Szacuny
15
Napisanych postów
1375
Wiek
3 lata
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
8906
Hugo_82 - powiem tak: jeśli ktoś zastanawia sie przed wyjściem, czy dobrze w tych ciuchach bedzie mu sie lać, tzn, że ma duży problem z psychiką.
Najlepiej jak żołnierz Gromu.....
Warto sie zastanowić gdzie chodzić by nie musieć sie naparzać.
Dziwne masz refleksje( ale nie bez sensu).
-=SFD FIGHT CLUB=-
-=BJJ PSYCHO=-
POZDRAWIAM
NAJCZYSTSZĄ FORMĄ ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW, JEST WALKA!
Szacuny
1
Napisanych postów
777
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12149
Buehehehehehehehehe...
Nie zastanawiam sie za kazdym razem jak wychodzę z domu w czym się mi będzie najlepiej nap*****lać(choć czasami przemyka mi to przez myśl)
Po prostu odpowiadam na postawione przez autora postu pytanie.
W miarę poważnie.
Każdy czasem musi rozwiązywać swoje problemy trochę inaczej niż dyskusją
i dobrze jest się do tego przygotować także pod względem adekwatnego do sytuacji odzienia
ps. Łomy dobra rzecz, ale kastety są bardziej dyskretne.
Szacuny
0
Napisanych postów
108
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4858
Ja ze swoich doświadczeń wiem, że na ulicy podczas bójki(zarówno z 1 przeciwnikiem jak i z kilkoma) nie sprawdzają się bluzy z kapturem, sam zadusiłem kapturami z 3 typów oczywiście nie naraz;). Gdy zdarzy sie sytuacja że musimy stanąć w pojedynkę naprzeciw kilku to oni będą starali się naciągnąć ubranie na głowę żeby ograniczyć widoczność i możliwości obrony(sprowadzić na glebe i skopać), kaptur pomoze im w tym. Równie*****owe do walki są krawaty bo zadusić kogoś krawatem jest o wiele łatwiej niż kapturem. poza tym są to części ubrania bardzo łatwe do uchwycenia i mogą utrudnić lub uniemożliwić ucieczkę.
Szacuny
0
Napisanych postów
125
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1094
W dni robocze najlepiej chodzić w kimonie albo mundurku do kung fu, w zimę na to jakiś płaszcz, np. bokserski szlafrok z logiem promotora(może być Hammer Promotion). Czapka kominiarka żeby wzbudzać strach i pozostać incognito. Buty zabrać od panny, kobiety już dawno poczuły temat i noszą teraz wysokie buty do boksu, poprawiające pracę nóg. Rękawiczki skórzane nabijane ćwiekami, nie oskarżą nas wtedy o użycie niebezpiecznego narzędzia (lepsze niż kastet). Niedziela jest dniem krytycznym, spodnie od kościoła i lakierki ograniczają nasze możliwości taktyczne wiec lepiej zostać wtedy w domu i uprać ubrudzone krwią przeciwników ubranie.