UFC Fight Night 98

To jeszcze co do Helda. Niestety, po pierwszej rundzie wypomopowany. Nic dziwnego jak się przyjeżdża do Meksyku 2,5 tygodnia wcześniej. W dodatku zamiast zrobić tam porządny obóz, to bawi się w zawody w bjj półtorej miesiąca przed walką i wciąż siedzi w swoim gymie w Polsce w Tychach. Za walkę z Brooksem dostał 26 tys dolarów, więc pewnie udałoby mu się gdzieś coś znaleźć jakiś gym. Poza tym w Polsce nie ma osobnego trenera od siły kondycji, więc lipa (w Polsce niestety to kuleje).

Cieszę się, że Lamas wygrał, bo jednak taka przewaga w masie na korzyść Oliveiry jest już naprawdę dość spora.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-11-06 11:01:06

.

Held trenuje w Ankosie a nie Tychach

Aha, coś mi się poyebao, bo na sherdogu jeszcze nie zmienili, teraz sobie przypominam, że kiedyś gdzieś na zdjęciu w Tajlandii z innymi z Ankosu był. Bądźmy szczerzy i Jotko i Omielańczuk i nawet Materla lepiej wyszli trenując za granicą i widać progres. Jeszcze co do Alexa Grasso i Heather Jo Clark. Grasso stójka całkiem dobra w defensywie, naprawdę mało zebrała, cały czas trzymała gardę, a jak Heather się rozkręcała to przechodziła do klinczu. Co mnie zaskoczyło, to to, że siłowo jest całkiem mocna. Często odwracała pozycję w klinczu, no i obalenie na końcu. Dała podobną walkę jak Kowalkiewicz (tyle, że Kowalkiewicz lepsza jest w ofensywie niż w defensywie i zbiera sporo i lubi iść w bójkę po prostu). Trochę słabiej z ofensywą i kondycja też taka sobie, w trzeciej rundzie trochę zwolniła. Szkoda, że nie ma lepszych zapasów, bo siłowo jest całkiem niezła i pewnie spokojnie obalałaby Heather. Zobaczyłbym ją z Kowalkiewicz, jak już przegra z JJ.


Jakby ktoś chciał obejrzeć walki to są na allfreefightvideos albo na mma core albo na mma versus wpiszcie po prostu w wyszukiwarkę, bo nie mogę podawać linków.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-11-06 12:31:53

Po raz kolejny widać jak ogromna jest różnica w kondycji zawodników z Polski w porównaniu z tymi trenującymi w USA i to mnie bardzo irytuje. Jeśli kondycja siada po pierwszej rundzie, to jest bardzo źle i nawet znakomity parter nie pomoże. Parterowo Held bardzo fajnie, ale faktycznie nie potrzebnie schodził na glebę w trzeciej rundzie. To można uznać jako błąd przy pracy, ale nad kondycją trzeba jeszcze pracować.

Ferguson jak dobrze mu pójdzie, to będzie mistrzem LW bo pokazał, że ma wszystko czego potrzebuje, by nim zostać. Jestem teraz bardzo ciekawy jak rozwinie się sytuacja w LW.

niezly ten Ferguson, raczej z pasem niedlugo, bo nie widze, kto go by tam mial pokonac.

leb mocny, stojka bardzo dobra + warunki takie, ze nikt nie ma podjazdu, a przy tym bardzo dobra baza zapasnicza = powodzenia Panowie.

spokojnie moze dojsc do sytuacji, gdzie w LHW,WW, LW i FW bedziemy mieli mistrzow ze swietna stojka i jednoczesnie przewyzszajacych reszte dywizji warunkami - JJ, WONDERBOY, FERGUSON, MCGREGOR.

A Helda mega szkoda, bo Sanchez byl spokojnie do przejscia. niestety, nie po raz pierwszy te same bledy, te same braki. kolejny raz laduje sie w parter i jak nie udaje sie nic wyciagnac (a nie udaje sie chociazby dlatego, ze nie ma juz sily), to lezy pod rywalem do konca rundy, co jakis czas probujac cos tam wyczarowac. dodatkowo chyba zapomina, ze to nie zawody BJJ i zjada te ciosy z gory, ze az przykro momentami.

no nic, najwazniejsze, ze Heldzik widzi bledy, mam nadzieje, ze w koncu serio cos z nimi zrobi, bo to nie sa rzeczy nie do przeskoczenia. #WARHELD

Waga lekka w UFC jest wyjątkowo mocno obsadzona, skoro nic nie ugrał z Sanchezem to marnie widze tam jego szanse na cokolwiek

jesli nie poprawi naprawde zdecydowanie kondycji, ktora kuleje od zawsze, to bez watpienia nie ma czego szukac.

jest takie pilkarskie powiedzonko, ze zmeczenie odbiera w pierwszej kolejnosci technike. przekladajac to na MMA, gow,no mu da swietny parter, to ze wypoczety moze ma nawet solidne zapasy skoro trenuje w Ankosie, czy ze daje rade w stojce, bo jakosc tego wszystkiego spadnie mu o polowe po pierwszej rundzie. jak ma w baku paliwa na jedna-dwie rundy, to moze sobie walczyc z typami typu TOP 18, ktorych zdazy poddac albo wymeczy decyzje, bo sa ciency, ale cala - szeroko pojeta - czolowka mu wpie.przy.

nie jestem w stanie zrozumiec, jak mozna przez tyle czasu nie poprawic kondycji, skoro to kuleje od dluzszego czasu. no kuwa nie rozumiem.

no chyba,ze az taki wplyw mialo Mexico City i normalnie ma kardio na te 3 rundy chociaz.


Zmieniony przez - gautan w dniu 2016-11-06 14:24:02

„Występ Wieczoru”: Douglas Silva de Andrade
„Występ Wieczoru”: Ricardo Lamas
„Walka Wieczoru”: Rafael Dos Anjos vs. Tony Ferguson

Z tym palcem w oko to rzeczywiście co nieco RDA może mieć rację, bo Fergusson, po włożeniu palucha w oczy w drugiej rundzie coraz bardziej zyskiwał przewagę (pierwszą rundę zgarnął na pewno RDA)

1:30 RDA o tym mówi, czy mogło mieć to decydujący wpływ na przebieg walki?


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-11-06 16:02:42