Dlatego chciałem się dopytać o działanie na sam początek boosterów testosteronu (wynik mi wyszedł ok.460 przy czym norma w moim wieku to ok. 650 jak dobrze pamiętam więc jest niziutkie zwłaszcza jak na mój wiek gdzie jakby było 2-krotnie tyle byłoby najlepiej) czy one faktycznie coś mogą delikatnie podbić teścia do góry czy to pic na wodę i zwykły marketing?Mówię delikatnie bo rozumiem że te boostery to raczej pod sterydy nei podchodzą tak? Bo niechaiłbym sobie zdrowia jeszcze bardziej spaprać no ale skoro są dostępne w zwykłych sklepach to chyba ok. Tak czy inaczej podsumowując pytam czy warto takie coś brać i jak już to polecicie coś fajnego od czego zacząć. Z góry dzięki.
Ps. Dieta jest ogarnięta więc nie piszcie mi że muszę mieć super dopiętą diete bo mam i nie ma tu co dyskutować.
Ps.2 Jak znacie jakieś inne sposoby na wyrównanie hormonów(naturlanych oczywiście) to również piszcie.