Kvrwa, kiedy była walka z Mendesem, żeby mówic w jej kontekście o obecnym tdd Conora
JJ świetnie.
Tak dużego progresu dawno nie widziałem:
- jest bardziej atletyczna i sprawna. To spadanie na cztery łapy po wyniesieniu to jakiś kosmos absolutny
- Zaczęła wykorzystywać swoje najlepsze rzeczy, a zrezygnowała z tych gorszych
- zayebiscie trzyma się planu taktycznego. Jeszcze niedawno pisałem, że to co może ją zgubić to wchodzenie ze swoim boksem do półdystansu na bitkę - czesto kończyło się to pruciem powietrza i mocną kontrą (idealny przykład to walka z Valerie). Takie podejście byłoby fatalna z Andrade, ale w ogóle tego nie robiła. Miala zayebisty jab -
kombinacje bokserskie wykorzystywała wtedy, kiedy miała pewność kontroli dystansu i pewności trafienia. Do tego schodzenia na boki, wspomniana wcześniej wybitna odpowiedź na wyniesienia - czyli to spadanie na nogi albo prawie na nogi.
Ani razu nie wdała się w bezmyślny brawling, ani razu nie przestała trzymać się taktyki.
Podsumowując: jest progres atletyczny, skillowy, chłodnogłowy (
). Andrade mimo tego że nie jest wybitnym technikiem, to ze swoją ogromną siłą i stylem była na papierze kryptonitem JJ. I to bylo widać, wg mnie Andrade pomimo mocnej przegranej pokazała, że jest bardzo niebezpieczna dla każdego ze SW.
Dlatego uważam że to najlepszy występ JJ w UFC. I tak jak pisałem przed galą - na tej gali zobaczyliśmy owoce współpracy z ATT (bo na poprzedniej była ona za krótka)
O Miocicu już pisałem.
Jeszcze cholernie sie cieszę ze zwycięstwa Mai. Ciężko było, brakowało wg mnie dwóch rund - fajnie byłoby je zobaczyć, choć raczej przechylałoby się na korzyść Mai. To co najbardziej zawiodło u Masvidala to cardio - i gdyby miał je lepsze to by tę walkę wygrał. Pytanie tylko czy jest w stanie mieć lepsze (imo tak
Generalnie gala świetna, dawno takiej nie było