dobrzy nauczyciele .
Kreatyna czy jabłczan kreatyny ? Stoję przed wyborem a czytając różnice ,wydawać by mi się mogło czy jabłczan chyba wypada lepiej.

Zwykly monohydrat kup.

I naturalnie ,kierowac się dawkowaniem wg etykiety?

5g codziennie.

Jeśli masz bardzo wrażliwy żołądek, to polecana jest wersja HCL, a jeśli nie, to wystarczy zwykły monohydrat. Wersje smakowe są słodkie po rozpuszczeniu, jak jakiś napój.
Nawet dawka 2-3 g dziennie powinna już przynosić korzystne efekty i jeśli chcesz, żeby wystarczyła na dłużej, to możesz na tym poprzestać.
Nie trzeba brać na czczo, ale trzeba razem z nią wypić trochę wody, żeby się dobrze rozpuściła i wchłonęła.
Na opakowaniu piszą, że ponad szklankę.
Możesz brać niedługo przed planowanym marszem lub treningiem.
Branie większych porcji kreatyny ma sens tylko wtedy, kiedy ma się jakiś wysiłek fizyczny, bo inaczej organizm po prostu wydala nadmiar, więc chcąc ją używać ekonomicznie, można brać mniej w dni bez wysiłku i więcej w dni z wysiłkiem, np. 3g dzień z mniejszym wysiłkiem i 5-6g w dzień treningu.



Zmieniony przez - M-ka w dniu 2022-12-05 11:43:02

Zmieniony przez - M-ka w dniu 2022-12-05 11:44:29

M-ka ;dzięki za cenna radę ,żołądek mam dość odporny to i kupiłem tą mono i zrobię właśnie w ten sposób że chyba zacznę od 3gr i będę przyglądał się efektom. Dobrze, że "odblokowałem" się na płyny (czyt. wodę) i pije nawet do 3l dziennie, bo jeszcze pół roku temu i wcześniej ,nawet w upaly potrafiłem wypić przez cały dzień jedną szklankę a nieraz i wcale ,po za kubkiem kawy nad ranem. Kompletnie nie czułem potrzeby picia, wręcz gdy się zmuszalem że względów zdrowotnych w gorące dni, to czułem dyskomfort w żołądku



Zmieniony przez - piotrekgal w dniu 2022-12-06 08:13:30

Zmieniony przez - piotrekgal w dniu 2022-12-06 08:18:14