oglądając walkę Cro Copa - początek stójka, obalenie i myślałem, że Gonzaga go skończy, ale dobra defensywa Mirka! Potem w 2R podobnie z tym już miałem wrażenie, że skoro wcześniej przetrwał to teraz przetrwa i w 3R było widać, że kondycyjnie lepiej wygląda a Gonzagi szczęka pozostawia wiele do życzenia i Cro Cop trafił i naprawdę potężne gnp Mirka. Naprawdę jest to legenda, ale byłby to piękny moment na zakończenie kariery, źle to dla jego zdrowia wyjdzie, bo bez wątpliwości dostanie KO wkrótce - pewniak prawie.
Jednak dla nas fanów w gruncie rzeczy fajnie, że zawalczy tylko pytanie z kim?
1. Arlovski - jak przegra z Brownem. Ma sens.
2. Nelson - rewanż - ma sens.
3. Wygrany Mitrione-Rothwell - okey sportowo, ta dwójka napewno większe OSTATNIE osiągnięcia, ale Mirko to wielkie nazwisko i z nimi akurat stawiałbym, że Mirko przegrywa, Rothwell jest za twardy a Mitrione za szybki, za mocno uderza.
4. Jak Hunt przegra z Miocicem - rewanż.
5. Cro Cop - Barnett 4
6. Overeem - ma sens ten rewanż nawet obecnie.
7. Bigfoot - tu jest szansa na wygraną Cro Copa więc nabić sztuczny hype.
Jako fan zestawień
JDS vs Overeem i Barnett vs Nelson, Bigfoot to już chyba wrak więc pasuje czekać do maja na walki Hunta i Arlovskiego
Błachowicz i jego foch na decyzje haha. Był gorszy a komentatorzy na tym extreme sports - no nie da się słuchać
Pierwsze, że Janek ma papiery na bycie mistrzem i może Jonesa pokonać a po przegranej Janka, że nie był sobą, że coś nie tak a Manuwa wyskoczył po walce, że z jakąś kontuzją wyszedł haha (i tak KWS rozj**ało system).
Błachowicz tak źle nie wyglądał, walczył z lepszym strikerem, pokazał bardzo dobry lewy prosty, ale popełnił błąd, bo nie używał kombinacji i głównie albo lewy prosty albo lewy sierpowy, prawego i kombinacji nie używał i lewe kopnięcie głównie w korpus..
Pawlak bardzo dobrze jak na niego, podobał mi się występ zwłaszcza taktycznie.
Maryna Moroz wow, nie znałem jej, ale Aśka vs Maryna ma sens teraz. Rozj**ała Jo Jo, którą bardzo lubię, ale jak wiadomo Jo Jo mimo świetnej ofensywy jest bardzo trafialna, ta Moroz (to była 1 rzecz, którą ci komentatorzy wiedzieli a ja nie wiedziałem) że była w reprezentacji Ukrainy w boksie więc pokazała ten boks, jest młoda i ta latająca balacha - oj Aśka łatwo mieć nie będziesz.
Edwards skasował w stylu Hunta trochę Baczyńskiego i chyba na emeryturę wysłał.
Fabiński musiał to wygrać, walczył z gościem z RPA, dużo obaleń, dobry występ.
Moraes nie miał łatwo w stójce, ale dał rade.
Stasiak źle nie zawalczył, ale Meza był lepszy.
Hamilton - Omielańczuk - jejku to jest przepaść między nimi a elitą nawet nie mówiąc o Cainie, ale np JDSie Werdumie i innych, przecież taki Hunt by ich zabił 1 po drugim.
Badurek źle kondycyjnie nie wyglądała jakby się miało wydawać, gilotyna mnie zaskoczyła.
Bandel słabo, wylot z UFC.
Lapilus hmmm z kim on wgl walczył, z uczestnikiem chińskiego TUFa czyli kuźwa z amatorem