SFD - Marta Kwiatkowska

Ja za pizzę dam się pociąć i jem ją zawsze na cheat. W Śremie już nawet mam swoją ulubioną i zamierzam tam zawitać podczas wizyty :) Ładowania podczas rotacji też były na pizzy i efekt chyba wyszedł niezły :P


Zmieniony przez - Fit_Flower w dniu 2015-11-18 20:14:41

W piatek, kolację jemy pod nadzorem Tadeusza - na deser Pan Dietetyk sugeruje zawsze maliny na ciepło z lodami waniliowymi, bedą potrójne porcje. Startujemy 19.15:)

Takiego dietetyka to ja rozumiem , a redukcja tez taka przyjemna :D ?

U Tadzia - przyjemność zaczyna się na redukcji ;)

Ponoć tak jest, ale o współpracy możecie pomarzyć - pierwsze wolne miejsca i zapisy to dopiero na drugą połowę stycznia. Niedługo połowa naszej sceny sylwetkowej będzie się u niego wyciągała z bagna. Wstyd się niektórym przyznać jak sobie pofolgowali ze zdrowiem przez ostatnie lata. Tadziu ma biznes na długie lata. Jestem ciekaw jego eksperymentu na największych karkach, jak wypadnie Kaleński na MP oraz inni zeszłoroczni medaliści MP.
Emilia twierdzi, że robi formę życia, nigdy tak nawalony jeszcze nie był i to znacznie mniejszym kosztem zdrowia.




Zmieniony przez - Bull w dniu 2015-11-18 20:38:50

Ja od 20 miesięcy pod skrzydłami fafa :) Więc marze tylko, żeby mnie nie zbanował ;)

widać, że można od bojlera do kaloryfera:)

Ja nie mam na co narzekać co do redukcji cardio lekkie i pizza co tydzień :) ale syfu z organizmem nie miałam i genetyka nienajgorsza chyba

Dziś dzień w biegu z racji jutrzejszego wyjazdy do Śremu połączonego z wizyta w Łodzi , posiłki od 1 do 5 przygotowane wczoraj co uratowało sytuacje bo zaspałam, a w baku pusto wiec jeszcze wizyta na stacji ;( Oczywiście Warszawa zakorkowana więc na zajęcia zdążyłam na styk - chociaż był czas zjeść śniadanko :) Dziś na bogato omlet z izolatem ciasteczkowym , syropem klonowym 0 kcal i owocem kaki , było pycha dobrze ,ze po startach można urozmaicić trochę dietę

Fit_Flower

było pycha dobrze ,ze po startach można urozmaicić trochę dietę

Wręcz trzeba U mnie też omlecior dzisiaj.