SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik -zdeterminowana do pracy Macadamia

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2965

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiek : 24
Waga: 73
Wzrost : 177
Obwód w biuście(1) : 91
Obwód pod biustem : 84
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 73
Obwód na wysokości pępka : 83
Obwód bioder (3): 92
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : boczki, (ledzwia?) plecy, brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nogi, brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: w przeszłości siłownia (bez planu), bieganie, treningi boksu kilka miesięcy, Chodakowska, Zuzka Light, ćwiczenia z użyciem trx, sztange i hantelkami (przysiady, wykroki), lubię sie sponiewierac :P
Co lubisz jeść na śniadanie: jajecznica, placki, omlet, kanapki, jogurt z owocami
Co lubisz jeść na obiad : ryba, mięso + warzywa, kasza, nalesniki, omlety, pasta, ogólnie większość rzeczy
Co jako przekąskę : orzechy, słodycze :/
Co jako deser : lody, ciastka itp., jw.
Ograniczenia żywieniowe : mieszkam w Norwegii, więc nie mogę kupić np. świeżego twarogu ale przywoze z Polski zawsze kilka paczek i mroze, poza tym raczej nie
Stan zdrowia: dobry, wypuklina w kregoslupie i mam coś z biodrami (sztywnieja mi tam mięśnie głęboko) ale moja fizjoterapeutka jest zwolenniczką wszelkich form ruchu
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, bieganie, pilates, boks
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : 
Stosowane wcześniej diety : głównie mz i niskoweglowodanowe

Cześć. Zjawiam się tu podobnie jak inne dziewczyny żeby prosić o wskazówki i pomoc w poprawieniu sylwetki. Problem z nia mam, również jak wiele dziewczyn, odkąd pamiętam, wydaje mi się ze od wczesnego dzieciństwa jadłam za dużo (obiad w przedszkolu i w domu), potem oczywiście za mało (próby odchudzania na własną rękę jako nastolatka), a od kilku lat na zmianę staram się odżywiać zdrowo i mam kilkutygodniowe, niweczące wszystko załamania. Do tej pory wydawało mi się, że znam bardzo dobrze zasady zdrowego odżywiania, właściwie dopiero niedawno,dzięki yt (Jacek Bilczynski, czy ktoś może się odnieść do treści, które on podaje, mi wydają się bardzo profesjonalne i wiarygodne,ale są tu bardziej obeznani w temacie) i czytając to forum poznałam definicję zbilansowanej diety (i że mało kalorii i węglowodanów to nie jest dobrze), dlatego niemałe trudności sprawia mi ułożenie odpowiedniego jadłospisu dla siebie.
Jeżeli chodzi o treningi, to moje dotychczasowe doświadczenia z siłownia nie do końca wyglądaly tak jak powinny. Najpierw chodziłam jeszcze będąc w liceum i najpierw nie było za bardzo efektów (jeżeli chodzi o spadek wagi) bo uważalam, ze skoro spalam "tyle" kalorii to trzeba potem je uzupełnić paroma batonami. Waga zaczęła spadać, kiedy moja dieta stala się "głodówka". Trening byl obwodowy, nudny jak flaki z olejem. Potem kilka lat przerwy i na własną rękę treningi ukladane samodzielnie, co z tego że doszłam do 40kg na sztandze przy przysiadzie,jeśli teraz jestem przekonana, że był technicznie słaby a potem progresu i tak nie było. Efekty jakieś tam były ale dieta tez na pewno nie byla taka jak być powinna. Ostatni raz na siłownię chodziłam dwa lata temu przez kilka miesięcy, treningi robilam z aplikacją Nike dla kobiet, na zmianę z Chodakowska, ale jak już lustra przestały mi być potrzebne to przeniosłam się do domu i tak w sumie przez ten czas eksperymentowalam z różnymi zestawami. Czyli Chodakowska 6x w tygodniu albo na zmianę z bieganiem (w lecie tez treningi na dworze), Zuzka Light plus przysiady ze sztanga itp ćwiczeniami na pośladki (i to poza jakąś tam kondycją i sprawnością jeden z moich największych sukcesów, bo jeszcze kilka lat temu miałam całkowity zanik tyłka, tylko). W międzyczasie boks, niestety tylko jakieś pół roku. No i dopiero niedawno mnie oswiecilo, ze w ten sposób nie osiągnę tego co chcę i że do tego są mi potrzebne odpowiednie ćwiczenia, odpowiednie ciężary (teoretycznie mogłabym dokupić ciężary do sztangi i dokładać do przysiadow, ale 25kg to max kiedy moglam przerzucić sztange przez głowę, zresztą chyba w niezbyt bezpieczny sposób) i odpowiednia dieta. A chcę osiągnąć proporcjonalna, apetyczna sylwetkę :D Mamwnadzieję, że nie proszę o zbyt wiele, bo jak widać mam dość dziwna figurę, dlatego jeżeli ktoś mógłby mi podpowiedzieć w jakim kierunku to ruszyć, byłabym bardzo wdzięczna.
W każdym razie chce zbudować fajne pośladki, wzmocnić cale ciało, pozbyć się tego tłuszczu. Mam jeszcze kilka takich rzeczy, które chciałabym się nauczyć, np. Podciąganie na drążku i stanie na rękach.

Z dziennikiem diety (i sama dietą) ruszam od dziś, pierwszy raz będę ja prowadzić w takiej formie i myślę, że fajnie to zadziała w moim przypadku.
Co do treningów to za dwa tygodnie wyjeżdżam na prawie trzy tygodnie i podczas tego wyjazdu planuje treningi na siłowni, a po powrocie zakup karnetu, a póki co nie opłaca mi się zakup karnetu (nie chce płacić za 3 tygodnie, których nie wykorzystam), więc chyba pociągnę te treningi z trx i Zuzka, które potraktuje jako powrót do formy zaniedbanej ostatnio przez nawał pracy i, co tu dużo mówić, lenistwo (zauważyłam taka zależność, ze im dłużej pozwalam sobie na wszystkie niezdrowe zachcianki i zaczynam tyć, tym łatwiej odpuszczam sobie ćwiczenia). Może przez ten czas któraś z Was mi podpowie jak zaplanować treningi siłowe.





Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-16 21:27:30
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Poniedzialkowy trening uwazam za udany :) chociaz czuje niedosyt... moze jeszcze kilka cwiczen dolozyc albo cos, bo chociaz ramiona drza i po ostatniej serii kolejnej chyba bym nie uniosla (zaczelam od razu od trzech obwodow bo to chyba bez sensu zaczynac od dwoch skoro daje rade bez problemow), to jakos dziwnie mi konczyc taka niezasapana, wrecz zrelaksowana, jeszcze w ramach rozciagania zapodaje sobie elementy jogi, wiec istny relaks ;)

trening B
1) plank max czas 2.05/1.59/1.55
2) Martwy ciąg z hantlami- musze sie skupiac bo jak zaczynam myslec o czyms poza cwiczeniem to mam wrazenie ze miesnie dwuglowe wykonuja cala robote 3x15x29kg
3) Wykroki z hantlami 3x15x8.25
4) wiosłowanie hantelką 3x15x8.25
5) wyciskanie hantli leżąć 15x5.75/15x5.75/15x8.25
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki 15x5.75/15x5.75/15x8.25
7) uginanie przedramion (biceps) 15x5.75/15x5.75/15x8.25
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps) 3x15x3.75

W ostatnim obwodzie postanowilam zwiekszyc ciezary, wiec ostatnie powtorzenia byly bardzo trudne, ale czuje ze moge wiecej, zwlaszcza przy wioslowaniu to jeszcze nie moja granica wytrzymalosci.

Wczorajsza miska
warzywa: brokuly (zrobily mi prawdziwa masakre z brzucha ;/), rukola, salata, ogorek, kapary
napoje; woda, zielona herbata

Zbliza sie moj wyjazd integracyjny i mam swiadomosc, ze miska nie bedzie w te dni czysta. Nie mam zamiaru przeginac nie wiadomo jak, ale tez nie chce sie stresowac tym, ze czegos nie moge zjesc albo wypic. Mam nadzieje, ze nie zostane przez to wykleta, ale musze powoli sama znalezc jakis zloty srodek jesli chodzi o odzywianie, bo z jednej strony mam swiadomosc nt. zywnosci, jej pochodzenia, stopnia przetworzenia, tego jaki ma wplyw na organizm itp. Z drugiej strony wiem, ze nigdy nie bede w 100% ortodoksyjnie przestrzegac tych wszystkich zasad, bo chce tez byc w zgodzie ze soba. Mam nadzieje, ze nie dyskwalifkuje mnie to z uczestniczeniu w forum i nie zostane wykluczona za brak dyscypliny :P, zdaje sobie sprawe, ze to utrudnia realizacje mojego celu, ale wazna jest dla mnie harmonia i rownowaga we wszystkim.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie moge dodac wszystkich zdjec do jednego postu :/ jesli jest taka mozliwosc, prosze moderatorki o polaczenie tych postow

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
cz. 3

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
cz. 4

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiejsza micha.
Warzywa: jarmuz, salata, pomidory, kapusta kiszona, seler naciowy, papryka. Do tego ponad dwa litry pynow- woda, herbata owocowa i ziolowa. Trening z braku czasu tylko 30 min- trx, posladki, plank, burpees plus rozciaganie




Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-16 22:22:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzień 2.
Trening - marszobieg 3min biegu/2 min marszu x6. Po ponad dwumiesięcznej przerwie od biegania myślałam, że nie dam rady, ale jestem bardzo zadowolona, ostatnie 2 min marszu zamienilam na bieg i pozostał mi nawet niedosyt ;) także następnym razem spróbuję 4/1. O ile pogoda pozwoli.

Poniżej micha. Ok. 2l wody + 4 kubki hherbaty. Warzywa: salata, pomidory koktajlowe, seler naciowy kiszony, marchewka, rzrzodkiewka, papryka, ogórek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Z ktorego konta chcesz pisac?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Założyłam nowe konto bo zapomnialam hasła i teraz nie mogę się połapać :/ sorry za zasmiecanie, już się ogarniam, będę pisać z nicka w temacie

Zmieniony przez - maria.k1209 w dniu 2015-02-17 21:20:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiaj dopadly mnie zmęczenie i zakwasy (chyba nie po bieganiu tylko trx i planki z poprzedniego dnia) i ból bioder :/ staram się zawsze dobrze rozciągnąć po bieganiu /ćwiczeniach ale może po tym półtoratygodniowym bezruchu organizm się zbuntowal. Albo to kwestia tego, że przez większość tygodnia się nie wysypia, to mi tez sugerowala fizjo. Także dziś 30 minut rozciągania bioder i ud (i nie wiem czy wystarczy?)
Miska z dziśponiżej, wydawało mi się ze 2000 kcal to dużo i ogólnie ze jem dość sporo ale jakoś czuję się głodna. Może to tylko w głowie? Albo organizm przyzwyczaił się do wyższej podaży kalorii/ podjadania?


Warzywa- rukola, jarmuz (2 sniadanie to zielony koktajl- wpisane owoce +jarmuz i nac pietruszki), pomidory, cukinia, cebula
Do tego 2l wody i kilka kubkow herbaty





Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-18 19:22:11

Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-18 19:31:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wrzucam trening i miske z wczoraj.
Trening b dla zielonych, bo tak naprawdę to nie wiem od czego zacząć, a te ćwiczenia w większości znam i mogę wykonać w domu. Wszystkie ćwiczenia z hantlami 3 kg (mam do wyboru 3 i 5, ale przy 5 nie byłabym w stanie chyba zrobić wszystkich powtórzeń no i musiałabym odjąć ze sztangi- martwy ciąg ze sztanga 25kg) także to nie był mój max,ale spróbuję coś wykombinować.
1) plank 2min /2/1:16, robiłam na prostych rękach, czy lepiej na przedramionach?
Edit: zapomnialam napisać o tym, że po ok.20 sek strasznie napinaja mi się uda, co powoduje dyskomfort, mialam duży problem z udami wcześniej, ale fizjo doradziła rozciąganie i na permanentny ból pomogło, ale w tej formie pozostało
2) Martwy ciąg -mogłoby być więcej kg,ale myślę że w miarę poprawnie
3) Wykroki z hantlami- jw.
4) wiosłowanie hantelką -jw
5) wyciskanie hantli leżąc- ostatnia seria ku mojemu zdziwieniu najdokładniejsza, problem z symetria
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki- ok
7) uginanani ramion- ok
8) wyciskanie francuskie stojąc- tu obciążenie perfekt, ostatnie powtórzeń powtórzenia z trudem, problemy zutrzymaniem ramienia w bezruchu.

Miska
Warzywa: jarmuz, cukinia, pak choi, pomidory koktajlowe, rukola, rzodkiewka, kapusta kiszona

Woda 2l, 3 kubki herbaty




Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-20 06:17:02




Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-20 06:17:39

Edit: nie mogę wkleić zrzutu miski :/// z telefonu, może ktoś ma jakis patent na to? Uzupelnie po powrocie z pracy z komputera...

Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-20 06:38:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Z malym poslizgiem spowodowanym nieplanowana wizyta u znajomych miska z czwartku i od razu piatkowa, zdaje sobie sprawe, czego nie powinno w niej byc, aczkolwiek jestem poki co z siebie zadowolona.
Piatek bez treningu.
Warzywa: salata, pomidory koktajlowe, rukola, kapusta kiszona
Napoje- standardowo duzo wody, kilka herbat no i ten jeden drink

Wciaz nie jestem pewna czy 2000 to odpowiednia kalorycznosc, czesto odczuwam glod, nie wiem czy to dlatego, ze jestem przyzwyczajona do wiekszych porcji i najadania sie do syta (zielonymi warzywami na zbyt dlugo nie da sie zapchac). I brakuje mi tluszczy.

Bardzo mnie zaciekawil ponizszy material i niby te 2000 powinny byc ok... moze inny rozklad b/w/t?

class="link" target="_blank">Sekrety diety- zapotrzebowanie kaloryczne







Zmieniony przez - macadamia w dniu 2015-02-21 11:57:45
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Początki na siłwni - walka z biodrami i udami i próby wzmacniania. Proszę o pomoc :)

Następny temat

Jak osiągnąć takie efekty (zdjęcia).

WHEY premium