Debiut Aertsa w formule MMA już w marcu

"After the show in the tropical paradise of Okinawa, K-1 now is
worried with his next MMA tournament, the second on the
Japanese lands. According to Sergio Batarelli, K-1 director for
MMA, this event will be held on March 14th and will mark the
Peter Aerts' debut at MMA. The 34 years old Dutch star, with
1,93m and 106kg, has a respectable record of 60 fights, 43
wins, 16 losses and a draw, to the Brazilian Francisco Filho at
1998 K-1 Dreams, besides three K-1 World GP final titles, 1994,
95 and 98. This Nagata show will have the Brazilian Claudinei
Gladiador debuting in Japan. Gladiador was one of the stars of
the first K-1 MMA show, last November, in Brazil. The Beast Bob
Sapp, the former Sumo champ Akebono and the striker Alexei
Ignashov will also be in the ring."

Ja osobiście życzę mu powodzenia, tylko chciałbym zobaczyć,
jak kończy gościa w parterze, może być nawet przez okładanie na
łeb, ale w parterze

a tak z innej beczki, to coraz bardziej oddalają się
szansę na organizację walki Sapp vs Tyson, ponieważ istnieje
duże prawdopodobieństwo, że w to lato, dojdzie do walki Tysona
z irlandzkim bokserem mieszkającym w USA - Kevinem McBride.
Walka miałaby się odbyć w Irlandii. Do podpisania umowy może
dojść jeszcze w tym tygodniu.
Pewnie słyszeliście też o próbie organizacji walki Gołoty z
Bothą, który dał się już poznać na ringach K1, ale to już inna historia........

Cro Cop? Jak to sie ma do tematu???

Marian, to ze strony K-1, tez sie zastanawiam, ale ten Steve to chyba jakies mieso na rozgrzewke (na sherdogu jest jakis Steven Williams z recordem 1-1-0 w CFA, ale nie wiem czy to ten)...

:) A ja chcę aby go szybko wykończyli w parterze, i życzę tego każdemu stójkowiczowi

Prawda Turn, ale Aerts mi napisał w e-mailu żę będzie jeszcze walczył w normalnej formule k1, więc fani Petera nie matwcie się mistrzem świata jeszcze będzie.

bjj: Aerts po niecałym roku będzie rozwalał w MMA wszystkich. Jak sobie wyobrażasz sprowadzenia go do parteru? Z klincza gdzie Aerts ma technikę kolan opanowanął do perfekcji, czy może take downem (tak to się chyba nazywa), możę się mylę ale jak ktoś będzie chciał spróbować to dostanie jak Yoshida od cro copa biorąc pod uwagę umięjętność kopania u cholenderskiego drwala.

miałeś na myśli Fujite, Aerts

jak zapewne wiesz, to było na K-1 - Andy Hug Memorial.

Zmieniony przez - tURn w dniu 2004-02-18 21:14:11

Wyobrażam sobie jak go sprowadzają i kończą jak każdego innego stójkowicza .
Każdego da się sprowadzić i nie ma co się zastanawiać, ja wierzę że sama stójka z "lekką dozą" parteru to za mało na Pride`a.
A Wy wierzcie sobie że wystarczą mu kolana .

Crocop też zaczynał z podobnego pułapu. Bjj - mam nadzieję, że Aerts rozwali wszystkich parterowców
Sorki, ale dobry uderzacz + lekka doza parter = więcej niż dobry chwytacz z lekką dozą stójki. A co do takedownów - Aerts na pewno długo będzie latał na glebę, ale jeśli nauczy się z niej uwalniać
Pozdrawiam

niech zlapie grapllera na kolanko jak mirko acha no i potem kilka stompow by sie przydalo

Witam,

Marian: 'Sorki, ale dobry uderzacz + lekka doza parter = więcej niż dobry chwytacz z lekką dozą stójki.'

Po czym wnosisz??

Ja tam, choc obecnie najwiecej cwicze sobie boksu i kicka to i tak jestem w tych sprawach leszcz i moja love sa chwyty . Ale akurat Aertsowi, o ile nie bedzie walczyl z Mino :), bede chyba kibicowal!

Aerts nie ma żadnych szans w MMA gdzie on sie pcha ten staruszek ( beznadzieja )

Eeech... poczekamy zobaczymy. Z Mino pewnie by mial klopot, ale Aerts bedzie walczyl w K-1 MMA, nie w Pride, wiec dostanie na pewno jakiegos skosa, co nie blyszczy w ringu za specjalnie i wygra... Ja tam mu kibicuje...