UFC on ESPN 9: Woodley vs. Burns

Pat Scaasi/MI News/NurPhoto via Getty Images // Ronald Martinez/Getty Images

Leon Edwards odpowiada Tyronowi Woodleyowi, którego porównał do „groupie szukającej atencji”

Leon Edwards nie może zrozumieć, dlaczego jego niedoszły przeciwnik Tyron Woodley, rzuca wyzwania wszystkim oprócz niego. "Rocky" ostatnio odniósł się do działań „Wybrańca”, który zdaniem Edwardsa szuka uwagi i uważa, że jest "po prostu przegrany".

Po tym, jak nie doszło do walki Woodleya z Edwardsem na gali UFC w Londynie ze względu na zagrożenie koronawirusem, od tego czasu Tyron Woodley rzucił wyzwanie kilku innym zawodnikom, jak Colby’emu Covingtonowi i mistrzowi wagi średniej Israelowi Adesanya. Adesanya zarzucił Woodleyowi, że nawołuje do nowych pojedynków, ponieważ "musi być spłukany" i chce dużej wygranej.

Jego niedoszły przeciwnik, Edwards, zgadza się, że "Wybraniec" prawdopodobnie ugania się za pieniędzmi, bo już wszystko wydał o czym rozmawiał w podcaście MMA Fighting's Eurobash.

Leon Edwards

"On ma 38 lat. Udzielił wywiadu mówiąc, jak wydał wszystkie swoje pieniądze... Nie wiem, czy próbuje zarobić trochę pieniędzy, zanim przejdzie na emeryturę, ale rzuca wyzwania wszystkim poza mną, co jest bardzo dziwne."

Edwards nadal ma na celowniku walkę z Woodleyem, nawet jeśli jego przeciwnik wydaje się całkowicie "przegrany".

Leon Edwards

"Odkąd walka została przełożona, nie wspomniał ani trochę mojego imienia co uważam za bardzo dziwne. Gdybym miał walkę z człowiekiem, który, jak powiedziałem, rozpalił pode mną ogień... i powiedział, co ma zamiar mi zrobić, naciskałbym na tę walkę.

Jednak jak powiedziałem, skoro walka została odwołana, ani razu nie wspomniał mojego imienia. Rzucał wyzwania zawodnikom wagi lekkiej, nawet mistrzowi wagi średniej. Myślę, że ten człowiek jest po prostu przegrany."

Edwards skrytykował też Woodleya za jego hipokryzję. Wcześniej Woodley krytykował innych zawodników za to, że szukają atencji w mediach. Według Edwardsa, były mistrz udowodnił, że jest jednym z największych łowców atencji z nich wszystkich, rzucając wyzwania zawodnikom z innych dywizji.

Leon Edwards

"Mówi, że wszyscy szukają uwagi, ale myślę, że on jest tym, który najbardziej zabiega o uwagę innych. Rzuca wyzwanie mistrzowi wagi średniej, Izzy'emu i po prostu woła o inne losowe walki – wydaje mi się, że to jest szukanie atencji.

Ściga innych ludzi, próbując z nimi walczyć, próbuje wykorzystać ich nazwiska, aby zbudować swoje nazwisko. Chyba się zgubił, po prostu nie wie, na czym teraz stoi ani co chce zrobić."

Edwards kontynuował swoją tyradę przeciwko Woodleyowi na Twitterze odpowiadając jednocześnie na ostatnie wypowiedzi byłego mistrza pod jego adresem:

Leon Edwards

"Zachowujesz się jak groupie próbując wrócić na scenę z tymi wyzwaniami. Fakty są takie, że nie dostaniesz w najbliższym czasie walki o tytuł. Fakty są takie, że jesteś łatwą pracą dla mnie. Fakty są takie, że mówisz "nie" każdej walce, fakty są takie, że zrobiłeś z siebie głupca w ostatnim miesiącu. Bądź cierpliwy."

https://twitter.com/Leon_edwardsmma/status/1255560035691872257

Woodleyowi nie zajęło dużo czasu, żeby odpowiedzieć i nie powstrzymywał się przed ostrą ripostą.

Tyron Woodley

"Zamknij swoją tchórzliwą pi**ę. Faktem jest, że ludzie znają cię za to, że zapracowałeś na (3Pieced) (trzy razy od Jorge Masvidala), a nie za swoją pracę. Nie zmuszaj mnie, żebym pokazał video, jak wy wszyscy siedzicie na moich jajach."

https://twitter.com/TWooodley/status/1255580240736407553 

Fot. UFC

Tyron Woodley oznajmił, że zgodził się na pojedynek z Gilbertem Burnsem w walce wieczoru

Zdaje się, że Tyron Woodley jest gotowy do powrotu do Oktogonu, ale przeciwko zupełnie nowemu i nie branemu wcześniej pod uwagę rywalowi, którym nieoficjalnie miałby być Gilbert Burns.

Tyron Woodley domaga się walki, odkąd jego londyński pojedynek przeciwko Leonowi Edwardsowi został odwołany. Były mistrz wagi półśredniej rzucał wyzwanie Colby'emu Covingtonowi i poprosił o rewanż z mistrzem Kamaru Usmanem, ale żadna z tych walk nie doszła do skutku. Zamiast tego „Wybraniec” powiedział, że będzie walczył z Gilbertem Burnsem, który kilka razy rzucał mu wyzwanie.

Oto, co ogłosił Gilbert Burns na swoim Twitterze:

Gilbert Burns

"Po raz czwarty ta walka została zaproponowana i po raz czwarty mówię tak! 23 maja walka wieczoru.”

To przykuło uwagę Woodleya, który powiedział, że zgodził się po tym jak Dana White poinformował go, że będzie bohaterem walki wieczoru gali planowanej na 23 maja.

Tyron Woodley

"Zestawcie nas dwóch."

https://twitter.com/TWooodley/status/1256408214532501504

Tyron Woodley nie walczył od czasu, gdy przegrał z Kamaru Usmanem na UFC 235 i stracił tytuł mistrza. Podczas swojego panowania w dywizji pokonał m.in. Stephena Thompsona, Demiana Maia i Darrena Tilla.

W międzyczasie Gilbert Burns w swojej ostatniej walce wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Demianem Maią w co-main evencie gali UFC Brasilia. Zwycięstwo to sprawiło, że znalazł się w pierwszej dziesiątce dywizji półśredniej i poprawiło jego bilans na 3-0 po przejściu do kategorii 170 funtów, po tym jak w zeszłym roku wygrał starcia z Alexeyem Kunchencko i Gunnarem Nelsonem.

Burns dużo mówił o tej walce z Woodleyem i powiedział w rozmowie z BJPENN.com, że skończy byłego mistrza, jeśli będą walczyć. Być może będzie miał na to szansę.

Gilbert Burns

"Skończyłbym Tyrona Woodleya. On jest stary i ma jeszcze dwie walki przed sobą, a potem odejdzie na emeryturę. Jest skończony. Ja mam 33 lata, czuję się lepiej niż kiedykolwiek i wierzę, że bym go skończył. Myślę, że będę z nim walczył w tym roku i go skończę."

UFC nie potwierdziło jeszcze, czy Tyron Woodley swoją kolejną walkę stoczy przeciwko Gilbertowi Burnsowi i czy będzie to główna walka gali planowanej na 23 maja, ale wszystko na to wskazuje.

UFC

Leon Edwards stawia warunek w kwestii swojej kolejnej walki

Leon Edwards wyznacza granicę przyszłych walk, które jest gotów zaakceptować. Pretendent do tytułu wagi półśredniej ma już dosyć walk z rywalami, którzy są niżej w rankingu.

Leon Edwards był gotów podjąć walkę z byłym mistrzem wagi półśredniej Tyronem Woodleyem w marcu na gali UFC w Londynie. Niestety z powodu pandemii COVID-19, cała gala została odwołana.

W tym momencie, zajmujący #4 pozycję w rankingu Leon Edwards nie zamierza podjąć żadnej innej walki, chyba że będzie to walka, która wzmocni jego pozycję w dywizji.

Leon Edwards

"Uważam, że to musi być ktoś nade mną. Zbyt ciężko pracowałem na to, by dostać się na tę pozycję, by walczyć w pierwszej dziesiątce. Mam drugą najlepszą serię zwycięstw w dywizji w porównaniu z mistrzem, więc naprawdę wierzę, że zasługuję na walkę o tytuł mistrza.

Więc jedyny sposób na to, abym walczył ponownie to albo pojedynek o tytuł, albo walka o miano pretendenta numer jeden. Nie ma sensu, żebym się cofał i walczył z kimś innym z pierwszej dziesiątki, ponieważ cofnę się względem pozycji w której jestem teraz.

Jedynym powodem, dla którego chciałem walczyć z Woodleyem było to, że był on byłym mistrzem, a walka z Usmanem została mi odebrana z powodu Masvidala, więc każdy powyżej mnie jest teraz jedyną opcją."

28-letni Leon Edwards jest obecnie na fali ośmiu zwycięstw z rzędu. Największe zwycięstwo w jego karierze miało miejsce w lipcu zeszłego roku, kiedy to pokonał byłego mistrza wagi lekkiej Rafaela dos Anjosa. Biorąc pod uwagę to, jak bardzo rozwinął się Edwards przez ostatnie lata i jaką ma serię zwycięstw, nie można odmówić mu racji w kwestii zestawienia kolejnej walki.

Z Leonem powoli zaczynają robić takie cyrki jak z Tonym

Sytuacja w dywizji półśredniej jest teraz bardzo zagmatwana i zarazem bardzo interesująca. Dana White już zapowiedział, że do walki Usmana z Masvidalem teraz nie dojdzie bo ma dla Masvidala inną walkę i mówi się o McGregorze. Kamaru Usman pozostałby bez rywala, wiec rewanż z Edwardsem jest bardzo możliwy zwłaszcza, że Tyron Woodley i Gilbert Burns zgodzili się na walkę. Biorąc pod uwagę, że Woodley przegrał z Usmanem w ostatniej walce, to może docenią Edwardsa za to, jak się rozwinął od ostatniej porażki właśnie z Usmanem i za serie zwycięstw. Należy mu się ta walka.

Fot. UFC

Według Dana White’a, UFC wróci do Las Vegas wraz z galą UFC Fight Night 176 planowaną na 30 maja

Wygląda na to, że planowana na 30 maja kolejna gala UFC ma wreszcie ustaloną lokalizację. Zgodnie z oczekiwaniami, gala UFC Fight Night 176 ma się odbyć w nowym obiekcie UFC Apex w Las Vegas w stanie Nevada.

Prezydent UFC Dana White potwierdził właśnie tę lokalizację przyszłej gali w oświadczeniu wygłoszonym na łamach Las Vegas Review-Journal.

Dana White

„Lecimy z 30-tym maja.”

Tym razem, Komisja Sportowa Stanu Nevada nie ogłosiła zamiaru nałożenia sankcji na tę galę UFC, po tym jak ostatnio zakazała organizowania gal sportów walki w związku z obostrzeniami dotyczącymi pandemii koronawirusa. Jednak komentarz White’a sugeruje, że komisja prawdopodobnie nie będzie robiła problemów przy organizacji tej gali. Inaczej plan ten nie zostanie zrealizowany.

White od początku wprowadzenia ograniczeń organizowania wydarzeń sportowych zamierzał organizować gale w UFC Apex, choć przyznał niedawno, że alternatywą dla Nevady będzie stan Arizona, który miał być domem dla tej gali.

Dana White

„Większy sens ma dla nas to, co dzieje się na naszej własnej arenie. To będzie o wiele bezpieczniejsze dla moich pracowników, zawodników, wszystkich.”

Gala UFC, która odbędzie się 30 maja, ma zostać uwieńczona starciem w wadze półśredniej pomiędzy byłym mistrzem Tyronem Woodleyem, który będzie dążył do odbicia się od porażki z Kamaru Usmanem i utraty tytułu na początku 2019 roku, a Gilbertem Burnsem, który będzie starał się wygrać czwartą walkę w wadze półśredniej.

Według Review-Journal, gala UFC 250 planowana na 6 czerwca, również ma się odbyć w tym samym miejscu. Ma do niej dojść do walki o tytuł wagi piórkowej między mistrzynią Amandą Nunes a Felicią Spencer.

Oficjalny plakat i karta walk UFC on ESPN 9: Woodley vs. Burns

Organizacja UFC zaprezentowała oficjalny plakat gali UFC on ESPN 9, na której walką wieczoru będzie pojedynek w wadze półśredniej między byłym mistrzem Tyronem Woodleyem a Gilbertem Burnsem.

Były mistrz wagi półśredniej Tyron Woodley (19-4-1 MMA, 9-3-1 UFC) powróci do Oktagonu po dłuższej przerwie. W ostatniej walce na gali UFC 235 w marcu ubiegłego roku, Woodley stracił tytuł mistrza po przegranej walce z Kamaru Usmanem. „Wybraniec” został zdominowany przez „Nigeryjski Koszmar” zarówno w stójce jak i zapasach. Walka zakończyła się przez jednogłośną decyzję. Wcześniej Woodley stoczył siedem walk wygrywając sześć i jedną remisując. Woodley pokonał Dong Hyun Kima, Kevina Gasteluma i Robbiego Lawlera, któremu odebrał tytuł mistrza. Następnie stoczył pojedynek większościowo remisując ze Stephenem Thompsonem. W trzech kolejnych wygranych pojedynkach, Woodley pokonał Thompsona w rewanżu, a także Demiana Maię i Darrena Tilla.

Gilbert Burns (18-3 MMA, 11-3 UFC) ma za sobą serię pięciu zwycięstw z rzędu. Po pokonaniu Oliviera Aubin-Merciera i Mike’a Davisa w wadze lekkiej, „Durinho” wrócił do wagi półśredniej w której pokonał Alexeya Kunchenko, Gunnara Nelsona i Demiana Maię w ostatniej walce w marcu. Teraz Brazylijczyk będzie starał się odnieść kolejne zwycięstwo w walce z byłym mistrzem, aby zbliżyć się do pojedynku o tytuł.

Gala UFC on ESPN 9: Woodley vs. Burns odbędzie się 30 maja w UFC Apex Center w Las Vegas w Nevadzie w Stanach Zjednoczonych.

Poniżej aktualna karta walk:

UFC on ESPN 9: Woodley vs. Burns

Data: 30.05.2020
Miejsce: UFC APEX, Las Vegas, Nevada – USA

Karta główna

Walka wieczoru
170 lbs.: Tyron Woodley vs. Gilbert Burns

Co-main event
265 lbs.: Blagoy Ivanov vs. Augusto Sakai

170 lbs.: Kevin Holland vs. Daniel Rodriguez
155 lbs.: Roosevelt Roberts vs. Brok Weaver
125 lbs.: Mackenzie Dern vs. Hannah Cifers

Karta wstępna
125 lbs.: Katlyn Chookagian vs. Antonina Shevchenko
150 lbs.: Billy Quarantillo vs. Spike Carlyle (catchweight)
205 lbs.: Klidson Abreu vs. Jamahal Hill
125 lbs.: Tim Elliott vs. Brandon Royval
135 lbs.: Casey Kenney vs. Louis Smolka
145 lbs.: Chris Gutierrez vs. Vince Morales

Gutierrez vs Morales - Morales sprawi problemy presją, ale aczej Chris swoimi świetnymi kopnięciami, zwodami, kombinacjami ogarnie przynajmniej 2 rundy i wypunktuje.
Kenney vs Smolka - Louis jest nieprzewidywalny, może zaskoczyć, ale jego agresja będzie pasować bardziej technicznemu i wyrachowanemu Kenneyowi w parterze, w stójce może być równo, ale to również Casey powinien być precyzyjniejszy.
Royval vs Elliott - Elliott walczy strasznie na wyyebce, a Rovyal widać, że chce być najlepszy. Myślę, że jeśli nie będzie wchodzić w grę Tima, będzie w stanie go punktować w stójce, a w parterze przekładanie agresji nad kontrolę będzie kosztować Elliotta przegraną przez poddanie, bo Brandon ma śliski parter, aktywnie szuka poddań.
Abreu vs Hill - Hill to dobry kick-boxer, Abreu dobry grappler, Jamahal ma przeciętne tdd, ale dobrze kontroluje dystans i dobrze wstaje z parteru. Myślę, że skupiony na obronie Hill wypunktuje wyraźnie Kildsona w stójce.

Quarantillo vs Carlyle - Carlyle będzie niebezpieczny na początku, może wypalić czymś eksplozywnym w stójce jak i obalać, ale im dalej walka tym bardziej narzucone przez Billy'ego tempo odbije się na rudym. Przewiduję suba w 3 rundzie dla Quarantillo.
Chookagian vs Shevchenko - W stójce będzie wyrównanie, ale upatruję delikatnej przewagi mobilnej Chookagian, Shevchenko raczej nie ma zapasów aby sprawić nimi duże problemy rywalce, raczej w klinczu, ale Katlyn nie będzie łatwa do zamknięcia na siatce. Chookagian po bliskiej decyzji.
Dern vs Cifers - W stójce przewagę techniczną może mieć Cifers, ale dużo zbiera, a Dern jest groźna w tej płaszczyźnie, MacKenzie powinna jednak bez problemu obalić i poddać rywalke.

Roberts vs Weaver - W stójce będzie wyrównanie, obaj dobrze dobierają ciosy, Weaver ma niezły boks. Roberts będzie miał jednak przewagę gabarytowa, która pomaga mu w klinczu i raczej będzie w stanie obalać. Nie wykluczam poddania, ale wydaje mi się, że jeśli Roosevelt nie skończy to myślę, że rozwój walki będzie faworyzować Indianina, ale nie zdąży skończyć. Roberts UD.
Holland vs Rodriguez - Rodriguez będzie mieć przewagę gabarytową, ale Holland nie da narzucić na sobie łatwo presji dzięki dobrej pracy na nogach oraz dużej przewadze warunków, będzie kuć Daniela prostymi i kopnięciami z dystansu, może też mieć przewagę kondycyjną. Raczej obaj nie będą w stanie się nawzajem obalić. Holland UD, ale bardzo fajna walka.