LW można powiedzieć jest już teraz "dużo słabiej obsadzona" niż WW. Jeśli Pettis to taki lepszy wszędzie Cerrone (lepszy parter, stójka, podobne kardio), to Showtime ubił całą dywizję poza RDA i Khabibem. Ja już teraz czuję powiew nudy widząc jak gatekeeper Donald zaczyna dominować w dywizji. Ze 2 lata temu było świetnie, bo każdy z ~top7 miał zostać mistrzem, a teraz szanse mają tylko RDA i Khabib przy czym obecny kurs dla RDA jest 1.2-4.5 czy coś takiego.
Przy czym to tylko złudzenie, że dywizja jest słaba, bo to w olbrzymiej mierze "wina" Pettisa, tj że jest taki dobry. Tak samo JJ jak wygra z Rumble, to LHW będzie nudna. Ok, jest rewanż z Gusem, ale poza tym nie ma walki o pas do której bym się palił.
W WW natomiast nie ma wyraźnego mistrza i dlatego jest miliard ciekawych pojedynków, na które każdy czeka. Nigdy nie byłem wielkim fanem Roryego czy Hendricksa, a jednak 5 rundowa walka Macdonald vs Hendricks to dla mnie jedna z bardziej wyczekiwanych walk tego roku.
Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2015-03-12 10:06:15