Nie no, porównaj sobie np. relacje czysto kolezenskie na zasadzie kobieta-kobieta a facet-facet. Jakoś tak te drugie relacje zawsze wydawały mi się "zdrowsze"
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"