Dieta a boks i sylwetka

Mam pytanie, trenuje boks od 4 miesięcy i przed rozpoczęciem trenowania ważyłem ~61kg a w pierwszy miesiąc treningu (stosowałem ostrą dietę) i na którymś treningu się ważyłem i waga była 57-57,5 więc postanowiłem, że będę trzymał wagę ale czasem sobie odpuszczę np. raz na tydzień jakiś makaron spaghetti/carbonara (w sensie takim, że jadłem więcej makaronów z jakimiś sosami). Pytanie mam czy mam utrzymywać tą wagę jeśli na razie nie będę jechał na walkę a nawet jakbym chciałbym zmienić sylwetkę to jest ciężko bo nie wiem czy stosować tą dietę + treningi i bieganie i to pomoże zmienić sylwetkę czy po prostu popuścić sobie trochę i jeść czasem coś innego tylko nie wiem co z tą sylwetką bo chciałbym się trochę wyrzeźbić ;/

Nie jestem trollem tylko chodzi mi o to, że jak zaczynałem sobie układać mniej więcej dietę to było ciężko się przyzwyczaić do takiego jedzenia a pomogło mi to i nie chce nagle przytyć do takiej wagi co męczył się że zbijaniem

Imo jak dopiero zaczynasz i nie masz rygoru pod zawody to pewnie że zjedz czasami coś bardziej kalorycznego, od jednego domowego obiadu czy kawałka ciasta w tygodniu szlag Cię nie trafi. Inna sprawa że co innego chudnąć a co innego budować mięśnie, to że ktoś zrzuci wagę nie znaczy że mu tych mięśni przybędzie. Poza tym, jeśli będziesz pilnował miski, jadł i ćwiczył, waga będzie się utrzymywać a zajdzie rekomp, czyli powiedzmy z pasa Ci zleci a mięśnie ładnie się podkreślą. Unikaj słodyczy, gazowanych i fast foodów, zjedz czasami coś domowego. nie odchudzaj się na siłę bo kraty się chce. To tylko sugestia, zrobisz jak uważasz

Nie no nie ukrywam, że czasami zjem coś innego niż ryż, kurczak i ziemniaki ale wagę mam chyba ok a chciałbym jeszcze sylwetkę poprawić, co zacząć stosować żeby wyrobić sobie mięśnie?


Zmieniony przez - UBWNR w dniu 2016-05-11 21:35:40

A i jeszcze jedno pytanie, czy po kolacji albo w ciągu dnia mogę sobie wypić szklankę mleka 0,5% lub 1,5%?

Mleko możesz a tak by the way wzrostu nie podales wiec ta waga nic nie mówi.

56,5-57kg 169cm 15 lat

Nie bardzo rozumiem dlaczego chcesz trzymać wagę. Daj organizmowi szansę, żeby rozwinął potrzebne w walce mięśnie. Jeśli trenujesz regularnie to mała szansa, że złapiesz brzuszek. Nie zaśmiecaj organizmu fast foodami, słodyczami i wysoko przetworzoną żywnością. Znam takiego gościa co postawił na kratę i wyrzeźbioną sylwetkę. W koszulce tego niestety nie widać, a nie ma okazji, żeby na ulicy rozebrać się i pochwalić "świetną" sylwetką. Na początku jadłbym dużo i zdrowo, a najwyżej po zbudowaniu odpowiedniej sylwetki zajął bym się rzeźbą. Moim zdaniem treningi wystarczająco cię wyrzeźbią. Ja jem jak knur i jakoś tłuszczu nie łapię. Może rzeźby świetnej nie mam, ale nigdy mi nie zależało.

A ja chciałbym poprawić swoją sylwetkę, może nie tyle wyrzeźbić ostrą klate tylko żebym wyglądał lepiej. Trenuje od lutego, jem w miarę zdrowo a efekty są nie za duże oprócz tego, że schudłem

Skoro schudłeś to masz ujemny bilans energetyczny. Jak chcesz budować to musisz mieć bilans dodatni. Na restrykcyjnej diecie, przy ostrym treningu mięśnie nie urosną. Nie jestem ekspertem od odżywiania, ale u mnie tak to działa. Początek kariery w SW może łączyć się z chudnięciem. Później organizm lepiej się dostosowuje do wysiłku i zaczyna budować mięśnie. Pod warunkiem, że jesz i odpoczywasz.

Piętnastolatek i trzymanie wagi to d****izm. Naturalnie waga mu będzie rosła wraz z rozwojem organizmu i jako dorosły pewnie będzie miał naturalną wagę ok. 70 kg.

Było nie było jeść trzeba, a nie się odchudzać jak gnaty rosną