Sytuacja jest kiłowa chlopie.. Co bym zrobil na twoim miejscu:
Znajdz wiekszego qmpla od niego, albo kogos z plerami niech zalatwi sprawe, uspokoi ja, nie na zasadzie spizgania kolesia ale wykorzystania autorytetu.
Sama walka, nie zazdroszcze.. Silowo/masowo masz marne szanse.. Zakladam ze koles jest penerem tak wiec:
Kopniesz kolesia w jaja to wroci bo w koncu przegral przez pedalski cios w jaja i cie pozniej skatuje..
Jak go powalisz obojetnie jaka technika i nie skopiesz na amen, to koles wroci.. bo "miales farta" a twarz przed qmplami musi trzymac..
Wez pod uwage ze obcujesz z nim zdaje sie nacodzien wiec to moze byc serio dluga wojna... a takie lubia sie konczyc na ekipach nap*****lajacych sie w imie jakiegos gownianego dawno zapomnianego problemu..
Co do praktyki tak jak ktos pisal
czule punkty: zwyklego kolesia latwo trafic w brzuch piescia to czesto zalatwia sprawe bo bebech nie nawykly do ciosu i latwo go zmylic innym ruchem reki.
Szyja dosc latwa do trafienia na wprost ale skutki trafienia moge byc rozne.. dosc ryzykowne. Z boku w szyje zalezy jaka garde ma, pewnie sie odsloni przy sierpie czy prostym.
W jaja wiadomo..
Z bani w nos..
W parterze w oczy a jak nie to w jaja, mozesz tez ewentualnie na uszy wejsc ale koles na adrenalinie moze tego nie poczuc zanim ich mu nie urwiesz :)
Na twoim miejscu postawilbym wszystko na 1 karte- pierwszy atak, ktory musi zakonczyc walke.
Kop w jaja najlepiej robiac unik do tylu, zwykly kop w jaja. Jakas dzwignia poki koles jez luzny na poczatku walki, nie wiem jakie znasz, ale wszystko co proste- skuteczne.
Splot sobie odposc ciezko trafic w ruchu.
Prosta sprawa chwyc go za uszy i sciagnij w dol je przekrecajac lekko, jak sie pochyli , obnizy mozesz z kolana w ryj np, banalne. Mozesz go wrecz sciagnac na kolano, tak samo za wlosy, choc pewnie ich nie ma. Zazwyczaj dziala zanim koles sie nie wqrwi na amen :)
Na duzych kolesi jest super dzwignia na kark ale ja trzeba dobrze umiec. Wyskakujesz do przodu i atakujac glowe, wlasnie zakladajac ta dzwignie i kolesi leci na glebe i jest twoj. Sama zasade mozesz wykorzystac naglego skoku do przodu i ataku jaki umiesz na twarz moze samo wejscie palcami w oczy czy syzje starczy. Dosc gladko przez garde pewnie przejdziec, chyba ze koles ma jakas konkretna jak np chlopcy z KK wysoka i zaslaniajaca twarz dosc dobrze.
Nic mi wiecej nie przychodzi do glowy na poczekaniu, jesli znasz rzuty to mozesz tez na wstepie sprobowac. Low kicki tez sa ok ale podobnie jak rzuty musisz miec spora praktyke i w ich przypadku power w nogach.
Nie rob niczego czego nie umiesz na 100%. Moze lepiej dostac po ryju troche i miec spokuj i swoja laske - to tez opcja. Zadna ujma w tym ze z kims przegrasz, po prostu moze byc wiekszy i lepszy. Laska jak nie glupia i kumple twoi , to ci nic nie powiedza :) A pewnie on zostanie poje.. penerem i tyle :P