[Wy]strzalowe info.

Planuje cykl, a ze narzeczona w szpitalu postanowilem to perfidnie wykorzystac. Przeprowadzilem "mala" rozmowe z pania pielegniara odnosnie zastrzykow domiesniowych. Oczywiscie nie powiedzialem o co chodzi ("lekarz kazal brac biostymine, hehe"). Wiekszosc pewnie rady ow zna i stosuje z wymiernym skutkiem. Poczatkujacym radze przeczytac. Oszczedzi to blagalnego wzroku "nie krzywdz mnie, prosze".

Na wejsciu pani baaardzo trafnie zauwazyla "zastrzyki domiesniowe bola".
Owszem, bola, jednych mniej, drugich bardziej - ale lepiej byc przygotowanym na lekki bol niz potem rozmyslac "co poszlo zle..."

Zeby nie mowic rzeczy oczywistych i nie smucic wieczorowa pora powiem kilka rzeczy, o ktorych nie wiedzialem wczesniej, a przyjazn z archiwum sfd bardzo sobie cenie..

Nie warto brac mniejszych igiel niz 0,8mm! (ostatecznosc to 0,7) - Nie wiem czy wiecie, ale w szpitalach zastrzyki robia nawet 12!!! Tak, dokladnie. Zalezy od miesa na dupsku, ale 0,8 to minimum. Wydawac sie to moze duze - ale wkucie to tylko kilka sekund! Caly proces wstrzykiwania trwa nawet kilka minut i zapewniam was, ze lepiej zacisnac zeby (zeby, nie miesien:) przez kilka sekund niz potem pluc sobie w brode, "ze wolno idzie".

Plyny roznia sie konsystencja. Niektore sa mniej, niektore bardziej bolesne (pozdrawiam wszystkich winstrolowych strzelaczy - respekto!) - ale maja wspolny mianownik - powinny byc wstrzykiwane naprawde wolno. Miesien moze odretwiec - w niektorych przypadkach uniemozliwia to wrecz trening czworoglowych (przy strzale w udo of coz) - wiec naprawde nie warto sie spieszyc. Nie robic w przedpokoju modlac sie zeby matka nie weszla. Lepiej wziac cieply prysznic, rozluznic miesnie na maxa (bardzo wazne) i powoli wstrzykiwac substancje - liczac 1ml/min. minuta - robiac kilkusekundowe przerwy jak zacznie naprawde sciskac.

Tu jest patent pewien - nigdy o nim na sfd nie slyszalem... a moze to jest oczywiste? Nalezy scisnac miesien.. zrobic z niego falde... [dokladnie taka sama jaka macie na brzuchu siedzac przed komupem i oceniajac czy jadra sa mniejsze czy jeszcze nie:] i wtedy wsunac - naprawde mniej boli i trudniej spiac miesien.

Igly nigdy nie wsuwamy na maxa - 3/4 to zalecane wbicie - igly naprawde sie lamia - tu kolejna zaleta 0,8 nad 0,00000001. Wszystko pod katem 90st.
Miejsca byly przerabiane, wiec to pomine (spotinjections.com bodajze). To, ze trzeba odciagnac tloczek tez wszyscy *mam nadzieje* wiedza - a jesli nie to NIECH SOBIE WYTATUUJA - strzal tescia w zyle moze przekrecic!

Najwazniejsze - to juz z mojego doswiadczenia - nie myslec o tym w kategoriach przebijania skory, a raczej o kilkuminutowym wkuciu. Zauwazcie, ze pielegniarki robia zastrzyk zanim powiedza "zaczynam". To dziala. Pierwszy szot jest masakryczny - sam przez to przechodzilem. Zrobilem zle,z e zaczalem myslec... a co jesli umre bo trafie w zyle (hehe), a co jesli zlamie igle, a co jesli nie wy3mam z bolu... blah blah.

To sie robi, nad tym sie nie mysli. To jak ze skokiem do wody z 10 m. trampoliny - jesli sie zatrzymasz, spojrzysz w dol, przeanalizujesz kogo mozesz stracic w wyniku uderzenia glowa o ziemie - to mur beton zejdziesz na dol. A kiedy sie rozpedzisz, z usmiechem na ustach krzykniesz "k*uuuuuuuur*w*aaaaaaa* l*eeeeeeeeeeeee*ccc*eee" - nie ma na ciebie mocnych.

Jakby byly pytania to chetnie odp bo maglowalem typiarke pol godziny. Zastrzyki domiesniowe sa trudne generalnie, wiec mozecie byc z siebie dumni naprawde. Pielegniarki maja osobny kurs dla "domiesniowych". Po prostu wieksza odpowiedzialnosc i umiejetnosci...

Poopowiadajcie swoje najlepsze/najgorsze przygody z igla. Kto nie zyje?

Troche zboczylim, hehe:D

Dolph :

* Was team leader for the United States modern pentathlon team at the 1996 summer olympics.
* Holds a master's degree in chemical engineering. Was offered a Fulbright scholarship to study at MIT.
* He was European Heavyweight Karate Champion in 1980-81.
* Australian Heavyweight Karate Champion in 1982.
* Speaks five languages: Swedish, English, German, French and Japanese.
* I.Q. is 160
* He obtained his third degree black belt (third Dan) in Kyokushinkai Karate in July 1998 in Stockholm, Sweden, after a four to five months training with his former teacher Brian Fitkin.
* Won second place at the 2nd World Tournament of Kyokushinkai Karate in 1979 (when he was only a green belt!).
[...]

Ze tez szwedzi potrafia wydac takie cudo na swiat, a my nie :(
Dokonczymy na priva jakby co zeby nie zasmiecac, a predator to klasyka! Mlodosc... lzy nakapaly...ide po scierke.

Olejowe nie bolą.. jedynie jak igłe sie szybko wbija/wyciąga to coś czuć ale tak to lajtowo.. poza tym 1min/1ml to IMO przesada.. no i trzeba pamiętać o masowaniu mięśnia po iniekcji.. wacikach, spirytusie, nowych igłach i strzykawach.. no i MAX rozluźnieniu mięśnia.. z tego co zauważyłem jak nierozluźniam max to potem czuje dyskomfort po szocie..

E-lite, jakis patent na wyluzowanie miesa? Ja wystarczy ze zblize igielke i miesien jakis spiety sie robi :) A czasami nawet boli zanim wkuje, hehe.

a tak z ciekawości spytam czy można sobie walnąć strzała w brzuch lub pod łopatkę tak jak cukrzycy sobie wstrzykują insulinę???

Mam jeszcze jeden apel do ludzi. zwroccie uwage nie tylko na to czy miesien jest rozluzniony, czy igla odpowiednia itd....
pamietajcie przede wszystkim o odkazeniu - i moim zdaniem nie wyetarczy sam wacik ze spirytusem przed i po iniekcji w miejscu strzalu ale rowniez o higiene. to bardzo wazne ale wielu nie wie. powiem prosto - UMYJ WPIERW DOKLADNIE RECE!!!! rzygac mi sie chce jak widze na silowni jak koles wiarze wstrzykuje lapami urabanymi od kurzu, masla i cmikow.
chyba nikt nie chce jakiegos zakarzenia?
zgadzam sie z e-litem i radze porzadnie rozmasowac miesien po strzale - to naprawde pomaga. nawet gdy cie nie boli to uwierz ze jesli kuracja sklada sie z kilkudziesieciu strzalow to kazdy nastepny bedzie gorszy))

Chlopek, wszedzie mozna - ale w brzuch chyba nikt sie nie odwazy bo ma wiecej do stracenia:) Poza tym bol niemilosierny - moja dostaje wlasnie w brzuch to ja slysze 10 km dalej.

Chris, byl kiedys taki program o poczatkujacych kulturystach w kalifornii i opowiesc o chlopaczku, ktory nie mogl wytrzymac i przywalil strzala przez spodnie...brrr...ciekawe ilu bezmozgow tak robi jeszcze u nas...

W brzuch wali sie specjalną metodą (podskórna - subcutaneous) w celu spowolnienia absorpcji substancji przez organizm.. tak sie wali poza insuliną też HGH.

E-lite, ktos kiedys puscil plote ze najlepiej rosnie miesien w ktory strzelamy... to chyba nie ma znaczenia :)?

Koksy bez estra działają najlepiej miejscowo.

Zależy co.. podobno niektóre SAA mają te właściwości.. była nawet niejedna dyskusja na ten temat ale nie wiem jak jest w praktyce.. na pewno nie HGH bo nie wali sie go domięśniowo..

No to zamiast np 200mg w udo lepiej 20mg po kazdym miesniu! I juz mamy przepis na optymalny cykl:D