SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

UFC 247: Jones vs. Reyes – wyniki walk i dyskusja

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4785

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408
Pytam się, jakim k***a cudem Jones wygrał tę walkę?

Według mnie wyglądało to tak

1 RD - Reyes
2 RD - Reyes
3 RD - Reyes
4 RD - Jones
5 RD - Jones

Albo ja mam problemy z oceną walk, albo sędziowie oglądali inny pojedynek i zrobili mega WAŁEK.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 900 Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 10690
Nie no. Według mnie 48:47 dla Jonesa się broni ale nie 49:46. Mam satysfakcję bo przewidziałem że Reyes wysoko postawi poprzeczkę hihi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 254 Napisanych postów 1914 Wiek 5 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 36729
@Yoshi87 Również tak typowałem. Mimo mojej sympatii dla Jonesa uważam, że Doninik wygrał 3 rundy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3125 Napisanych postów 22804 Wiek 36 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 208988
Podobnie było z Gustaffsonem, ale JJ musi być miszczem i chxj. Ludzie cierpią na mit JJ, tak jak było z GSP, który nie koneicznie wygrął z Hendricksem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5248 Napisanych postów 17642 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 163175
No I zaskakująco "wielka bestia" Lewis nie dał rady przez 3 rundy skończyć lightheavyweighta. Latifi bardzo dobrze wypadł w debiucie w ciężkiej.

JJ walked wygrał, ale bardzo blisko. Reyes urwał 2 rundy. Natomiast ciekawe jak solidnie wypadł skreślony przez większość kontener. Większość mówiła że w lhw Jon już nie ma wyzwań a tu proszę

"CHO NO TU" - Seba

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 900 Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 10690
Też mi się wydaje, że wbrew temu co mówi większość to Jon jednak wygrał te trzy ostatnie rundy. Statystyki ciosów nie były oddalone, a Jones kontrolował oktagon w trzeciej. Druga też nie była jakoś bardzo wyraźnie wygrana przez Dominicka. Ale tak jak myślałem, Reyes to najtrudniejsze wyzwanie dla Jona.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 900 Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 10690
Walki, które zestawiłbym dla wygranych:
Youssef Zalal vs Alex Cacares
Andre Ewell vs Brad Katona
Journey Newson vs Felipe Colares
Mario Bautista vs Jack Shore/Geraldo de Freitas (Zakładam, że Shore)
Khaos Williams vs Diego Sanchez/Michel Prazeres (Zakładam, że Diego)
Lauren Murphy vs Roxane Modafferi
Trevin Giles vs Wellington Turman
Derrick Lewis vs Curtis Blaydes (Gwałt, ale w miarę sensowna walka)
Dan Ige vs Sodiq Yusuff
Justin Tafa vs Raphael Pessoa/Tom Aspinall (Zakładam, że Pessoa)
Valentina Shevchenko vs Calderwood/Eye (Powinni zrobić taki eliminator)
Jon Jones vs Corey Anderson/Jan Błachowicz (Zakładam, że Corey)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 378 Wiek 5 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 29513
Według mnie żadnego wałka tutaj nie ma. Radzę nie sugerować się opinią Janisza i Jurasa, którzy punktują rundy po statystyce ciosów i ostatecznie wypaczają wynik walki, sam temu uległem słuchając komentarza na Janek Jacare. Uważam, że 2 runda dla Jonesa, Reyes głównie bił body jabs i lekkie kopnięcia, miał 2 sytuacje gdzie mocniej trafił Bonesa na głowę, ale to były pojedyncze czyste ciosy, reszta powietrze/garda(szukałem kilkukrotnie i pytałem różnych osób, ale nigdy nie dostałem jasnej odpowiedzi, czy w mma jest punktowana skuteczna obrona przed ciosami w stójce, tak jak w boksie, gdzie są dodatkowe punkty za zrobienie z przeciwnika wiatraka). Statystyka ciosów była na korzyść Reyesa, ale taką logiką możemy dojść do wniosku, że żeby wygrać walkę wystarczy wejść w klincz i przez 30s uderzyć lekko 100 razy przeciwnika, pięścią w żebra. Jon przez większość rundy był agresywniejszy, uderzał mocne bezpośrednie krosy, które wchodziły i leg kicki, które przestawiały nogę Dominicka.

3 runda imho minimalnie na Reyesa, wszedł tam między innymi mocny uppercut, ale ta runda też równie dobrze mogła powędrować do Jonesa.

imho rzeczywiście z Bonesem wygrał tylko Gus w 1 walce



Zmieniony przez - Revek w dniu 2020-02-09 19:04:37
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Ronald Martinez/Getty Images

Jon Jones nie waha się mówić o potencjalnym rewanżu z Dominickiem Reyesem

Jon Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) i Dominick Reyes (12-1 MMA, 6-1 UFC) zaciekle walczyli ze sobą na gali UFC 247, dając bardzo dobrą walkę, ale to Jones zdaniem sędziów był tym lepszym i pokonał przez kontrowersyjną jednogłośną decyzję Reyesa zachowując tytuł mistrza wagi półciężkiej.

Jones przypisał zasługę za to zwycięstwo swoim mistrzowskim umiejętnościom i sercu. „Bones” przyznał na konferencji prasowej po wydarzeniu, że nie zawsze był pewien, że wygra, ale wiedział, jak przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Jon Jones
„Nie zawsze byłem pewien, że wygram walkę. Byłem przekonany, że nie zamierzam się poddawać ani zwalniać. Greg Jackson powiedział do mnie: „Jon, może będziesz musiał wygrać tę piątą rundę, żeby wygrać walkę”. Serce mistrza powiedziało: „Żaden problem, trenerze. Rozumiem to. Mogę to zrobić dla ciebie. Mogę zostawić to wszystko z dala od siebie. Zostało mi pięć minut.”


Chyba pokazałem różnicę między mistrzem a niezwykłym przeciwnikiem. Miał wszystkie narzędzia. Myślę, że miał dużą wytrwałość. Coś wyjątkowego dzieje się, gdy nadchodzi czas, by mistrz się zaprezentował. Widzieliście to dziś wieczorem w piątej rundzie.”

Pytanie – co dalej? Zwłaszcza po tym, że wokół werdyktu sędziowskiego pojawiły się spore kontrowersje. Prezydent UFC Dana White nie wykluczył możliwości rewanżu Jonesa z Reyesem – również sam Jones tego nie wykluczył.

Jak stwierdził mistrz, to zależy od fanów i szefów UFC.

Jon Jones
„Moim zadaniem jest podejmowanie najtrudniejszych wyzwań. Na tym polega mistrzostwo. Walczyłem z DC dwa razy. Nie miałem problemu z podpisaniem kontraktu. Dwa razy walczyłem z Alexandrem Gustafssonem i nie miałem problemu z podpisaniem kontraktu. Jeśli ludzie będą chcieli zobaczyć, jak ponownie walczę z Dominickiem, to Dana White znajdzie sposób, żeby tak się stało”.


To zwycięstwo jest kolejną cegiełką z których Jon Jones zbudował swoją karierę i rekordową 15. Obroną tytułu mistrza w historii UFC. Mistrz posiada mnóstwo rekordów, które wciąż powiększa. Posiada najwięcej zwycięstw w historii UFC w wadze półciężkiej, najwięcej wygranych w walkach o tytuł UFC, najwięcej kolejnych zwycięstw w wadze półciężkiej UFC – lista jest długa.

Jeśli chodzi o Dominicka Reyesa, to przegrana na UFC 247 była jego pierwszą porażką w karierze zawodowej, która zakończyła serię 12 zwycięstw w tym sześciu w UFC. Ten 30-letni zawodnik zadebiutował w UFC w czerwcu 2017 roku, szybko wspinając się po szczeblach dywizji półciężkiej w drodze do pojedynku z Jonesem o tytuł i zdaje się, że to nie była jego jedyna walka o pas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Josh Hedges/Zuffa LLC via Getty Images

Rozczarowany werdyktem Dominick Reyes twierdzi, że zrobił wystarczająco dużo, by zdetronizować Jona Jonesa

Niestety dla Dominicka Reyesa (12-1 MMA, 6-1 UFC), był on bardzo blisko zwycięstwa, ale sędziowie myśleli inaczej i kontrowersyjnie wypunktowali jednogłośnie wygraną Jona Jonesa (26-1 MMA, 20-1 UFC), co spotkało się ze sporą falą krytyki

Dominick Reyes podjął wyzwanie zmierzenia się z mistrzem o tytuł wagi półciężkiej na UFC 247 i poniósł swoją pierwszą zawodową porażkę po jednogłośnej decyzji: 48-47, 48-47, 49-46. Wynik ten został przyjęty z dużą dozą krytyki, ponieważ wiele osób, w tym prezydent UFC Dana White, uważało, że Reyes zrobił wystarczająco dużo, aby zdobyć pas. Reyes ze swojej strony uważa, że został skrzywdzony przez sędziów.

Dominick Reyes
„Przede wszystkim jestem rozczarowany. Jestem jednak z siebie dumny. Wyszedłem do walki z sercem, a celem dla mnie było uczynienie z niej natychmiastowego klasyka ESPN, i czuję się jakbym to dzisiaj osiągnął. Czuję jednak, że nie okazano mi szacunku. Jeden z sędziów wypunktował 49-46. Kim ty jesteś? Może chciałbym zamienić z tobą słówko.

Ale poza tym, wiem, że wygrałem tę walkę. Wiem, że wygrałem tę walkę. Byłem w tej walce. Nie muszę oglądać powtórki. Byłem tam. Sprawiłem, że Jon Jones wyglądał jak zwykły człowiek. Przyniosłem mu tę walkę.”


Reyes sądził, że wygrał co najmniej trzy z pięciu rund, a nawet myślał, że mógł wygrać cztery rundy.

Dominick Reyes
„Tak, 3-2 albo 4-1, to mogła być każda z nich. Naprawdę w to wierzę, nie tylko mówię. Spójrzcie na liczby, zobaczcie jak rozegrała się walka. Te obalenia, jak możesz je nawet zaliczyć jako obalenia? Spalił więcej energii próbując mnie sprowadzić. Po prostu szybko się podniosłem i trafiłem go łokciem na przerwę.

Zrobisz mi to w ten sposób? Cóż, jest jak jest. Wiem tylko, że jestem prawdziwy i ludzie widzieli to dzisiaj wieczorem. Wiele osób z góry w tej organizacji powiedziało mi, że rządziłem w tej walce”.


Reyes jest mocno rozczarowany, ale doświadczenie walki z Jonesem to pozytywna i ważna lekcja. Reyes jest dumny z tego, że stanowił dla mistrza godne i duże wyzwanie.

Dominick Reyes
„Pierwsza runda potoczyła się dokładnie tak, jak myślałem, że pójdzie i nie zamierzam kłamać: To było trochę dziwne. Pomyślałem: „Łał, to idzie dokładnie tak jak myślałem, że pójdzie”. To tylko jedna z tych rzeczy, nie mam może najlepszych trenerów na świecie, nie trenuję na dużej siłowni, tylko w pewnym sensie pracuję po ciemku w piwnicy.

To było wielkie potwierdzenie. Po raz pierwszy w mojej karierze stoczyłem pięć rund przeciwko Jonowi Jonesowi, który jest chyba najlepszy ze wszystkich i byłem dla niego wyzwaniem. Dałem mu trudną walkę. Czuję się jakbym był mistrzem ludzi.”


Reyes powiedział, że chciałby dostać drugą walkę z Jonesem.

Dominick Reyes
„Zdecydowanie chcę rewanżu, wygrałem. I nie było to nic tak kontrowersyjnego, jakby wyciągnął mnie z wody, a ja stchórzyłem uciekając do narożnika siedząc na dupie i mówiąc: „Nie rób mi krzywdy”. Nie, ja dałem mu trudną walkę. Wrócę do domu, może pojadę na wakacje, usiądę gdzieś na plaży, a potem może usiądę do rozmów z Daną White’em na temat swojej przyszłości.”
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

REKAWICE BOKS K1

Następny temat

UFC on ESPN 9: Overeem vs. Harris

WHEY premium