Fabricio Werdum celuje we Francisa Ngannou po powrocie z zawieszenia

Esther Lin, MMA Fighting / Bob DeChiara-USA TODAY Sports

Fabricio Werdum celuje we Francisa Ngannou po powrocie z zawieszenia – „Wierzę, że skończę go w parterze”

Były mistrz wagi ciężkiej UFC Fabricio Werdum odbywa aktualnie karę dwuletniego zawieszenia przez USADA, ale jego uwaga kieruje się już na walkę powrotną i to z nie byle jakim przeciwnikiem bo Francisem Ngannou.

W czasie odbywania kary zawieszenia, Werdum poprosił o zwolnienie, ale UFC nie wyraziło na to zgody. Brazylijczyk ma wrócić z zawieszenia w maju 2020 roku, a kiedy to zrobi, chce walczyć z Francisem Ngannou.

Fabricio Werdum

„Wielki facet, Francis Ngannou. To wielki facet, bardzo silny gość. Ale ja wizualizuję sobie walkę z nim i widzę, jak go kończę. Często to robię, wizualizuję wszystkie moje walki. Kiedy walczyłem z Cainem Velasquezem, pamiętasz, kiedy wygrałem pas? Wyobrażałem sobie to wszystko. Pojechałbym do Meksyku, zostałbym tam przez dwa miesiące. I byłbym bardzo skupiony. Podoba mi się walka z Francisem Ngannou. To dla mnie duże wyzwanie, wiem, że jest silny, ale wierzę, że skończę go w parterze”.

Obecnie Ngannou ma za sobą trzy zwycięstwa przez TKO z Curtisem Blaydesem, Cainem Velasquezem i Juniorem dos Santosem. Wszystkie te trzy walki skończył w pierwszej rundzie i tylko pojedynek z JDS’em trwał dłużej niż minutę. Obecnie Kameruńczyk zajmuje drugie miejsce w dywizji ciężkiej i deklaruje, że chce walczyć ze zwycięzcą pojedynku rewanżowego o pas między Danielem Cormierem a Stipe Miocicem.

Z kolei Fabricio Werdum w swojej ostatniej walce w marcu 2018 roku został znokautowany w czwartej rundzie przez Alexandra Volkova.

42-latek jest legendą tego sportu i powiedział, że chce kontynuować rywalizację, gdy jego zawieszenie się skończy, ale chyba niewielu fanów MMA spodziewało się, że Werdum wymienił nazwisko Ngannou. To, czy dostanie tę walkę, czy też nie, jest wielką niewiadomą, ale byłoby to interesujące zestawienie, biorąc pod uwagę fakt, że Werdum chciałby przenieść walkę do parteru, podczas gdy Ngannou bardziej polega na swojej stójce i ciosach.

j/w Werdum nie ma zapasow zeby przeniesc gdziekolwiek walke gdizekolwiek poza stojke. W stojce byl noktautowany przez Miocica, Volkova, JDSa czy Arlovskiego, a Ngannonu bije najprawdopodobniej najmocniej. W sumie nie ma zadnej imponujacej wygranej na koncie, poza ta z Cainem.

Nie widze ZADNEJ mozliwosci, zeby taki Werdum mogl narzucic Ngannonu swoja wole w klinczu czy go obalic.

Miocic, bedacy IMHO obok Cormiera najbardzije przekrojowym zawodnikiem HW, majacy swietne zapasy, musial nalapac sporo bomb zanim udalo mu sie zdominowac Francisa. Plus do tego Ngannonu sie ciagle rozwija, a Werdum to juz raczej regres. Niech lepiej sie Werdum faktycznie bije z JDSem


Zmieniony przez - annihilus w dniu 23/01/2020 16:44:21

Chce przypomnieć o sobie i gada głupoty, Ngannou kompletnie nie pasuje stylistycznie Werdumowi, wątpię w to, że sam Werdum wierzy w wygraną z Francisem.

Niech próbuje

Fabricio Werdum Instagram

Fabricio Werdum zapowiada głośny powrót do Oktagonu, którym zaszokuje cały świat

Fabricio Werdum już teraz ogłasza swój powrót do Oktagonu UFC i zapowiada, że będzie o nim głośno.

Były mistrz wagi ciężkiej UFC jest obecnie zawieszony przez USADA na dwa lata i będzie mógł wrócić dopiero w maju 2020 roku. Jeszcze jakiś czas temu powrót do rywalizacji w UFC nie był brany pod uwagę, ponieważ Brazylijczyk prosił o zwolnienie go z organizacji, ale nie dostał go. Teraz Werdym koncentruje się na powrocie i zapowiada, że zaszokuje świat.

Fabricio Werdum

„Chcę wrócić bardzo szybko, bo mam 42 lata i jestem młody. Mój umysł jest bardzo młody. W tym rzecz. To jest tajemnica. Wrócę i znów was zaskoczę. Wstrząsnę światem ponownie, na pewno. Chcę po prostu wrócić, może stoczę cztery walki, pięć, nie wiem.

Chcę powiedzieć „stop”, kiedy będę chciał się zatrzymać, a nie wtedy, kiedy ktoś powie, że powinieneś przestać walczyć. Tylko tyle. Chcę przestać, kiedy dojdę do wniosku: „OK, nie jestem już dobry w tym”. Zrobiłem wszystko. Jestem mistrzem jiu-jitsu, grapplingu, jestem też „Triple C”!”

W swojej ostatniej walce w marcu ubiegłego roku, Fabricio Werdum (23-8-1) został znokautowany przez Alexandra Volkova. Jednak w dwóch poprzednich walkach odniósł zwycięstwa Marcinem Tyburą i Waltem Harrisem. Vai Cavalo uważa, że nadal jest topowym zawodnikiem wagi ciężkiej i pokaże to w swoim powrocie do Oktagonu.

Werdum chce jako pierwszy umrzeć w octagonie w UFC

Ngannonu mu sierpowym urwie glowe, wyrzuci ja na Ksiezyc jako sztucznego satelite i nasika do szyji

Bez przesady
Fabrycy to nie gość z łapanki

Alistair tym bardziej a jak skończył. Lub JDS. Obaj zlali Werduma a są lepszymi stojkowiczami i są well rounded


Zmieniony przez - grind w dniu 10/23/2019 9:43:55 PM

Tylko Werdum ma coś więcej niż stójkę

Oni też mają coś więcej, niż stójkę. Jds dobre zapasy a Reem dobry grappling


Zmieniony przez - grind w dniu 10/24/2019 12:44:52 AM

Jednak Fabrycy w mojej opinii jest bardziej przekrojowy
Ale wiadomo tylko w walce możemy się o tym przekonać