Na wstępie chciałem się przywitać z wami bo jestem tutaj nowy. Równocześnie przepraszam bo dużo jest podobnych tematów ale moja c
historia jest długa i juz nie wiem co zrobić. kula w łeb tylko została chyba :p
to wyglądało tak :
cztery lata temu brałem tescia propa z firmy Bayern dwa razy w tyg przez 6 tygodni
Pod koniec cylku pikawa przestała działać. W czasie cyklu nie brałem żadnego odbloku dopiero po nim. ( proviron clomid hcg )
Nie pamiętam jak to wyglądało ale fakt faktem że była Poprawa ale nie do końca.
cztery lata temu :
Zrobiłem badania hormonów i była lipa. Juz nie dawałem rady wiec poszedłem do endokrynolog. lekarz przepisał leki na wyrównanie itp... mimo tego pikawa nadal nie działa poprawnie.
no i tak sie bujałem z tym do teraz.
Sytuacja teraźniejsza:
Teraz walcze z tym od jakiś 3miesięcy. Mam poleconego nowego lekarza endokrynologa ale nadal lipa z pikawą. staje ale opada ,zwodu nie mogę utrzymać.
Moje leczenie :
-2 miesiące na provironie - brak efektów
-teraz jestem na cylku tesciem prolongatum jefa z apteki ( jeden szczał w tyg ) - poprawa jest ale nadal lipa
dodatkowo biore euthyrox raz dziennie przed jedzeniem.
-byłem u psychologa żeby sprawdzic czy jakaś depresja czy coś i niby nic.
-byłem u seksuologa u nie wiem.
-no troche o tym myśle przed seksem ale bez przesady.
co do badań na teściu Zrobione po trzecim strzale
FSH 1,8 norma 1,5-12,4
LH 1,2 norma 1,7-8,6
TEŚCIU 8,85 2,49-8,36
Wcześniej miałem problemy z prolaktyna-progesteron-LH
Zrobiłem usg jąder - tarczycy wszytko porwanie.
Szukam Opini doświadczonych ludzi. Pytajcie może czegoś zapomniałem napisać. bo już nie wytrzymuje normalnie.
Nie wiem? zwiększyć dawkę tesia pogadać z lekarzem o tym ? a później konkretny odblok ?