Męski problem i pytanie do facetów -> proszę o pomoc

Hej dawno mnie tu nie było więc teraz odpiszę. Niestety nie podołałem kolejny raz i to raczej koniec próby budowania relacji z tą Kobietą pomimo , że powiedziała , że mnie kocha i , że możemy próbować do skutku to ja się zablokowałem psychicznie już i nie chce marnować czasu tej Kobiety. Nie wiem co ja zrobię z sobą bo niczego mi nie brakuje w sensie nie mam kompleksów jeśli chodzi o mój wygląd , sylwetkę . Trenuje kupe lat , jem zdrowo i pod względem wyglądu nie brakuje mi pewności ale niestety głowa się zablokowała i stres nie pozwala się " podniecić " . Jedyne co mi się w sobie podoba to , że potrafiłem przyznać , że to moja wina i wprost to powiedzieć nie szukając wymówek. Przykro mi...mam się określić co dalej bo jej cholernie zależy ale jak pokonać psychikę skoro zawiodło się i kolejny raz... to już ogromny problem..

Ciesz się, że taką kobiete znalezłeś, a nie zrywaj. Jeśli to nie jest jakiś problem zdrowotny tylko psychika po całości to po prostu bądź z nią i nie próbuj nawet stosunku. Możecie się poprzytulać, pobawić oralnie itd, prędzej czy później samo przyjdzie.

Możesz też uderzyć do urologa żeby ci dal recepte na pare tabsów Cialis, sama w sobie tabletka dobrze działa, a jak będziesz miał wsparcie w farmakologii to i na psychikę może pomóc.

Nie rezygnuj, powodzenia!

No sam się zdziwiłem jak dałem ciała a ona zaczęła się do mnie tulić i powiedziała , że mnie kocha i , że nawet możemy miesiącami próbować do skutku i mi się naprawdę miło zrobiło i doceniam to bo wiem , że jest to kobieta która czuje coś do mnie i nie zależy jej tylko na jednym a nawet wyznała mi , że się zakochała .

Ciężko mi pogodzić się z tym , że dałem ciała kolejny raz w sferze intymnej bo jeśli chodzi o to jakim facetem poza łóżkiem jestem to sama przyznała , że najlepszym jakiego kiedykolwiek miała i to też jest miłę dlatego bardzo boli mnie to , że nie mogłem jej dać tego czego pragnęła.

Problem w tym , że czuje taką blokadę w psychice i boje się już nawet tego kolejnego zbliżenia . Wiem , że może nie powinienem ale facet który nie ma tych problemów nie zrozumie mnie . Cały czas mam przed sobą to , że ani razu nie pokazałem się z dobrej strony i to mnie boli .

Co do tabletek to podchodzę do tego tak , że to jest tuszowanie problemu a nie jego likwidacja . Bo co z tego , że podczas działania tabletki będzie ok jak przecież nie będę planował sexu z zegarkiem w ręku i cały czas brał tabletek. Nie mam pojęcia co mam zrobić. Może zdecyduje się na wizytę u sexuologa aczkolwiek wiem , że często to strata czasu ...

Jeśli chodzi o problemy zdrowotne to nie może być zdrowie bo jak mam samemu wywołać wzwód sam z siebie i pomyśleć o czymś miłym to nie ma problemu i jest on mocny więc to wszystko działa tylko problem z psychiką.

Idź do seksuologa lub psychologa, bo problem może być głębszy jak widać.

Im więcej nabije sobie do głowy tym ciężej będzie spec chłopaka naprawić

Seks jest przereklamowany, kiedyś się o tym dowiesz...

Miałem podobnie jakieś 5 lat temu, też kuźka nie chciała ruszyć. Porobiłem badania i wyszło, że prolaktyna x5 razy wyższa. Wizyta u seksuologa i recepta na Bromergon i po kilku dniach jak ręką odjął :)

Na stałe czy odbija?

Hej Wszystkim ! U mnie nie ma problemu z wzwodem bo jeśli sam chcę go osiągnąć to bez problemu się udaje i wszystko jest w jak najlepszym porządku więc fizycznie jest wszystko ok , także tutaj nie gra głowa i zrażenie do poprzednich sytuacji . Bardzo dziękuje Wam za odpowiedzi bo pomimo , że nie znam nikogo z Was to czuje się pewniej pisząc o tym z Wami i lżej mi jest i dziękuje za normalne podejście do tematu a nie wyśmiewanie. Ja osobiście uważam się za dobrego faceta i wiem , że takim bym był . Znam swoje wartości , znam siebie i przykro mi , że tylko ta jedna rzecz póki co nie gra i staram się o tym nie myśleć a skupiać myśli na pozytywach . Nie czytać o tym bo wiadomo im więcej bym czytał w necie o tych problemach tym bardziej też bym sobie do głowy wbijał różne rzeczy a ja staram się myśleć , że wszystko ze mną ok . Moim marzeniem jest założenie rodziny ( nie mam dzieci ) a wiem , że aby założyć rodzinę to jednak w sferze intymnej wszystko musi grać .

Nie będę kłamał . Psychika mocno się buntuje momentami i są chwile kiedy ta sytuacja mi się przypomina kiedy nie dałem rady . Wiem , że nie powinienem o tym myśleć ale ja naprawdę nie użalam się nad sobą i staram się kierować myśli gdzie indziej ale to samo przychodzi. Każdy z Was wie jaki to cios dla psychiki dla naszego ego. Poniekąd spoczywa na mnie ciężar przyszłości mojej i tej Kobiety bo między nami ogólnie jest super jesli chodzi o rozmowę , spędzanie czasu i tylko tego dopełnienia w postaci udanego sexu brakuje więc na mnie spoczywa wszystko czy będzie dobrze czy nie i myślę , że każdy z Was choć w pewnym stopniu by się stresował.

Co do tabletek to dla mnie tak jak powtarzałem nie jest to rozwiązanie a tuszowanie problemu. Te wszystkie tabletki kosztują od groma pieniędzy i gdybym miał cały czas się nimi wspierać to wydałbym multum pieniędzy dlatego muszę szukać innego rozwiązania. Póki co spróbuje z zimną głową raz jeszcze podejść na spokojnie do tematu , wezmę zamiast 20mg sildenfail 50mg czyli dwie tabletki i zobaczymy. Nie wiem co będzie jak się nie uda i zdaje sobie z tego sprawę , że pomimo , że ta Kobieta wyznała mi , że się we mnie zakochała to wiem , że wiecznie czekać nie będzie i marnować czasu . Z pewnością dam Wam znać co i jak .

Nie traktujecie mnie jako jakiegoś nieudacznika bo staram się być dobrym człowiekiem . Jestem ogarniętą osobą ale niestety głowa zawodzi i może to też jest spowodowane długą przerwą od sexu bo po 7 letnim rozstaniu z narzeczoną ( mieliśmy ślub brać ) bardzo długo tego nie robiłem bo miałem dość Kobiet . Niestety nie z mojej winy się rozstaliśmy i bardzo mnie to bolało.

Bardzo Wam dziękuje , że mogę tutaj z Wami popisać :)


Zmieniony przez - Marcin89898989 w dniu 2020-11-19 16:15:49

Te tabsy co ja pisałem czy Sildenafil pomagają głównie jak nie możesz z jakiś fizycznych powodów, ale jak to blokada w głowie to nie oczekuj po nich mega rezultatów. I to też nie chodzi żebyś je jadł całe życie tylko, tylko żeby pomogły się przełamać, jak raz zaskoczy to nie będziesz tabsów potrzebował żadnych.

Możesz też alko w umiarkowanych ilościach albo inne używki jeśli już próbowałeś i cie rozluźniają.