Chciałbym się Was zwrócić po poradę. Jestem na testosteronie cypionacie od prawie 2 lat i zastanawiam się czy nie zrobić obecnie odbloku aby trochę organizm doszedł do siebie i od lutego/marca wejść znów na testosteron + HGH. Myślicie, że robienie odbloku na tak krótki okres ma sens? Czy ewentualnie druga opcja to zejść na dawkę 1 ml raz w tygodniu a znów w lutym dorzucić do tego HGH. Co myślicie?
Chciałem zrobić przerwę ponieważ od niedawna zauważyłem postępujący problem z wypadającymi włosami.
Od początku cyklu dzień po testosteronie ładuje również HCG.
Dodatkowo mam również do Was – ekspertów prośbę o opinie na temat moich wyników z dnia dzisiejszego. Robiłem je na wypadek potencjalnego odbloku.
Ostatnio teścia biłem w poniedziałek ale widzę, że jego poziom jest nadal na dość wysokim poziomie – chyba trafił się jakiś bardziej skondensowany :)
Rzućcie proszę okiem na moje wyniki badań i podpowiedzcie czy martwić się:
odchyleniami w leukogramie?,
podwyższonym cholesterolem (jem bardzo chudo i dietka dopięta)?
RDW-SD (utrzymuje się już przez kolejne badania na podwyższonym poziomie)?
Oraz FSH i LH (wiem, że zazwyczaj to spadam ale czy czasami poziom 0.0 to nie jest przegięcie? :/
Będę wdzięczny za każdy komentarz i poradę!
Dzięki wielkie!