Zawody w Sierpcu - Wyciskanie wielokrotne 50 kg

No i słusznie są ważne zawody i ważniejsze:)Czyli życzę kolejnej wygranej!

no dokladnie a nie chcialem nadwyrezac zbytnio barku ;) a po drugie pewno i tak bym nie zrobil wiecej niz 150 a zreszta patrzac jak cala reszta robila pol ruchy i wszystko bylo zaliczane to szczerze mi sie odechcialo takiej rywalizacji ;) powiem tyle nieliczac 1 i 2 miejsca to przy normalnym ocenianiu boju ( sedziowaniu) moj wynik bylby trzeci ;)

a raczej powinien byc trzeci ;) wiec pozniej jak ktos nie byl i tylko zobaczy goly wynik na papierze to robi moze na kims to wrazenie ale przykladowo taki ktos pozniej jak by zawital na zawody do kolebki WW czyli Wroclawia to niestety wyniki o polowe mniejsze bo wiadomo jaki poziom jest w Wroclawiu i to mi sie podoba ;)

no bo wkoncu jest po cos regulamin by sie go trzymac ;) a tu bylo tak regulamin regulaminem a bylo wszystko odwrotnie i to mowie szczerze ;)

No kurcze szkoda bo w regulaminie mieli jak wół pełny wyprost mało tego to jeszcze jest o "akcencie"/znieruchomienie sztangi / czyli czas na ocenę poprawności ruchu przez sędziego był zawarty w regulaminie.Czyli nie wystarczy mieć porządny regulamin choć to więcej niż połowa sukcesu:)

Ja z koleji skupię się wyłącznie na WW.Jednak stara kontuzja kręgosłupa po przysiadach i martwym mocno mnie nastraszyła po próbie wykonania tych ćwiczeń.Chyba na trójbój dla mnie jeszcze zawcześnie:)

tak dokladnie mialo tak byc z tym akcentem na gorze i wogole przed startem sedzia glowny dokladnie mowi co bedzie zaliczane co nie a przyszly starty zawodnikow i jakas amnestia wstapila czy cos w sedziego a wlasciwie dwoch chociaz ten drugi to nie wiem po co tam byl a wiem byl po to ze jak kogos sztanga juz przygniotla to on ja zanieral dopiero wtedy z klaty i odkladal na stojaki to az cud ze nikt nie stracil zebow ;)

A no , mogę tylko tyle powiedzieć, że chyba najlepsze sędziowanie jest w Wrocławiu.

Piotrek, chyba za dużo startujesz, musisz coś sobie odpuścić, bo się zajedziesz.

no dlatego odpuscilem walke z innymi ;)tutaj nie dosc ze bark to jeszcze zaraz po skarzysku dopadla mnie choroba i tydz prawie bez silowniki na antybiotyku ale chcialem sie rozruszac to pojechalem ;) ale fakt trzeba sie oszczedzac ;)

trzeba bo tylko pogłebiasz kontuzje ;/ Chciało by się startować wszedzie ale czasami warto odpuścic