Frytki

Proste frytki też mogą zawierać niezdrowe tłuszcze. Co z tego, że zrobi się je w zdrowy sposób (tzn.w zdrowym urządzeniu), kiedy same w sobie są szkodliwe, pozbawione antyutleniaczy, nasączone jakimś utlenionym tłuszczem... Pewnie się narażę wielu osobom, ale nie rozumiem osób, które chcą być fit, a nie chce im się obrać i pokroić kilku kartofli...

A wiec tak . 2 duże ziemniaki mi wyszło około 500g z czego już jako frytka waga pokazała 220g . Odnośnie piekarnika :D <hmmm> nie posiadam :D i nauczyłem się z tym żyć , nei mam mikrofali , piekarnika i grila hehe :D

Zadałem pytanie bo jednak raz na miesiąc lub na dwa miesiace najdzie mnie ochota zrobić sobie frytki a ze kazdy przeklina olej rzepakowy to pomyslałem o smalcu który u mnie głónie do smażenia i kanapek wpada :D

Nigdy nie jadam kupnych frytek .


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-02-06 14:58:56

Jeśli jadasz je tylko raz na miesiąc czy dwa, to nie ma większego znaczenia na czym sobie zrobisz te frytki... Ja bym się kierowała po prostu smakiem i smażyła na tym, na czym lepiej smakują. Skoro to ma być przyjemność, to niech nią będzie do końca :). Pozdrawiam.

Mam jeszcze jedno pytanko a nie bede zakładał nowego tematu .Od zawzse jak cwicze to posiłek po treningowy jem jakies 10 min po skończonym treningu .Jakoś tak mam ze zaraz po treningu mam ogromny apetyt .Zazwyczaj wpada 100G ryzu , pierś zeby wyszło 30g białka , banan itp . Czy jedzenie bez wiekszej przerwy od treningu moze meic jakis negatywny wpływ na budowanie masy czy jednak nie ma znaczenia czy 10 min czy 50 min po treningu

Ja frytki smażę na głębokim oleje i jest ok .jakoś żyje,

jak często polecacie jedzenie takich frytek z ziemniaków, mam na myśli pieczone, u mnie najczęściej wjeżdżają z odrobiną oleju rzepakowego i do piekarnika czy to dobra możliwość, czy jakoś coś poprawić, zmienić? pozdrawiam ;)

monkey22 - jeśli masz apetyt (co jest sygnałem od organizmu, że on "chce jeść") i nie czujesz żadnego dyskomfortu w związku z jedzeniem tak krótko po wysiłku, to moim zdaniem nic złego Ci nie grozi.

mecenassztuki - nie da się dokładnie odpowiedzieć na pytanie "jak często" można to jeść... Tłuszcze roślinne (oraz inne o dużej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych, jak smalec) poddane wysokiej temperaturze utleniają się i dodatkowo powstaje trochę izomerów trans (które psuja wrażliwość insulinową i ułatwiają nabieranie fatu). Czyli generalnie każde smażone, pieczone z tym tłuszczem jedzenie zawiera odrobinę niezdrowych substancji.
Kwestia, ile takich tłuszczy i innych szkodliwych substancji wpada w sumie, w całej diecie danej osoby. Jeśli ktoś jada takie rzeczy kilka razy na dzień - bardzo źle, jeśli kilka razy w tygodniu - może być, kilka razy w miesiącu - to już jest bardzo ascetyczna, czysta dieta.

Dodatkowo każdy ma nieco inny organizm i stan zdrowia, co komplikuje sprawę. Osoba z tendencją (genem) do cukrzycy, miażdżycy (zły wynik lipidogramu lub rodzinne skłonności), nadwagi lub otyła (z popsutym metabolizmem) ucierpi bardziej od smażonego i pieczonego z dodatkiem takich tłuszczy jedzenia, niż osoba która generalnie zdrowo się odżywia, jest szczupła i ma dobry stan zdrowia.

Sytuacja jest podobna, jak z piciem alkoholu - jeden pije dużo latami i mało co mu jest, a inny po kilku latach idzie do piachu...
Trzeba sobie samemu wyważyć, biorąc pod uwagę swoje zdrowie, wyniki i sylwetkę, ile tego jeść.
Pozdrawiam.


Zmieniony przez - M-ka w dniu 2017-02-06 20:24:26

Dobrze mądrego poczytać

Inf3cted:
Moglbys podać nazwe urządzenia ?
Czy to takie cos ?
http://allegro.pl/1220w-frytkownica-frytki-do-smazenia-turbo-mocna-i5049890344.html
Bo sam chciałbym takie urzadzenie kupic bo nie opłaca się całego piekarnika wlaczac :P na porcje frytek 200g

Jeszcze z takich ciekawostek polecam frytki z piersi z kurczaka z biedronki. Może i panierka do bani, ale smaczne i mniejszy grzeszek :)