Pekin 2014

Bardzo prosty mix sałat i innych jarzynek, w bardzo smakowitym sosie.

Kluski ryżowe na zimno, podane na ostro.
Były jeszcze stosowne napoje.
Tym razem rachunek był dość wysoki (głównie przez te małże), więc wyszło na głowę nieco ponad 30 zł.

Dzisiaj z Yanqing pojechaliśmy na Smocze Przełomy. Już tam kiedyś byliśmy (m.in. Robert, Mariusz, Taras, Sasza), ale wtedy trudno było robić zdjęcia ze względu na zamglenie. Dzisiaj warunki były lepsze.

Najpierw trzeba przejść przez most i wejść w paszczę smoka. Przez wijącego się smoka transport odbywa się ciągiem schodów ruchomych. Po dotarciu na drugą stronę tamy zaczyna się rejs.

Jeden z widoków ze statku

Inny widok podczas rejsu

Po dopłynięciu do przystani wspieliśmy się na górę, z której jest m.in. taki widok

Można też zobaczyć przepływające niżej statki (taki sam jakim płynęliśmy)

Jest tam też mała świątynka buddyjska

Chyba kojarzę te zdj. z którejś wyprawy.

Tak, nawet filmik tam zrobiliśmy wtedy.

Dzisiaj z kolei dotarliśmy nad morze, tam gdzie zaczyna się Wielki Mur. Jego początek, wchodzący w morze wygląda tak: