i jeszcze jedno....SAM NIE WIERZYŁEM ŻE TAK ŁATWO MOŻNA ZEJŚĆ PRZEZ ALKOHOL+KOKS....A GDY BYLEM U KUZYNKI DOWIEDZIALEM SIE ŻE MÓJ KOLEGA NIE ZYJE JUŻ OD 2 MIECHÓW...BYŁ NA CYKLU NIE WIEM CZEGO,POPIŁ I PADŁ...:(:( właściciel 2 siłowni w Krakowie,na szczescie nie miał jeszcze dzieci ani żony:( ale straszna lipa,PRZESTRZEGAM PRZED TYM ALKIEM NA CYKLU.....pamietam jak sam kiedys na chojraka popilem pare mietkow jak bylem mlodszy i glupi piwem,na farta nie jest to takie mocne :(:(
I PROSZE O ODPOWIEDZ NA MOJE POSTAWIONE NA PCOATKU PYTANIE,z góry dziękuje