UFC Fight Night 133: dos Santos vs Ivanov

Nie zdziwiłoby mnie nic po takiej przerwie i jego problemach po walce z Cainem. To nie jest ten sam fajter.

bane158

Ale jakby nie patrzeć Fedor jest chyba jedynym fighterem który nie walcząc w UFC porobil tylu mistrzów tej organizacji ostatnio jeszcze dołączył Mir ,jajca będą Jak Jds przegra z Blagoiem

Jest też jedynym ,,fighterem'' na którego ludzie mówią GOAT, mimo nabijanego rekordu z ogórkami, z zawodnikami którzy mają ujemny rekord bądź są na początku swojej kariery, dodatkowo ma trzy przegrane z rzędy z Bf, Werdumem i Hendersonem który był z niższej kategorii i dla mnie to była weryfikacja.

Nie zdziwi mnie jesli JDS da mu ciezkie ko w 1 rundzie, ale nie zdziwi mnie rowniez jesli sie bedzie meczyl do decyzji lub przegra. Jak juz pisaliscie wyzej, to juz nie ten sam fighter.

Tyxx

bane158

Ale jakby nie patrzeć Fedor jest chyba jedynym fighterem który nie walcząc w UFC porobil tylu mistrzów tej organizacji ostatnio jeszcze dołączył Mir ,jajca będą Jak Jds przegra z Blagoiem

Jest też jedynym ,,fighterem'' na którego ludzie mówią GOAT, mimo nabijanego rekordu z ogórkami, z zawodnikami którzy mają ujemny rekord bądź są na początku swojej kariery, dodatkowo ma trzy przegrane z rzędy z Bf, Werdumem i Hendersonem który był z niższej kategorii i dla mnie to była weryfikacja.

Jak taki Jones czy Cormier będą walczyć tyle lat co Fedor to możliwe że też będą mieć podobne porażki co Rosjanin...

lol, j.w.

Tyxx

bane158

Ale jakby nie patrzeć Fedor jest chyba jedynym fighterem który nie walcząc w UFC porobil tylu mistrzów tej organizacji ostatnio jeszcze dołączył Mir ,jajca będą Jak Jds przegra z Blagoiem

Jest też jedynym ,,fighterem'' na którego ludzie mówią GOAT, mimo nabijanego rekordu z ogórkami, z zawodnikami którzy mają ujemny rekord bądź są na początku swojej kariery, dodatkowo ma trzy przegrane z rzędy z Bf, Werdumem i Hendersonem który był z niższej kategorii i dla mnie to była weryfikacja.

A dla mnie weryfikacją bylo
-bycie mistrzem Rings
-bycie mistrzem Pride
-bycie niepokonanym przez 10 lat
Napisales o tym ze Hendo jest "nizszej kategorii" to pójdzmy teraz w drugą stronę, zobacz ilu "wiekszych" od siebie pokonał(Tim,Andrei,Mir Nog,Schilt, o Choiu juz nie mówię) z wiekszym Werdumem także cisnął, do czasu poddania , wiec jak dla ciebie on nie jest Goatem to kto nim jest????
@puar racja


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2018-05-07 22:05:48

Faktem jest, ze na wszystkie walki w Pride mial z 6 mocnych wtedy nazwisk.
Crocop
Nogueira
Randleman
Arona
Herring
Coleman to troche juz u schylku byl chyba.
Wiec jak wielu pisze, rekord na puszkach nabity. Zweryfikowal go Strikeforce, Bigfoot, Werdum i malutki Hendo. Zeby tez nie bylo, ze wiek itd-Werdum mlodszy tylko o rok a Hendo starszy o 6. Kiedy praktycznie jego rowiesnik Werdum zdobywal pas UFC ze swiatowa czolowka, Fedor ledwo przezyl Maldonado. Nigdy nie bylem jego fanem, nie przemawia do mnie



W 2006 moze byl goatem, ale czas idzie do przodu i inni maja lepsze osiagniecia



Zmieniony przez - grind w dniu 5/7/2018 10:46:56 PM

przecież Fedor z czasów PRIDE a Fedor z czasów od walki z Werdumem to zupełnie inny zawodnik. Kiedyś w życiu by nie przegrał z tymi z którymi przegrał, a i z obecną czołówką miałby szanse

grind

Faktem jest, ze na wszystkie walki w Pride mial z 6 mocnych wtedy nazwisk.
Crocop
Nogueira
Randleman
Arona
Herring
Coleman to troche juz u schylku byl chyba.
Wiec jak wielu pisze, rekord na puszkach nabity. Zweryfikowal go Strikeforce, Bigfoot, Werdum i malutki Hendo. Zeby tez nie bylo, ze wiek itd-Werdum mlodszy tylko o rok a Hendo starszy o 6. Kiedy praktycznie jego rowiesnik Werdum zdobywal pas UFC ze swiatowa czolowka, Fedor ledwo przezyl Maldonado. Nigdy nie bylem jego fanem, nie przemawia do mnie



W 2006 moze byl goatem, ale czas idzie do przodu i inni maja lepsze osiagniecia







Zmieniony przez - grind w dniu 5/7/2018 10:46:56 PM

Z Aroną to bylo Rings , i z Aroną przegrał imo , Goatem byl i Raczej juz bedzie mimo porazek, Nog takze przegral z malutkim Hendo





Zmieniony przez - bane158 w dniu 2018-05-07 23:09:57

Puar

przecież Fedor z czasów PRIDE a Fedor z czasów od walki z Werdumem to zupełnie inny zawodnik. Kiedyś w życiu by nie przegrał z tymi z którymi przegrał, a i z obecną czołówką miałby szanse

Puar tak mozna mowic o kazdym, kiedy zaczyna przegrywac. Faktem natomist jest,ze np i on i Werdum zaczynali prawie w tym samym czasie i praktycznie sa rowiesnikami. W tym calym micie Fedora jest dokladnie jak z Ronda. Byl w odpowiednim momencie i miejscu, scieral sie z ludzmi, nad ktorymi mial przewage wszechstronnosci. Kiedy kazdy byl praktycznir jednowymiarowcem, on poza sambo mial dobre rece, byl wszechstronny.
Ale odmowil rowijania sie i zaczal przegrywac, mimo, iz jego rowiesnicy szli do przodu a przynajmniej probowali isc za sportem. Niektorym wyszlo to na dobre, Werdum zostal mistrzem, innym jak Minotauro, nie. Gadanie,ze jest goatem "na zawsze", kiedy mamy po nim takich fighterow jak GSP, Silva, JJ, jest dla mnie smieszne. Dla jego fanow zawsze bedzie najlepszy, ale to kwestie subiektywna. Ktos, kto pobil jedynie szesc topowych nazwisk w czasie ich i swojego primeu, to zaden dla mnie goat. O reszcie rekordu nie ma sensu wspomiac, to byly egzekucje a nie walki, totalne missmatche.
Crocop
Nogueira
Randleman
Herring
Arona
Coleman
To troche za malo na goata