Dziś piłem sporo wody i fakt lepiej się czuję, Może się zbyt kiepsko nawadniałem. Zwiększyłem też podaż sodu. Tylko treningi to bardzo słabiutkie. Robie chyba je umysłem. Klasyczny brak prądu : ) No, ale robie. To co mam w planie to wykonuje.
TRENING
1. Przysiad 6s
2. Prostowanie 5s
3. Podciąganie nachwytem 5s
4. Wiosłowanie podchwytem 5s
5. Uginanie łamaną 3s
6. Uginanie młotki 3s
+ łydki 4s max
DIETA
1. Jajecznica z cebulą, szynką, pieczarkami, szczypiorem + pomidorki
2. Bezy z sosem xD ( Ubite białko jaj do piekarnika na 30 minut + sos z żółtek z WPC) MEEEEGA :D
3. Pierś+ser+pieczarki ( na 2 minuty do mikrofali, cóż za pyszne danie :P)
4. Pierś+papryka+pieczarki+cebula+ogórek
Węgle nie więcej niż 30g.
Jutro wg. schematu powinnien być carb nite. Ale tak jak mówiłem wcześniej planowany jest na niedziele ( tj. 14 dzień)
W środy zazwyczaj szły interwały, ale w związku ze spadkiem wagi w zeszłym tygodniu aż -1.4 kg i zaplanowanym na ten tydzień (niedziela) dodatkowym treningiem - jutro całkowity OFF.
Zdrówka