steroid_fa
Siema,
pytanie do forumowych znachorów (tych raczej z natury bardziej agresywnych), czy na trenie wspomagaliście się jakimis lekami na uspokojenie. Nie koniecznie chodzi mi tutaj o Nervomix itp, raczej chodzi o silniejsze środki psychotropowe. Z natury jestem raczej bardzo agresywny, szybko się irytuje, a planuję od marca bombkę z użyciem trenbolone. Wolałbym te 2 miesiące jednak przetrwać w zgodzie z żonką (a wiadomo jak czasami jest) no i bez kolejnych konfliktów z prawem
pytanie do forumowych znachorów (tych raczej z natury bardziej agresywnych), czy na trenie wspomagaliście się jakimis lekami na uspokojenie. Nie koniecznie chodzi mi tutaj o Nervomix itp, raczej chodzi o silniejsze środki psychotropowe. Z natury jestem raczej bardzo agresywny, szybko się irytuje, a planuję od marca bombkę z użyciem trenbolone. Wolałbym te 2 miesiące jednak przetrwać w zgodzie z żonką (a wiadomo jak czasami jest) no i bez kolejnych konfliktów z prawem
Człowiek sukcesu to ten, który potrafi zbudować solidne fundamenty z cegieł, które inni w niego rzucili!
Krzysztof Piekarz
lodzianin1
Książę-Jaśniepan
... do pracy buch, w pracy buch, po pracy buch, przed snem buch, przebudzenie w nocy buch... nabawiłem się dość sporej depresji i sie kurowałem przez 2 miechy escitalopramem (antydepresant) i dostałem doxepine na sen. Teraz już nie jaram z 2 miechy i jakoś sobie radze... przy okazji ostatnich badań testa, postanowiłem zbadać też poziom thc ... norme mam wciąż przekroczoną trzykrotnie mimo ponad 2 miesięcznej przerwy.... nie strzelałem nigdy trenu, a boje się, że "ten zły we mnie" będzie nie do ogarnięcia. Co do benzo to raczej odpada przy moich skłonnościach do uzależnień.
krzykacz
