UFC on FOX 13 - Dos Santos vs. Miocic

"A atletyką i kondycją raczej Cain go nie zmiażdży." Właśnie w tych aspektach moim zdaniem Cain ma największą przewagę.

Fajnie, ze JDS wraca, mysle ze bedzie ciezkie K.O na Miociciu. No i brakowalo mi jego tekstow : "JDS: "It doesn't matter who you are, I can knock you out." Ciekaw jestem co mlody Diaz pokaze., to chyba najbardziej interesujaca walka gali.

Diaz może przej**ać czuje, RDJ w gazie jak nigdy, JDS raczej na 90% wygra chociaż ch** wie jak na niego podziałało zmiana klubu na nova uniao, gdzie glowne gwiazdy to piórkowki :D

Stylistycznie znaleźć sparingparterów a'la Miocic nie powinno być trudno nawet u Brazoli, oni walczą bardzo podobnie, Miocic częściej szuka półdystansu i klinczu, może straszyć obaleniami, ale dużo też przyjmuje, też stawiam na KO w 2,3 rundzie.

Karciarz

JDS musi poprawić swoją obronę przed obaleniami. Wiemy, jak to się skończyło, gdy Cain dorzucił swoje umiejętności parterowe.

Po tym jak otrzymał w pierwszej rundzie w trzeciej walce tyle ciosów, zwłaszcza w klinczu, to już mu w głowie tak szumiało, że w takim stanie jest dość ciężko bronić obaleń. W trzeciej walce o dziwo Cain nie garnął się, aż tak bardzo do obaleń jak w drugiej walce i załatwił JDS!!!! w stójce. Później już miał z głowy, bo w pierwszej rundzie JDS tyle wyłapał, że jego reakcje był dość opóźnione.

grind

bez watpienia. zastanawiajace jest tylko,dlaczego JDS majac Caina, nie czyni wiekszych zmian? przeciez wnioski juz z drugiej walki byly jasne-owszem poprawil sie do walki trzeciej,ale ogolnie uparl sie na to samo,czyli boksowanie wmawiajac sobie i innym,ze przegral druga przez "przetrenowanie".
on moze i nie byc zbyt bystry,ale ze jego sztab to d****e to tylko szkoda dla jego zdrowia i kariery.

Pewnie wciąż liczył na nokaut w pierwszej rundzie jak w pierwszej walce. Pięć rund z Cainem, który ma niesamowitą kondycję byłoby naprawdę ciężkie. Wyprowadza bardzo dużą ilość ciosów - niesamowity pressing. Nawet jakby poprawił pracę w klinczu lub zapasy to i tak na jeden wyprowadzony cios dostałby dwa od Caina. Tak wystarczy tylko jeden cios KO, a gość który wiele walk kończył jednym ciosem i dla którego największą mocą jest właśnie siła uderzenia jest to rozwiązanie dość logiczne.

Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2014-12-11 20:22:14

Ja rozumiem na co liczyl JDS albo jego sztab.chodzi mi o to ze trzeba miec plan b bo po drugiej walce bylo widac ze szukanie ko nie dziala.
Moze obecny camp da mu wiecej albo beda tam mieli wiecej oleju w glowie

Mysle ze bedzie JDS przez widowiskowe KO/TKO w 1 pub 2

Ciagle porównania do tej walki z Cainem, pamiętacie o "styles makes fights"? JDS przede wszystkim powinien skupić sie na rozwijaniu swojej wszechstronności anie tylko "I will knock him out" jak chce byc najlepszy

Prawda, to swoje "knock him out" ma już na świetnym poziomie.
Teraz trzeba podszkolić coś co mogłoby dać przewagę nad Cainem.

To luiz dorea nie jest juz trenerem boksu jds nie ? Zupełnie sie odciął, ciekaw jestem co z tgo wyniknie

Same zayebiste walki i na dodatek Aśka