UFC 184 - Rousey vs Zingano

ja tez patrze przez ten pryzmat,ale jednak biore zawsze pod uwage "trudnosc" zadania.

i wlasnie dlatego "od zawsze" powtarzam,ze ja osobiscie duzo bardziej cenie dominacje Aldo - czy wczesniej GSP - niz JJ'a,ktory ma niesamowity handicap w postaci warunkow fizycznych. fakt,ze wykorzystuje go niemal w 100%,co juz samo w sobie jest godne podziwu,no i oprocz tego po prostu bardzo duzo umie,ale dla mnie to zawsze bedzie ta wartosc dodana,ktorej przede wszystkim nie idzie wytrenowac,no i zdecydowana wiekszosc takowej nie posiada (czesc ma np KO cios,inni szczeke z tytanu itd,ale to IMO handicap,nazwijmy to, mniejszego kalibru).

i na tej samej zasadzie - obserwujac poziom w walkach Rondy - doceniam to,jak dominuje reszte zawodniczek,ale umowmy sie,konczenie 90% walk w 1 rundzie,TA SAMA TECHNIKA,to jednak kpina i chyba najlepsze swiadectwo tego,jaki poziom prezentuje reszta dywizji.

u facetow taka sytuacja jest zwyczajnie nie do pomyslenia i mozesz wyrywac nogi najlepiej na swiecie jak Palhares (czy nawet nasz Heldzik),zakladac kolejne gilotyny jak Mckenzie (czy nawet nasz Moksik... ),ale to nie wystarczy,zeby wygrywac wszystkie kolejne pojedynki w 1 rundzie przy uzyciu twojego "specjala"...

o byciu mistrzem jakiejs kategorii i robieniu takich rzeczy w obronach pasa nawet nie wspominajac.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-03-04 19:30:08

Wracając jednak do innych słów o Rondzie które powiedział McCall. Że nie dałaby rady rzucać żadnymi facetami z ufc, hmm.

gautan

i na tej samej zasadzie - obserwujac poziom w walkach Rondy - doceniam to,jak dominuje reszte zawodniczek,ale umowmy sie,konczenie 90% walk w 1 rundzie,TA SAMA TECHNIKA,to jednak kpina i chyba najlepsze swiadectwo tego,jaki poziom prezentuje reszta dywizji.

u facetow taka sytuacja jest zwyczajnie nie do pomyslenia i mozesz wyrywac nogi najlepiej na swiecie jak Palhares (czy nawet nasz Heldzik),zakladac kolejne gilotyny jak Mckenzie (czy nawet nasz Moksik... ),ale to nie wystarczy,zeby wygrywac wszystkie kolejne pojedynki w 1 rundzie przy uzyciu twojego "specjala"...

o byciu mistrzem jakiejs kategorii i robieniu takich rzeczy w obronach pasa nawet nie wspominajac.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-03-04 19:30:08

W "normalnym" męskim MMA takie coś miało miejsce ostatnio chyba w czasach Ricksona Gracie i pierwszych gal Pride, hehhee. Czyli można powiedzieć, że w innej epoce.

Tak samo kpina bylo jak Spider osmieszal wszystkich albo GSP zalezywal. W mojej definicji P4P mowi jak bardzo mistrz dominuje nad reszta. A czy dywizja jest slabo obsadzona, czy w dywizji maja slabe jiu-jitsu, czy w dywizji maja slaby boks, slaba obrone przed zapasami, to juz malo wazne.

moc dywizji to właśnie podstawa jak się patrzy na P4P tak samo jak się mówi o GOAT (przynajmniej wg mnie). Kobiety powinny mieć osobny ranking P4P.
W ocenianiu fightera przede wszystkim liczy się poziom przeciwników i na to się powinno patrzeć przede wszystkim. Same skończenia w sobie to żaden wyczyn. No np dajmy teraz Cro Copowi kolejno przeciwników: Ruana Pottsa, Walta Harrisa i jeszcze jakiegoś leszcza. Załóżmy, że Cro Cop wygra 3 takie walki z rzędu przez KO kopnięciem czy jakimś lewym crossem to co prime Cro Cop wrócił ?
a co do gadki jeśli Pettis szybko pokona RDA i Khabiba/Cerronego to niby LW będzie słaba to tak tylko jakieś janusze będą myśleć. Każdy wie, że Pettis to jeden z najlepszych technicznie zawodników w historii MMA zwłaszcza jeśli chodzi o stójkę i parter o ile nie najlepszy. Gość jest coraz lepszy i myślę, że do 30/32 lat o ile nie złapie poważnej kontuzji to będzie lepszy

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-03-04 23:30:53

patrzenie tylko na rekord i statystyki to d****izm.
zgadzam sie ze Stevenem i Gautanem, co z tego ze ona konczy kazda bez problemu jak walczy z jakimis nouskilami w porownaniu do dywizji meskich.
jest bez watpienia fenomenalna zawodniczka bo wyprzedza wszystkie o jakies 15 lat patrzac wstecz MMA ale gdzie jej tam do innych mistrzow UFC

porownywanie z GSP i Spiderem IMO bez sensu,bo gdyby je dominowala zapasniczo,boksersko albo po prostu PODDAWALA,to ok. fakt,ze nadal DLA MNIE bylaby to inna liga,inny poziom wyzwania,bo po prostu oceniam poziom kobiecej dywizji na niski - w porownaniu z facetami - ale mozna by na to przymknac oko.

ale wlasnie najwieksza porazka tej kategorii - i czyms,z czym ciezko nawet dyskutowac - jest fakt,ze ona je poddaje JEDNA TECHNIKA. gdyby nie potrafily sie obronic przed calym arsenalem jej poddan (ktory nie watpie,ze jest wiekszy niz armbar,po prostu nie musi z niego korzystac,co jest wlasnie wymowne),to czapki z glow. ale powtorze: DLA MNIE to kpina,ze na poziomie mistrzowskim kolejne zawodniczki przygotowuja sie dlugie tygodnie,zeby wejsc do klatki i zostac poddanym dzwignia na lokiec W PIERWSZEJ RUNDZIE,tak samo jak x poprzedniczek.

Spider jednak nie konczyl wszystkich w 1 rundzie front kickiem (Nelson tez nie jest mistrzem UFC z tym swoim prawym cepem,bo jakos bardziej ogarnieci sie na to nabrac nie daja ). GSP...nie konczyl w ogole. nie wspominajac juz o 1 rundzie. zreszta dominacja zapasnicza,to inna para kaloszy.

wiadomo,ze Ronda jest zawodniczka w zasadzie kompletna,tego jej odmowic nie mozna,i pewnie wiekszosc z nich konczylaby w inny sposob,gdyby zabronic uzywania armbara np ale moim zarzutem w strone tej dywizji jest wlasnie to,ze w inny sposob konczyc nie musi.

no ale wiadomo,mozna ja uznac i za top1 p4p czy tam top3,kwestia uznaniowa,ja tylko przedstawiam swoj punkt widzenia.

dla mnie jest nr 1 p4p,ale wsrod kobiet.

Zmieniony przez - gautan w dniu 2015-03-05 09:56:04

Może na prawdę zawalczy kiedyś z jakimś facetem i wtedy się dowiemy jak to jest z jej miejscem w p4p :)

no nie wiem,czy by to wiele zmienilo - nawet,gdyby wygrala z jakims krasnalem - ale ok.

z rozwiazan tego typu,tj. weryfikacji poprzez walki z facetami,sens mialoby tylko zestawianie z tymi wyzej w rankingu p4p. a ze Aldo tylko 5kg wyzej,to niech scina,Ronda bez zbijania i robia catchweight'a - wtedy bedzie jasne,czy jest blisko top3 p4p roznica wcale nie taka duza,no i wiele osob twierdzi,ze Jose ma sredni parter,to sie przekonamy,czy da rade obronic armbara... COS CZUJE,ZE TAK.

nie no,bez przesady. chociaz w sumie z jakas myszka miki bym ja zobaczyl z ciekawosci,ale tez jakos bardzo mi nie zalezy. jak dla mnie,to moze wygrac w 1 rundzie w ten sam sposob kolejnych 15 walk.

po prostu,gdy ktos,gdzies na swiecie, nazwie ja Tysonem/Jordanem/Phelpsem - prosze o kontakt,zebym mogl sie zjawic i zareagowac.

a który typ z UFC się zgodzi z nią zawalczyć to po pierwsze po drugie Ronda chce odejść niepokonana więc już to widzę jak walczy z facetem w UFC zwłaszcza z kimś ogarniętym a po trzecie UFC to globalna organizacja, nikt nie pozwoli na coś w stylu "facet bije kobietę" nawet jeśli byłoby odwrotnie. Od tego są jakieś podwórkowe organizacje.

Jedyna szansa, że taka Ronda zmierzy się z facetem w walce na chwyty na takim Metamoris.
Ian McCall vs Ronda Rousey (McCall wypowiadał się na temat walki Rondy z chłopami z UFC).
McCall jest wagę niżej, ale czy to na Metamoris czy na zasadach MMA wg mnie Ronde jedzie.
Aczkolwiek z tymi najgorszymi nawet z UFC w 125/135lbs to Rondy bym nie skreślał. No bo jednak McCall a taki Chris Beal to jest spoora różnica.