UFC 215: Johnson vs. Borg

Demetrious Johnson vs Ray Borg is OFF. Borg is sick. Hearing it may get rescheduled as early as UFC 216. First reported by @MMAFighting

No i lipa :( myślałem, że w ten weekend Mysza pobije rekord i stoczy 11 udaną obronę pasa.

Anderson miał 11 obron pasa

Wszyscy zawodnicy zmieścili się w wymaganych limitach.

Walka wieczoru:
135 lbs: Amanda Nunes (135) vs. Valentina Shevchenko (133,5)

Karta główna (godzina 4:00 czasu polskiego):
170 lbs: Neil Magny (169,5) vs. Rafael dos Anjos (170)
125 lbs: Henry Cejudo (125,5) vs. Wilson Reis (125)
205 lbs: Ilir Latifi (205,5) vs. Tyson Pedro (205,5)
145 lbs: Jeremy Stephens (146) vs. Gilbert Melendez (146)

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
135 lbs: Sara McMann (135,5) vs. Ketlen Vieira (136)
135 lbs: Sarah Moras (135) vs. Ashlee Evans-Smith (135,5)
145 lbs: Gavin Tucker (145,5) vs. Rick Glenn (145,5)
155 lbs: Mitch Clarke (155,5) vs. Alex White (155,5)

Karta przedwstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
265 lbs: Luis Henrique (244,5) vs. Arjan Bhullar (239)
155 lbs: Kajan Johnson (155) vs. Adriano Martins (156)

Oficjalna ceremonia rozpocznie się o godzinie 00:00

Borg się nie zmieścił lol

skończył pod kroplówką jak Khabib

No to 5 MC tylko ciekawy, Melendez jest już raczej wyraźnie past prime i na starość idzie 10lb niżej mimo, że nie był małym LW, Stephens go rozj**ie może decyzją może przez TKO/KO.
Tyson Pedro to bardzo dobry prospekt z mocnym p******nięciem, Latifi za mały KO dostanie tak stawiam.
Cejudo liczę, że coś pokaże więcej niż tylko wymęczoną decyzję zapasami czy nudną stójką, jak chce myśleć o rewanżu z myszą w co wątpię to powinien takiego Reisa przez TKO skończyć w końcu to mistrz olimpijski w zapasach.
RDA vs Magny - w ch** ciekawa walka, ciekawy jestem bardziej RDA w 170 niż Magniego, bo ten póki co za słaby na najlepszych a RDA może za mały na najlepszych. Takie 50/50 wole żeby Magny wygrał, ale jak RDA wygra to będzie bardziej ciekawie i może Woodleya dostać jak wygra przed czasem, bo Woodley chyba nie ma z kim teraz po kontuzji walczyć, wyraźnego pretendenta nie ma.
Nunes vs Shevchenko, ciekawa walka co jest rzadkością w dywizji kobiet pod względem technicznym, ale Shevchenko i Nunes obie są wszechstronne i dobrze uderzają. Stawiam, że Shevchenko będzie trochę lepsza wszędzie i wygra decyzją takie 48-47

Jeszcze na karcie jakiś olimpijczyk w zapasach Bhullar, może będzie ciekawy debiut.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2017-09-08 22:20:17

Ladnie RDA pojechal Magnego, szok lekki. Teraz z Lawlerem bym go zobaczyl i zwyciezca powinien walczyc o pas.

Henry Cejudo szok!

Jak ludzie płaczą że Valentina została "obrabowana" w interetach a przecież w walce "nic się nie działo" (a raczej obie zawodniczki się neutralizowały) przez pełne 4 rundy i nawet komentatorzy mówili że nie mają pojęcia kto wygrywa i nie zazdroszczą sędziom ich roboty, bo ciężko będzie ocenić taki zastój. Tylko w ostatniej rundzie Amanda obaliła Valentinę na pół minuty, nic nie robiąc i patrząc się na swojego trenera pytającym wzrokiem. Typowy rzut monetą w rundach 1-4 i lekka przewaga Amandy w 5tej. Jak dla mnie to challenger powinien więcej pokazać by odebrać pas mistrzyni.

Cejudo i RDA po prostu ogień! Kto nie widział, ten niech obczaja bo dali popalić


Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2017-09-10 12:58:41

Ja bym się jednak RDA nie podniecał, bo Magny mu wyjątkowo stylistycznie leżał - Magny'ego łatwo okopać, co pokazał Larkin i obalić, co pokazał Maia (przez ponad 1,5 rundy Magny wyprowadził 0 ciosów znaczących) i post-USADA Hendricks, który teraz naprawdę kiepsko walczył, skoro go Boetsch zdominował. Moim zdaniem RDA z kimś z TOPu z dobrym TDD sobie nie poradzi.

Werdykt ME do przewidzenia. Tzn wg mnie trochę lepsza była Walentyna, ale jednak jak Nunes jest mistrzem + wywierała presje, to jasne było że sędziowie będą się skłaniać ku niej.

Szewczenko jest świetna, ale Nunes też super bo nie dała się wciągnąć w typową grę , którą Valentina robi zawsze - czyli spokojnie czeka na okazję do kontr, rzadko kiedy atakując. Trochę akcja jak z Thomspon - Woodley.

Tak więc można narzekać, że nuda, że wałek itp, ale po pierwsze ja wolę jak jest nuda, ale fighter walczy najlepszą taktyką jaką może (nawet jeśli jest t kosztem efektowności) a po drugie nie wałek, tylko werdykt który mógł pójść w obie strony - choć tak jak mi się wydaję Szewczenko była lepsza.

Z kolei mogłem być nieobiektywny bo kibicowałem właśnie jej. Teraz jak patrze na staty, to spokojnie można obronić tę decyzję - mówię to z trudem, bo naprawdę uwielbiam Valentinę, ale niestety zamiast zmienić taktykę, gdzie czeka tylko na okazję do kontry, trwała przy niej.



Z drugiej strony głosy typu że nie możesz na wstecznym wygrać walki, to idiotyzm jakiego dawno nie słyszałem.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-09-10 14:23:37