Tak na marginesie, to naprawdę jest to zjawisko powszechne, zwłaszcza na muay thai chodzi masa dziewczyn, które wyglądają, jakby na randkę przyszły, kolczyki, makijaż... Serio nie ogarniam tego, a sama jestem dziewczyną i lubię się wystroić, ale na trening przychodzę przecież, żeby trenować.
Tak na marginesie, to naprawdę jest to zjawisko powszechne, zwłaszcza na muay thai chodzi masa dziewczyn, które wyglądają, jakby na randkę przyszły, kolczyki, makijaż... Serio nie ogarniam tego, a sama jestem dziewczyną i lubię się wystroić, ale na trening przychodzę przecież, żeby trenować.
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźAttentatanubis84Złam pazura jednej i drugiej, jak odejdzie im cały to drugi raz już nie przyjdą ze szponami. to wystarczy źle zahaczyć, mi piłka ostatnio na czubku paznokcia się ślizgnęła to bolało.
Nie wiem jak to w praktyce zrealizować, żeby im się ten pazur złamał w czasie treningu. :P
iza121
Zupełnie serio, to mnie zawsze ciekawiło, jak dziewczyny z długimi szponami zaciskają pięść, bo ja nawet jak mam ciut dłuższe, to potrafię sobie zrobić ranę na dłoni od wbitych paznokci, i ogólnie muszę ścinać co tydzień, ale to już dla własnego bezpieczeństwa przede wszystkim
Też mnie to zastanawia i jak te dziewczyny naciągają rękawice do końca i jak te pazury im rękawic od węwnątrz nie rozrywają.
Yoshi87Poza tym, jeśli decydujesz się uczęszczać do klubu, aby trenować, to dostosuj się i nie rób innym pod górkę. Na zawodach lub galach zawodnikom i zawodniczkom sprawdza się długość paznokci u rąk i stóp nie bez powodu i nie wyjdziesz do walki z długimi paznokciami.
Dlatego też napisałem, że można odmówić sparingu takiej osobie.
Dzięki za info, bo też się zastanawiałam, czy na zawodach jest to sprawdzane.
Dzięki generalnie za wszystkie rady, pozostaje mi odmawiać wykonywania ćwiczeń z takimi pannami, gdzie istnieje ryzyko powstania ran ciętych. ;) Trochę mam przed tym opór, bo mam poczucie, że wychodzę na "problematyczną" albo że się czepiam, bo inni ćwiczą z każdym nawet jak im coś nie pasuje, a trenerzy też nawet jak widzą to nie reagują. Już pomijając tytułowy problem, to jak trafiam np. na typów, co nie chcą się dostosować do zasad i traktują partnerów treningowych jak manekiny to też trenerzy nie wywalają takich osób z treningu, czego już zupełnie nie rozumiem. Nie wszędzie też jest swoboda, że ćwiczysz z kim chcesz, bo czasem trener dobiera ludzi w pary jak mu się podoba.
Rób to taktycznie, tzn jak wiesz, ze jakaś ma zawsze długie pazury, to staraj się być jak najbardziej z dala od niej - zwiększysz szansę, ze wybierze ją ktoś inny
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
AttentatHej, co sądzicie o takich jednostkach, które przychodzą na trening z długimi szponami i biżuterią? Mowa oczywiście głownie o kobietach, choć faceci też czasem obrączek nie zdejmują. Jak z taką laską ćwiczę, to te jej pazurzyska mi się zaczepiają o leginsy, więc boję się w najlepszym razie, że mi je porwie, a w najgorszym, że mi oko wydrapie. Oczywiście nie da się tych panienek namówić, żeby ścięły panzokcie, ani nawet żeby tę durną biżuterię ściągnęły i nie przekonuje ich argument, że mogą zrobić krzywdę albo sobie, albo komuś innemu. Trenerzy nie zwracają na to uwagi. Jak byście podeszli do tego? Ja nie mam ochoty ćwiczyć z kimś, kto jest wyposażony w taką dodatkową "broń" pod postacią szponów.
Tak na marginesie, to naprawdę jest to zjawisko powszechne, zwłaszcza na muay thai chodzi masa dziewczyn, które wyglądają, jakby na randkę przyszły, kolczyki, makijaż... Serio nie ogarniam tego, a sama jestem dziewczyną i lubię się wystroić, ale na trening przychodzę przecież, żeby trenować.
Ja bym tych dziewczyn po prostu unikała
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
SwamiPrzesadzasz....Większym kłopotem są pokłady jadu, zazdrości i wredności, które z Twojego wpisu aż biją po patrzałach.....
SwamiTo nie jest złośliwe...Zapodaj sobie melisę na uspokojenie i pamiętaj, że złość piękności szkodzi.
SuperSmartAttentatHej, co sądzicie o takich jednostkach, które przychodzą na trening z długimi szponami i biżuterią? Mowa oczywiście głownie o kobietach, choć faceci też czasem obrączek nie zdejmują. Jak z taką laską ćwiczę, to te jej pazurzyska mi się zaczepiają o leginsy, więc boję się w najlepszym razie, że mi je porwie, a w najgorszym, że mi oko wydrapie. Oczywiście nie da się tych panienek namówić, żeby ścięły panzokcie, ani nawet żeby tę durną biżuterię ściągnęły i nie przekonuje ich argument, że mogą zrobić krzywdę albo sobie, albo komuś innemu. Trenerzy nie zwracają na to uwagi. Jak byście podeszli do tego? Ja nie mam ochoty ćwiczyć z kimś, kto jest wyposażony w taką dodatkową "broń" pod postacią szponów.
Tak na marginesie, to naprawdę jest to zjawisko powszechne, zwłaszcza na muay thai chodzi masa dziewczyn, które wyglądają, jakby na randkę przyszły, kolczyki, makijaż... Serio nie ogarniam tego, a sama jestem dziewczyną i lubię się wystroić, ale na trening przychodzę przecież, żeby trenować.
Seriously? Przesada?? Panienka założyła konto tylko po to by się wyzewnętrznić w tym jednym poście. Sfrustrowana niczym wegetarianin w sklepie mięsnym. P.S. Już lecę pędzę skracać moje paznokcie, bo jakaś niepogodzona z życiem feministka ma takie widzimisię.
Zmieniony przez - SuperSmart w dniu 2021-12-06 14:27:35
Zupełnie serio, to mnie zawsze ciekawiło, jak dziewczyny z długimi szponami zaciskają pięść, bo ja nawet jak mam ciut dłuższe, to potrafię sobie zrobić ranę na dłoni od wbitych paznokci, i ogólnie muszę ścinać co tydzień, ale to już dla własnego bezpieczeństwa przede wszystkim
ktoś inny może nas uczyć i wskazywać nam drogę ale pracę musimy wykonać sami
SuperSmartSeriously? Przesada?? Panienka założyła konto tylko po to by się wyzewnętrznić w tym jednym poście. Sfrustrowana niczym wegetarianin w sklepie mięsnym. P.S. Już lecę pędzę skracać moje paznokcie, bo jakaś niepogodzona z życiem feministka ma takie widzimisię.
Nie jest przyjemnie być podrapanym podczas sparingu. Moim zdaniem trenowanie z długimi paznokciami i biżuterią jest okazaniem braku szacunku dla sparingpartnera nie mówiąc już o ryzyku odniesienia urazu i zranienia osoby z którą się ćwiczy.
Redaktor Fight24.pl i Sceny MMA i K-1
http://www.fight24.pl/
http://www.sfd.pl/Scena_MMA_i_K_1-f131.html