Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Netfilm: wnoszę to po tym, że w MMA nie było żadnego BARDZO DOBREJ KLASY uderzacza, a jak pojawił się Crocop to widać co się dzieje - właśnie stąd. Wcześniej "dobrzy uderzacze" w MMA to byli goście pokroju Igora, albo Goodridgea, czy Fryea, a między nimi a K-1 jest ogromna przepaść w umiejętnościach uderzania. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
nie no kilku by sie znalazło......Silva,Maurice Smith,Rutten, itd
Moim zdaniem siła Cro Copa to nie tyle umiejetnosci stójki.....ale mistrzowskie unikanie parteru.
Moim zdaniem siła Cro Copa to nie tyle umiejetnosci stójki.....ale mistrzowskie unikanie parteru.
...
Napisał(a)
Kain zawodnicy, których przytoczyłeś to tylko potwierdzenie tego co napisałem - mistrzowie, którzy swą taktykę walki opierali przede wszystkim na uderzeniach. Silva i Rutten w K-1 nie walczyli (z tego co wiem). Co do Maurice to wiele w K-1 nie zwojował. Pokonnał paru nieznanych zawodników, od czołówki dostawał oklep, jego największym sukcesem w K-1 była wygrana z Mcdonaldem, zresztą tutaj jest więcej o tym fighterze - jego rekord, przciwnicy itp:
http://ko.sherdog.com/fightfinder/displayfighter.cfm?fighterid=21
http://ko.sherdog.com/fightfinder/displayfighter.cfm?fighterid=21
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
hmm tak tyle ze nie mozna porownywac stojki z MMA ze stojka w K-1.Bo jednak jest to lekka roznica (trza zmienic pozycje i byc gotowym na atak na giry itd)
Teraz trza byc universalnym a z tym stwierdzeniem sie nie zgodze :)
"ale dobry uderzacz + lekka doza parter = więcej niż dobry chwytacz z lekką dozą stójki."
PAtrz Minotauro heeheheh vs Cro Cop :p
Ale odbiegamy od tematu .....przeciwnikiem Aertsa bedzie najprawdopodobniej jakis pro wrestler...Steve Williams
Teraz trza byc universalnym a z tym stwierdzeniem sie nie zgodze :)
"ale dobry uderzacz + lekka doza parter = więcej niż dobry chwytacz z lekką dozą stójki."
PAtrz Minotauro heeheheh vs Cro Cop :p
Ale odbiegamy od tematu .....przeciwnikiem Aertsa bedzie najprawdopodobniej jakis pro wrestler...Steve Williams
...
Napisał(a)
Witam,
Silva to akurat blackbelt bjj, a i Ruttenowi chwyty sa akurat baaardzo dobrze znane :)
Smith to z kolei dziwny gosc - potrafil przetrwac w parterze z Colemanem i w koncu wygrac, ale taki Renzo go po prostu zjadl...
Do uderzaczy dodalbym jeszcze Belforta, a i on ma czarny pasek bjj.
No i LeBannera :)
Jedynym 'czystawym' uderzaczem w MMA, ktory jest faktycznie bardzo grozny jest CroCop. I co? Przegrywa z Mino. Moim zdaniem taki Fedor Mirka po prostu zabije. Ma 3x lepsze sprowadzenia od Mino i lepiej walczy z gory.
A jezeliby zejsc z poziomu Pridow i UFCow - do ostatniego UC8 chociazby - uderzacze z duuzym doswiadczeniem (14 lat boksu zawodowego, mistrzostwo Walii w kicku, itp) + po jakies 2 lata bjj zostali pozamiatani przez znacznie bardziej jednowymiarowych 'submission wrestlerow' i spolke.
Silva to akurat blackbelt bjj, a i Ruttenowi chwyty sa akurat baaardzo dobrze znane :)
Smith to z kolei dziwny gosc - potrafil przetrwac w parterze z Colemanem i w koncu wygrac, ale taki Renzo go po prostu zjadl...
Do uderzaczy dodalbym jeszcze Belforta, a i on ma czarny pasek bjj.
No i LeBannera :)
Jedynym 'czystawym' uderzaczem w MMA, ktory jest faktycznie bardzo grozny jest CroCop. I co? Przegrywa z Mino. Moim zdaniem taki Fedor Mirka po prostu zabije. Ma 3x lepsze sprowadzenia od Mino i lepiej walczy z gory.
A jezeliby zejsc z poziomu Pridow i UFCow - do ostatniego UC8 chociazby - uderzacze z duuzym doswiadczeniem (14 lat boksu zawodowego, mistrzostwo Walii w kicku, itp) + po jakies 2 lata bjj zostali pozamiatani przez znacznie bardziej jednowymiarowych 'submission wrestlerow' i spolke.
nie ma tego dobrego, co by sie zle nie skonczylo
pozdr,
TM
...
Napisał(a)
mnie zastanawia coś innego, a mianowicie, co powoduje, że zawodnicy, którzy osiągają mniejsze lub większe sukcesy w K1 i są raczej typowymi "uderzaczami-stójkowiczami" decydują się na przejście do formuły walk MMA. Czy tam są większe pieniądze?? A może po prostu działa tu zasada chęci sprawdzenia się, postawienia sobie jakiegoś wyzwania??
Co do szans Aertsa w MMA, to będzie mu siętak wiodło, jak mu po prostu ułoża spece rozkładówkę, bo raczej obecnie nie widzę go na głębokiej wodzie (Fedor, Yoshida, Nogueira, Wand, etc.). Celowo nie wymieniem np. Filipovica, czy Vovchachyna, gdyż uważam, że tutaj walki toczyłyby i rozstrzygnełyby się raczej w stójce.
a tak obok tematu, to zgadzam się z bjj, że nie ma zawodników, których nie sprowadzi się do parteru, wystarczy już spojrzeć na drugą walkę Mirko vs Fujita, CroCop musiał się tam już nieźle napracować, aby wygrać, a jego walka np. z dużo lżejszym Sakurabą - też tam Mirko bardzo często lądował w parterze.
Co do szans Aertsa w MMA, to będzie mu siętak wiodło, jak mu po prostu ułoża spece rozkładówkę, bo raczej obecnie nie widzę go na głębokiej wodzie (Fedor, Yoshida, Nogueira, Wand, etc.). Celowo nie wymieniem np. Filipovica, czy Vovchachyna, gdyż uważam, że tutaj walki toczyłyby i rozstrzygnełyby się raczej w stójce.
a tak obok tematu, to zgadzam się z bjj, że nie ma zawodników, których nie sprowadzi się do parteru, wystarczy już spojrzeć na drugą walkę Mirko vs Fujita, CroCop musiał się tam już nieźle napracować, aby wygrać, a jego walka np. z dużo lżejszym Sakurabą - też tam Mirko bardzo często lądował w parterze.
You only see what
your eyes want to see
How can life be what you want it to be
You're frozen....
...
Napisał(a)
Ale ja nie mówię że się nie da nikogo sprowadzić do parteru....Poza tym Crocop - Nog...co by było gdyby nie zabrzmiał gong w pierwszej rundzie?? No i ilu jest w VT kolesi z tak odpornymi łbami jak Mino i Fujita...Zresztą pożyjemy - zobaczymy, w VT mają jeszcze startować Ignash i Leko.
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
Generalnie chodzi mi o to, że to już nie te czasy, gdzie mówi się: parter jest lepszy od stójki, bo Royce wygrał z Hackneyem, albo Kimo...
Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !
...
Napisał(a)
oj Marian, czyżbyś ty też wyrywkowo oglądał tę walkę Nog vs CroCop?? Przecież taktyka Mino, była tak łatwa do rozczytania (rozczarowujesz mnie ) Piszę to już któryś raz, że Nog w chwilach zagrożenia, kiedy sytuacja układała się nie po jego myśli, celowo padał na plecy, zapraszając Mirko do parteru i tak samo było w tamtej chwili, kiedy highkick dosięgnął jego szczęki, padł na glębę celowo, bo tam czuje się jak ryba w wodzie. Byłby największym głupcem, gdyby podjął walkę z Mirko w stójce. Oczywiście na pewno odczuł ten cios, bo zresztą po walce ustosunkował się do niego, ale tylko czysty przypadek chciał, że właśnie w tej chwili zabrzmiał gong. Zauważ, że Mirko po tym kopie, chciał zawiązywać jakąś akcje, doskakując do Antonio, a ten w bardzo przytomny sposób trzymał go na przeciw siebie, leżąc na glebie.
"Aerts po niecałym roku będzie rozwalał w MMA wszystkich."
sorry userze Aerts, ale w tej wypowiedzi chyba nie kierowałeś się rozumem, tylko po prostu sympatiami do tego zawodnika, co jest zrozumiałe - jest Twoim idolem, gdyby jednak było inaczej, to jesteś naiwny jak małe dziecko i mało wiesz o świecie MMA. Mam jednak nadzieje, że tak nie jest W błędzie jest ten, komu wydaje się, że dobry uderzacz może ot tak sobie wejść do tego światka i dzielic karty na prawo i lewo. Twierdzę, że jeśli Aerts zostanie sprowadzony do parteru przez rasowego grapplera, to już z niego nie wyjdzie. Co więcej, uważam i naprawdę nie ma tutaj żadnej złośliwości, że Aerts nie poradziłby sobie z Sappem na zasadach MMA, który to jest o wiele bardziej groźniejszy właśnie w tej formule niż w K1. Co nie zmienia faktu, że życze mu (Aertsowi) powodzenia.
"Aerts po niecałym roku będzie rozwalał w MMA wszystkich."
sorry userze Aerts, ale w tej wypowiedzi chyba nie kierowałeś się rozumem, tylko po prostu sympatiami do tego zawodnika, co jest zrozumiałe - jest Twoim idolem, gdyby jednak było inaczej, to jesteś naiwny jak małe dziecko i mało wiesz o świecie MMA. Mam jednak nadzieje, że tak nie jest W błędzie jest ten, komu wydaje się, że dobry uderzacz może ot tak sobie wejść do tego światka i dzielic karty na prawo i lewo. Twierdzę, że jeśli Aerts zostanie sprowadzony do parteru przez rasowego grapplera, to już z niego nie wyjdzie. Co więcej, uważam i naprawdę nie ma tutaj żadnej złośliwości, że Aerts nie poradziłby sobie z Sappem na zasadach MMA, który to jest o wiele bardziej groźniejszy właśnie w tej formule niż w K1. Co nie zmienia faktu, że życze mu (Aertsowi) powodzenia.
You only see what
your eyes want to see
How can life be what you want it to be
You're frozen....
Polecane artykuły