SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jak dzięki Fizyce walczyć efektywniej

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 11558

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
oficerbart
Dzięki fizyce można walczyć efektywniej na zasadzie iż trzeba nie marnować czasu na naukę fizyki i wogóle naukę w szkole ,tylko trzeba się nie uczyć i chodzić na treningi i ćwiczyć.Coś za coś.
To ja się biję w pierś i przyznam dlaczego tak skrytykowałem temat.
Oczekiwałem czegoś konkretnego. Na czym ten konkret miałby polegać?

Na rzeczowej analizie. Przedstawieniu konkretnych przykładów technik lub nawet systemów w których pewne elementy są "wbrew fizyce". Następnie analiza tego i zaproponowane rozwiązanie zwiększające skuteczność danej techniki. Przykładem może być wykonanie techniki kopnięcia okrężnego, które angażuje głównie ruch prostowania nogi w kolanie. Gdyby zaangażować więcej silniejszych mięśni to kopnięcie byłoby bardziej destrukcyjne. Można by np. wykonywać do kopnięcie bardziej angażując biodro - skręt całego tułowie (wykorzystanie momentu pędu) oraz nadać wcześniej prędkość nodze odbijając się z niej od podłoża. Można jeszcze przyspieszyć ruch nogi pracując rękami w przeciwnym kierunku.
...
Tylko że te sposoby już dawno wprowadzili do praktyki Tajowie i w Muay Thai i K1 tak się kopie.

Bardzo ciekawe byłoby także gdyby okazało się, że jakiś trener kadry SW do swojej ekipy zaangażował fizyka w celu analizy techniki. I dzięki niemu niektóre techniki zostały zmodyfikowane i pozwoliły uzyskać przewagę szybkości, siły, itd. ekipie z którą ów fizyk pracował.
Ja nie znam takiego przypadku.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
ryzyk fizyk
Cofanie ręki przed zadaniem ciosu, jest nieefektywne, gdyż wydłuża drogę do celu jak i sygnalizuje nasze zamiary oponentowi.

W Boksie oprócz pierwszego uderzenia, każde powinno być zadane z cofniętej ręki.

ryzyk fizyk
Nogi są cięższe od rąk, dlatego trudniej jest je rozpędzić. Kopnięcia są zatem wolniejsze od uderzeń, za to rozpędzoną nogę ciężej jest zatrzymać. Dzięki temu kopnięcia są bardziej destrukcyjne od ciosów zadawanych rękami.

Jest masa ludzi, którzy szybciej atakują nogami niż będziesz w stanie je zbijać rękoma. A tak już drążąc temat to koleś co ćwiczy Boks, raczej będzie mocniej walił z łapy... No i w sumie widziałem sporo kolesi na siłowniach, których nogi wyglądają jak zapałki w porównaniu do rąk...
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
marcinpruszcz
ryzyk fizyk
Cofanie ręki przed zadaniem ciosu, jest nieefektywne, gdyż wydłuża drogę do celu jak i sygnalizuje nasze zamiary oponentowi.

W Boksie oprócz pierwszego uderzenia, każde powinno być zadane z cofniętej ręki.


To zależy na czym nam zależy. Wing Chun i JKD chce uderzać szybko, a boks mocno. Tak naprawdę to wszystko się zgadza, ale priorytet są różne i stąd niepotrzebne nieporozumienia. Mój trener Wing Tsun chwalił się, że badania naukowe wykazały, że ciosy Wing Chun są najszybsze, choć bokserskie najmocniejsze. Bokserzy będą się chwalili, że ich ciosy są najsilniejsze, choć Wing Chun najszybsze. Trenowałem oba style i wiem, że siła jest ważniejsza.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
Kiedyś oglądałem program, w którym porównywano między innymi siłę uderzenia. Porównywano profesjonalistów boksera i karatekę. Wyobraź sobie, że karateka wygrywał praktycznie we wszystkim. Ale gdy kazali im się zmierzyć, to karateka był bez szans. W zasadzie to gdyby jakikolwiek sposób walki przy użyciu rąk był w stanie wygrać z bokserami, to walki na ringu wyglądały by teraz inaczej. I tu nie chodzi mi w tym momencie tylko o walkę typowo bokserską lecz także o MMA itd.

No ale jak już filozofujemy, to zastanawialiście się kiedyś nad wyglądem walk w poszczególnych dyscyplinach? Jeśli wypuszczamy na siebie dwóch ludków ćwiczących cokolwiek... Jeśli każemy im walczyć w pampersach na rękach używając tylko rąk, to jakoś dziwnie zaczyna przypominać to Boks. W przypadku, gdy pozwolimy jeszcze się kopać to wychodzi z tego pseudo kickboxing. Natomiast gdy każemy walczyć bez uderzeń, to paradoksalnie wychodzi coś podobnego do BJJ... Nie będę wałkować tego dalej, ale jakoś przedziwnie nie wychodzi karate, judo czy coś innego...


Zmieniony przez - marcinpruszcz w dniu 2018-04-02 22:02:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Karatecy są dziwni. Od jakiegoś czasu trenuję MMA z karatekami (kyokushin) i jakoś nie mogę zrozumieć tego stylu. Chłopaki świetnie kopią, mocno i szybko uderzają, ale trochę tak jakby chcieli walczyć z drzewami w lesie, a nie przeciwnikiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
W zasadzie, to o dziwnych i niezrozumiałych tematach w SW, to można by było książkę napisać. Do walki z wyszkolonym przeciwnikiem, to z samym Karate to nie radził bym wychodzić. No chyba, że komuś potrzeba bolesnych lekcji aby zrozumieć co nieco. A co do samego MMA, to ludziska różnie do tego podchodzą... Jedni rozbudowują MT, inni ćwiczą Boks + BJJ, a jeszcze inni będą rozbudowywać BJJ o style uderzane... W przypadku twoich zajęć to rozbudowują Karate. Złotego środka raczej nie ma... Z tym, że gdyby tak uczciwie rozebrać Karate na poszczególne elementy i ocenić je w kontekście walk przekrojowych, to oprócz ogólnego wytrenowania i obycia w walce, to raczej nie wiele elementów by się nadawało. Ale w Karate teoretycznie nie o to chodzi aby konfrontować się z innymi stylami. Poza tym wielu trenerów krzywo patrzy jak zaczynasz rozbudowywać jeden system o drugi.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
marcinpruszcz
...Poza tym wielu trenerów krzywo patrzy jak zaczynasz rozbudowywać jeden system o drugi.
Bo ich system jest najlepszy i kompletny
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 175 Napisanych postów 559 Wiek 23 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 51806
W judo fizyka rządzi, wystarczy minimalnie inaczej przyłożyć siłę, żeby drastycznie zmieniła się jej minimalna wartość niezbędna do wykonania techniki. Dobrym przykładem jest tu sasae tsurikomi ashi, który wykonywany z wypchnięciem bioder i wejściem pod przeciwnika wychodzi całkiem łatwo, a jeśli biodra cofniemy - to raczej nie uda sie wcale - to dźwignia dwustronna, która wymaga punktu podparcia i w pierwszym przypadku ten punkt mamy, a w drugim musimy całą masę przeciwnika wyciągnąć rękami.
Przy rzutach biodrowych, jeśli przeciwnik sie o nas oprze i zaoporuje, wystarczy troszkę obniżyć punkt oparcia, żeby poleciał sam.
Przy tai otoshi, jeśli wyciągniemy przeciwnika lewą ręką w bok, a nie na siebie, łatwiej postawić go na prawej nodze i wychylić.
I ja to wszystko wiem, a mimo to sasae rzucam cofając biodra, zablokowane biodro próbuję przesiłować, a taio rzucam ciągnąc na siebie, a potem obniżając swoja lewą rękę. W ogóle nie potrafię przełożyć podstaw fizyki na to co się dzieje na matę. A kolega z Gwardii, który usłyszawszy słowo "sinus" śmiał sie z niego przez pół godziny (inna rzecz, ze z przerwami), wali takie sasae, że tylko zazdraszczać.


Zmieniony przez - KrzyśK w dniu 5/1/2018 5:57:53 PM
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 8 Wiek 6 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 501
KrzyśK
I ja to wszystko wiem, a mimo to sasae rzucam cofając biodra, zablokowane biodro próbuję przesiłować, a taio rzucam ciągnąc na siebie, a potem obniżając swoja lewą rękę. W ogóle nie potrafię przełożyć podstaw fizyki na to co się dzieje na matę.

Niestety teoria i praktyka czasem nie idą ze sobą w parze. Ale do tego potrzebny jest dobry trener, który będzie na bieżąco korygował błędy. Samemu jest to znacznie trudniejsze. Nikt nie powiedział, że zastosowanie wiedzy jest łatwe. Przekucie jej w działanie zabiera czas. Zdarza się też, że dana technika z jakichś względów nie pasuje, np. do budowy naszego ciała - wysokiemu trudniej jest rzucać przez plecy, zwłaszcza znacznie niższą osobę. Trzeba wtedy skupiać się na swoich silniejszych stronach, czyli tam gdzie zastosowanie Fizyki nie sprawia nam problemów. Nie może to się jednak odbywać kosztem wszechstronności.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ryzyk fizyk
...Zdarza się też, że dana technika z jakichś względów nie pasuje, np. do budowy naszego ciała - wysokiemu trudniej jest rzucać przez plecy, zwłaszcza znacznie niższą osobę. Trzeba wtedy skupiać się na swoich silniejszych stronach, czyli tam gdzie zastosowanie Fizyki nie sprawia nam problemów...
Może to nie fizyka tylko zdrowy rozsądek
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mistrzostwa Świata na Ukrainie (Sztuki walki) Pomoc

Następny temat

shorin-ryu

WHEY premium