Abra12Gats 2Crossfitem rozbudowywać sylwetkę..
Ekspertem w dziedzinie rozbudowy sylwetki nie jestem, ale trenując już trochę czasu sporty walki, z zawodnikami, którzy są dobrze zbudowani uzupełniając treningi właśnie crossfitem, a nie powerbuildingiem.
Ja także nie jestem ekspertem w dziedzinie rozbudowy sylwetki
Jednak na zdrowy rozsądek - dlaczego lepszy jest trening siłowy niż crossfit?
(Jeszcze raz podkreślę, że trenuję crossfit i jestem jego fanem
)
Aby mieć dobrze zbudowane ciało potrzebujesz mięśni i niskiego poziomu tłuszczu. Trening siłowy da Ci mięśnie a na MMA, które trenujesz, spalisz tłuszcz. MMA będzie rodzajem cardio. Oczywiście dieta jest bardzo ważna. Jedząc syf nie zrobisz sylwetki. Chyba że masz bardzo dobre geny. Dodać należy, że ciężej jest robić mięśnie jednocześnie przy innym treningu, np. MMA.
Na crossficie masz siłę, cardio, gimnastykę, podnoszenie ciężarów i rozciąganie. Wszystko to jest super dla kogoś kto nic nie trenuje. Dla Ciebie, uprawiającego MMA, to za dużo. Jak już pisałem, treningi MMA są min. wysiłkiem cardio. Na treningach MMA także powinieneś mieć elementy gimnastyki (
podciąganie na drążku i linie, pompki, itd.). Podnoszenie ciężarów jest rewelacyjnym sportem. Łączy siłę i dynamikę. Jednocześnie wymaga rozciągnięcia. Jednak jest trudnym sportem i wymaga dużo pracy aby dobrze opanować podstawowe boje (zarzut i rwanie, podrzut jest łatwiejszy). Rozciąganie - to się przydaje każdemu. (Ja chodzę na osobne zajęcia z rozciągania zwane mobility bo jestem bardzo mało rozciągnięty)
Dodam jeszcze, że crossfiterzy mają dla minie fajniejsze sylwetki niż kulturyści. Jednak nie robią oni tych sylwetek na samych WOD-ach crossfitowych tylko dodatkowo przerzucają ciężary.
Resumując, polecam crossfit jako uzupełnienie MMA (mimo wszystko
). Crossfit poprawi siłę, wydolność, dynamikę, rozciągnie, itd.
Jedak gdy Twoim celem jest przede wszystkim zbudowanie sylwetki, to ciężary są prostszą i szybszą metodą.
Zmieniony przez - MMA w dniu 2017-08-06 07:51:28