...
Napisał(a)
To by kompletnie inaczej walczył
Udowodnij
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2016-03-22 00:53:40
Udowodnij
Zmieniony przez - Noolan w dniu 2016-03-22 00:53:40
1
...
Napisał(a)
Co tu udowadniać. Myślisz że JJ wykorzystywałby zasięg gdyby go nie miał? Lol. Jakby Hunt był wyższy, to miałby inne predyspozycje bokserskie, a nie walka w półdystansie i jego świetne skracanie. Wzrost i zasięg determinuje styl.
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-03-22 07:42:19
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-03-22 07:42:19
...
Napisał(a)
Nie każdy wysoki zawodnik unika półdystansu. Mark mając te 186 i tak by nie był jakims mega wysokim zawodnikiem jak na wagę ciężką. Dalej mógłby walczyc w półdystansie. Coś na styl Tysona, który był mały w wadze ciężkiej ( ale nie tak niski jak Hunt). W niczym by to nie przeszkadzało. Miałby po prostu trochę łatwiej i byłby dużo skuteczniejszy. Mógłby częściej korzystać z prostych albo lepiej ustawiać rywali pod swoje atomowe uderzenia. Taki Anthony Joshua, który jest wzrostu Kliczki też idealnie potrafi odnaleźć się w półdystansie, i długie kończyny wcale mu nie przeszkadzają.Wszystko jest kwestią preferencji zawodnika. Choć wiadomo, że wzrost i zasięg predysponują do pewnych zachowań i stylu walki. DILUJ Z TYM
...
Napisał(a)
a Reem jak walczy ma 196 i nie używa np praktycznie jaba ,skraca dystans do kolan bo ma je zayebiste ,to nie boks.
...
Napisał(a)
Nie każdy wysoki zawodnik unika półdystansu.
Here we go again... Nigdzie tego nie pisałem. Miałem na myśli predyspozycje - bycie wysokim nie predysponuje do tego. Czysta fizyka.
Mark mając te 186 i tak by nie był jakims mega wysokim zawodnikiem jak na wagę ciężką. Dalej mógłby walczyc w półdystansie.
Ale co ty chcesz przez to powiedzieć. Że chcesz identycznego Hunta tylko wzrost 186? Bo jeżeli tak to zapomnij, bo on już jest naturalnym cięzkim. Mając 186 cm przy tych samych proporcjach zbijałby jakies niewyobrażalne ilosci i byłby fizycznym fenomenem. Pomijam fakt, że kondycyjnie to by nie poszalał.
Coś na styl Tysona, który był mały w wadze ciężkiej ( ale nie tak niski jak Hunt). W niczym by to nie przeszkadzało.
WTF? Tyson miał i ma 178 cm, dokładnie tyle Hunt. Najlepsi zabijacy w półdystansie ZAWSZE byli niscy. Tyson, Tua, Frazier, Hunt, Manhoef, Woodley, Lombard. Oni własnie kreaują swoją przewagę poprzez przysadzistość, i krótkie szybkie ruchy. To wszystko jest integralną całością - Idealny horror, niekoniecznie będzie dobry, jeśli dodasz do niego jakiś element z idealnej Komedii. Zaburzysz cały zintegrowany system. To z kolei dział cybernetyki (JKM approves)
Miałby po prostu trochę łatwiej i byłby dużo skuteczniejszy. Mógłby częściej korzystać z prostych albo lepiej ustawiać rywali pod swoje atomowe uderzenia. Taki Anthony Joshua, który jest wzrostu Kliczki też idealnie potrafi odnaleźć się w półdystansie, i długie kończyny wcale mu nie przeszkadzają.Wszystko jest kwestią preferencji zawodnika. Choć wiadomo, że wzrost i zasięg predysponują do pewnych zachowań i stylu walki. DILUJ Z TYM
AJ nieźle sobie radzi w półdystansie, to prawda- ale to dalej tylko nieźle w porównaniu do wybitnych swarmerów
Ostatnie zdanie zgoda, o tym caly czas mówię. Ale wtedy zapomnij o 186 cm Huncie
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-03-22 13:42:36
Here we go again... Nigdzie tego nie pisałem. Miałem na myśli predyspozycje - bycie wysokim nie predysponuje do tego. Czysta fizyka.
Mark mając te 186 i tak by nie był jakims mega wysokim zawodnikiem jak na wagę ciężką. Dalej mógłby walczyc w półdystansie.
Ale co ty chcesz przez to powiedzieć. Że chcesz identycznego Hunta tylko wzrost 186? Bo jeżeli tak to zapomnij, bo on już jest naturalnym cięzkim. Mając 186 cm przy tych samych proporcjach zbijałby jakies niewyobrażalne ilosci i byłby fizycznym fenomenem. Pomijam fakt, że kondycyjnie to by nie poszalał.
Coś na styl Tysona, który był mały w wadze ciężkiej ( ale nie tak niski jak Hunt). W niczym by to nie przeszkadzało.
WTF? Tyson miał i ma 178 cm, dokładnie tyle Hunt. Najlepsi zabijacy w półdystansie ZAWSZE byli niscy. Tyson, Tua, Frazier, Hunt, Manhoef, Woodley, Lombard. Oni własnie kreaują swoją przewagę poprzez przysadzistość, i krótkie szybkie ruchy. To wszystko jest integralną całością - Idealny horror, niekoniecznie będzie dobry, jeśli dodasz do niego jakiś element z idealnej Komedii. Zaburzysz cały zintegrowany system. To z kolei dział cybernetyki (JKM approves)
Miałby po prostu trochę łatwiej i byłby dużo skuteczniejszy. Mógłby częściej korzystać z prostych albo lepiej ustawiać rywali pod swoje atomowe uderzenia. Taki Anthony Joshua, który jest wzrostu Kliczki też idealnie potrafi odnaleźć się w półdystansie, i długie kończyny wcale mu nie przeszkadzają.Wszystko jest kwestią preferencji zawodnika. Choć wiadomo, że wzrost i zasięg predysponują do pewnych zachowań i stylu walki. DILUJ Z TYM
AJ nieźle sobie radzi w półdystansie, to prawda- ale to dalej tylko nieźle w porównaniu do wybitnych swarmerów
Ostatnie zdanie zgoda, o tym caly czas mówię. Ale wtedy zapomnij o 186 cm Huncie
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-03-22 13:42:36
...
Napisał(a)
OK Dremor. Przekonałeś mnie. Cofam wszystko co napisałem poza ostatnim zdaniem
A jesli chodzi o Joshue to tez widzę w nim duży potencjał. Ma zaj**iste warunki fizyczne poparte dobrą motoryką. Jest dynamiczny jak na wage ciężką i potrafi odnaleźć się zarówno w dystansie jak i półdystansie. Faktycznie trochę jest niesprawdzony i ma podejrzaną szczękę, ale jego ostatni rywal w osobie ŁAJTA też był swego rodzaju wyzwaniem bo totalnym leszczem nie był. Liczbą walk też nie ma co się ąz tak sugerować, bo Joshua ma duże doświadczenie w boksie olimpijskim i amtorskim a to też na pewno procentuje. Jego technika i płynność bitych kombinacji poparte dynamiką robią na mnie naprawdę duże wrażenie. Rokuje mu świetlana przyszłość.
A jesli chodzi o Joshue to tez widzę w nim duży potencjał. Ma zaj**iste warunki fizyczne poparte dobrą motoryką. Jest dynamiczny jak na wage ciężką i potrafi odnaleźć się zarówno w dystansie jak i półdystansie. Faktycznie trochę jest niesprawdzony i ma podejrzaną szczękę, ale jego ostatni rywal w osobie ŁAJTA też był swego rodzaju wyzwaniem bo totalnym leszczem nie był. Liczbą walk też nie ma co się ąz tak sugerować, bo Joshua ma duże doświadczenie w boksie olimpijskim i amtorskim a to też na pewno procentuje. Jego technika i płynność bitych kombinacji poparte dynamiką robią na mnie naprawdę duże wrażenie. Rokuje mu świetlana przyszłość.
1
Polecane artykuły