UFC Fight Night 127: Werdum vs Volkov

Janek miał by duże szanse, a czuję że morale po takim zwycięstwie mocny by poszły w górę

givemesport.com

Michael Bisping odrzuca propozycję walki z Vitorem Belfortem: „Nie lubię tego faceta i po prostu nie chcę być z nim kojarzony”

Kiedy wydawało się, że walka rewanżowa między Vitorem Belfortem a Michaelem Bispingiem na UFC Fight Night 127 w Londynie jest do zrobienia i wymaga tylko zgody Anglika, okazuje się, że Bisping nie chce tej walki.

Prezydent UFC Dana White i Vitor Belfort, byli zgodni, aby walka z Michaelem Bispingiem odbyła się na tej gali, byłaby to pożegnalna walka zarówno dla Belforta jak i Bispinga. Brazylijczyk namawiał nawet Bispinga na ten pojedynek, jednak w nowym oświadczeniu przedstawionym we własnym podkaście były mistrz wagi średniej UFC Bisping wyjaśnia, dlaczego do tej walki nigdy nie dojdzie. Więcej

szkoda, bo ja bym z checia zobaczyl Bisping vs Belfort.

W ostatniej walce Manuwa walczył z kontuzją kolana, a i tak dał radę. Janek imo stójkę ma niezłą, to co robił z Gustafssonem zasługuje na uznanie. Niestety, bardzo łatwo go stłamsić, każdy który ma zapasy na dobrym poziomie robi Janka decyzją. Manuwa ich nie ma dostatecznie dobrych, ALE pewnie znów Manuwa pójdzie w klincz (jak w pierwszej walce), Janek może urwie pierwszą rundę, potem niestety gazu zabraknie. A siłowo jest słaby, żeby odwrócić pozycję w klinczu i potem zerwać klincz, chyba, że się poprawił od ostatniej walki. Chciałbym, żeby było inaczej. Manuwa by dec, bo Janka ciężko skończyć i jak na razie nikt tego nie zrobił, twardy z niego chłop, ale zarówno siłowo jak i kondycyjnie jest przeciętny.



Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-01-18 15:43:01

Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-01-18 15:46:00

Vitor mam nadzieję dostanie jakąś dobrą walkę na pożegnanie. Bispinga nie lubię więc mi nie żal

Co do Janka to rozum jedno, serce drugie...

Bisping jak zwykle osrany wymysla wymowki z dvpy, zenada

Daj mu spokój, już oślepł na jedno oko od high kicka Vitora wcześniej

Też miałem pierwszą myśl jak annihilus, ale Puar ma rację.
Belfort to 1 z największych sterydziarzy w historii sportu. Bisping nawet jeśli coś brał to najmniej się go o to podejrzewa, nigdy nie wpadł, nie miał legalnej TRT i jak brał to zdecydowanie mniej niż Vitor.
Skoro mieliby się bić w Londynie to byłaby to ich ostatnia walka także każdy wie, że Belfort wyszedłby nakoksowany, bo miałby w dupie czy zrobią z tego NC - Bisping o tym mówi.
Bisping dając mu tą walkę sprawiłby, że Belfort dostanie jeszcze więcej kasy. Bisping nie lubi Belforta w ch**, stracił zdrowie przez to, że Belfort był doj**any teściem do granic możliwości, jego oko nigdy już nie będzie takie jak wcześniej. Bisping mówi, że nie chce być zapamiętany jako "palant z trash talkiem" a tak by było jakby go zestawili z Belfortem.
Też jestem zdania żeby Bisping zawalczył z kimś innym choćby z łatwym przeciwnikiem tak samo Belfort i obaj mogą iść na emeryture, czołówki obaj już nie pokonają.

Btw co jest z okiem Bispinga?

Odklejenie siatkówki, miał tam z kilka operacji chyba z 5, ale i tak jego oko idealnie nie wygląda. Odklejenie spowodowane było wysokim kopnięciem Vitora. Podreperowali i już jest ok, ale Bisping mówił, że nie jest idealnie, ale wystarczająco.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2018-01-21 23:56:42