Ciasto:
400 g mąki pszennej
100 g mąki gryczanej
300 ml ciepłej wody
łyżka oliwy
duża szczypta soli
Farsz:
500 g mięsa wołowego
pół słoiczka marynowanych papryczek jalapeno(te z biedronki
1 średnia cebula
2 ząbki czosnku
pęczek kolendry
puszka czerwonej fasoli
kilka ziaren kolendry oraz kminu rzymskiego
duża szczypta czerwonej papryki oraz mniejsza chilli
oliwa do smażenia
sól, pieprz
Sos:
100 ml jogurtu greckiego
1 ząbek czosnku
jeszcze trochę natki kolendry :)
odrobina soku z cytryny :)
sól,pieprz
Przygotowanie:
Ciasto: wszystkie składniki wyrabiamy na jednolitą masę(ciasto powinno być elastyczne) i dajemy mu odpocząć na około 30 minut.
Farsz: Cebule, czosnek, kolendrę oraz papryczki drobno siekamy. Na rozgrzaną patelnie dodajemy łyżkę oliwy i przesmażamy cebule oraz czosnek na złoty kolor. Następnie dorzucamy do nich mięso i wszystko razem smażymy. Mielone na patelni najlepiej "porozdzielać" widelcem aby smażyło się równomiernie i nie tworzyło zwartych kawałków. Po 2-3 minutach powinno być przesmażone, odkładamy je na bok i dajemy mu ostygnąć. W między czasie w moździerzu ucieramy ziarna kolendry oraz kminu. Fasole z puszki ugniatamy w osobnej misce odlewając z niej wcześniej wodę(widelcem lub blenderem). Łączymy wszystkie składniki farszu, dokładnie mieszamy i doprawiamy do smaku.
Rozpoczynamy formowanie pierogów , ciasto wałkujemy na cienki placek i wykrawamy dowolnego kształtu pierogi. Formujemy pierogi ciasno je zlepiając i gotujemy we wrzątku aż do momentu wypłynięcia na wierzch.
Sos: kolenrę oraz czosnek drobno posiekać i połączyć z resztą składników.
Z tej ilości ciasta powinno wyjść gdzieś około 35-40 pierogów. Ja musiałem dorobić farszu ponieważ mi brakło :)
Wartości odżywcze dla 1 porcji(10 pierogów
Białko: 43 g
Węglowodany: 85 g
Tłuszcze: 13 g
Kcal: 633
Kto nie lubi pierogów ręka do góry :)? Tak myślałem nikt nie podniósł :D. Przedstawiam wam moją wersję tego klasycznego dania, z nadzieniem w iście meksykańskim stylu. Pierogi wyszły naprawdę świetne, Najpierw wgryzamy się w miękkie i delikatne ciasto a w środku czeka nas pyszna i pikantna wołowinka z której wyłaniają się zapachy kminu i kolendry :). Celowo dodałem tutaj sos jogurtowy ponieważ idealnie "gasi" ostry smak nadzienia :). Coś dla smakoszy pikantnych smaków i nie tylko. Daje kopa i jest naprawde pyszne, szczerze polecam :).
Smacznego :)