UFC Fight Night 122: Bisping vs. Gastelum

Ale nokaut! No to była dobra akcja

Gastelum robi w Bispinga w mniej niż rundę. Gastelum z tego co widzę jest 9 w rankingu. Bisping już dawno straciłby pas, gdyby nie dostał emeryta Hendo i nie uciekał. Gdyby zrobili Romero - Bisping to by go Romero zabił.

GSP niech się lepiej zastanowi nad walką z Whittakerem, bo od Bispinga w stójce obrywał. "The reaper" go zabije i zabierze jego duszę. Teraz tym bardziej nie widzę szans GSP w walce z Whittakerem.

Walka wieczoru
185 lbs.: Kelvin Gastelum pokonał Michaela Bispinga przez KO (lewy sierp i ciosy w parterze) 2:30, runda 1

Co-main event
170 lbs.: Li Jingliang pokonał Zaka Ottowa przez TKO (ciosy) 2:57, runda 1
145 lbs.: Wang Guan pokonał Alexa Caceresa przez niejednogłośną decyzję
170 lbs.: Alex Garcia pokonał Muslima Salikhova przez poddanie (duszenie zza pleców) 3:22, runda 2

Karta wstępna (UFC Fight Pass godzina 9:45)
145 lbs.: Zabit Magomedsharipov pokonał Sheymona Moraesa przez poddanie (anakonda) 4:30, runda 3
170 lbs.: Kenan Song pokonał Bobby’ego Nasha przez TKO (ciosy) 0:15, runda 1
115 lbs.: Yan Xiaonan pokonała Kailin Curran przez jednogłośną decyzję
145 lbs.: Song Yadong pokonał Bharata Kandare przez poddanie (gilotyna) 4:16, runda 1
265 lbs.: Shamil Abdurakhimov pokonał Chase’a Shermana przez KO (ciosy) 1:24, runda 1
135 lbs.: Gina Mazany pokonała Wu Yanan przez jednogłośną decyzję
148 lbs.: Rolando Dy pokonał Wuliji Burena przez jednogłośną decyzję
265 lbs.: Cyril Asker pokonał Hu Yaozonga przez poddanie (duszenie zza pleców) 2:33, runda 2

Mimo wszystko szkoda mi Bispinga, dopiero co bronił pasa a teraz dostaje KO w 1 rundzie, moim zdaniem za szybko wziął tą walkę, przyjął trochę damage od GSP. Tylko teraz kto dla Gasteluma? Jacare ma ponoć walczyć z Brunsonem, Romero widziałbym z Rockholdem to może Branch? Lub niech poczeka na zwycięzce Jacare - Brunson

Brandon Magnus/Zuffa LLC via Getty Images

Michael Bisping niechlubnym rekordzistą UFC jeśli chodzi o nokdauny

Ostatnia walka Michaela Bispinga z Kelvinem Gastelumem na gali UFC Fight Night 122 miała być według Anglika odrobieniem straty za porażkę z Georgesem St-Pierre i utratą tytułu mistrza wagi średniej.

Tymczasem sprawy nie potoczyły się po myśli Bispinga, ponieważ przegrał drugą z kolei walkę i to w dodatku przez KO w pierwszej rundzie. Wchodząc w krótkim odstępie czasu do kolejnej walki, „Hrabia” zastąpił Andersona Silvę w walce z Kelvin Gastelumem. Dodatkowo były mistrz wagi średniej UFC ustanowił rekord, którym zapewne on jak i nikt inny nie chciałby się chwalić.

Jak poinformował serwis BloodyElbow, w ostatniej walce, Bisping ustanowił rekord w największej liczbie nokdaunów. Michael Bisping jest teraz zawodnikiem, który został powalony na deski najwięcej razy. W sumie Bisping upadał po ciosach łącznie 12 razy. Dan Henderson zajmuje drugie miejsce z 11 nokdaunami, a Keith Jardine znajduje się na trzecim miejscu z 10 nokdaunami.

No ładnie Bisping wyłapał. Moim zdaniem trochę za szybko walkę dostał po ostatniej porażce.

Też uważam, że to było za szybko... ale sam sobie jest winien. Najwyraźniej zlekceważył Gasteluma, uznając go za łatwego przeciwnika i się przejechał.

I tak by wylapal KO od Gasteluma. Imo Bisping to troche papierowy mistrz. Raz mu tylko z Rockholdem wyszlo. Teraz sie rwie do walk a jak pasa mial bronic to byl wiecznie kontuzjowany. Teraz wszyscy go maja za kozaka, a nie pamietaja jak uciekal od Romero i blagal o walke z dziadkiem Hendo i GSP.

Agares, nie zmienia to faktu ze przez te wszystkie lata Bisping walczył z czołowymi zawodnikami, gdzie wszyscy byli na koksach, Belfort, Hendo, Chael, Wanderlei, Rashad. Oczywiście te walki przegrywał ale nie zmienia to faktu ze walczył z czołówką i nie wyglądał źle na ich tle, dodatkowo koleś ma najwięcej zwycięstw w historii ufc. Nie dziwie mu się że nie chciał walczyć z Romero bo to że koleś jest na koksie to chyba każdy wie i może najzwyczajniej w świecie miał dość ,, nie równej walki'' do tego ,, papierowy mistrz'' ale spójrz na to że Bisping ma 40 ciężkich walk stoczonych, 38 lat i nie widzi na jedno oko już jest past prime.

Agares i Tyxx prawda jest po środku. Bisping nigdy nie wpadł na koksie, najwięcej walk i wygranych w UFC, pas na koniec kariery w pięknym stylu. Jednak prawda jest taka, że to był 1 świetny performance na tle świetnego zawodnika. Z past prime Silvą nie błyszczał i decyzje zgarnął ledwo tak samo z Hendersonem co miał 46 lat chyba wtedy lol, potem emerytowany GSP go rozwala i Gastelum to wiadomo i tak by go pocisnął, bo ma za dobrą stójkę i zapasy na Bispinga i przede wszystkim jest za szybki co pokazała ta walka. Fakt Bisping może walczył ze sterydziarzami i był bdb fighterem aczkolwiek jest skill nigdy nie przekonywał mnie, że jest prawdziwym nr 1 na świecie. Whittaker jeszcze pasa nie obronił (GSP na bank z nim nie zawalczy) a już go uważam za najlepszego, gość jak z kontuzji wyjdzie ok to przecież zamorduje wszystkich, młody jest bardzo.
Sterydziarz Romero przynajmniej pasa nie zdobył i nie zdobędzie dzięki zachowaniu Bispinga i UFC.