uczac sie swojego ciala ( dieta bezglutenowa)

lilith

I raczej nie ma co debatować nad tym, czy widzisz efekty odstawienia glutenu, na te trzeba poczekać dłuższy czas (około pół roku o ile mnie pamięć nie myli), za to efekty ograniczenia FODMAP, powinny być widoczne niemalże natychmiast.

Odpowiedz układu immunologicznego po spożyciu pokarmów zawierających gluten może utrzymywać się nawet przez 6 miesięcy, co może być istotne przede wszystkim w kontekście leczenia chorób autoimmunizacyjnych.

W tej chwili nie ma jednak przekonujących dowodów, że w przypadku osób z nadwrażliwością na gluten niezwiązaną z celiakią (NCGS) złagodzenie objawów charakterystycznych dla IBS (m.in. wzdęcia, biegunki i zaparcia) następuje najczęściej dopiero po kilku miesiącach od odstawienia glutenu.

Najbardziej wartościowe badania odnośnie łagodzenia objawów ze strony układu trawiennego przeprowadzone dotychczas z udziałem osób podejrzewających u siebie nadwrażliwość na gluten trwały kilka tygodni. Ogólnie zasób wartościowych badań w tym zakresie jest jeszcze dosyć skromny.

Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2014-08-03 11:51:04

Lukasz, dziekuje za zawsze cenne informacje :)

Dochodze juz chyba do momentu, gdzie jestem na tyle zdesperowana i zmeczona nieodpuszczajacymi, jak jeszcze nigdy dotad objawami, ze resetuje moj jadlospic. Punktem startu do wyleczenia moich jelit beda zalozenia diety SCD, stosowanej przy leczeniu wiekszosci chorob jelitowych, opiera sie ona glownie na wyeliminowaniu weglowodanow.
Zaczynamy z bardzo okrojonym menu, po czym powoli wprowadzamy nowe produkty obserwujac swoj organizm.

Pierwsze 2-5 dni, podstawa jest domowy rosol, gotowana marchew, galareta z rosolu, mieso i ryby przyrzadzane bez tluszczu oraz jajka

wyglada to na nie lada wyzwanie, chce sprobowac, nie myslac na zapas jak dlugo musialoby to trwac, chce zeby moje jelita odpoczely, oczyscily sie troche ( od tego szalenstwa, ktore w srodku caly czas sie dzieje)

DZIEN PIERWSZY SCD

menu okrojone, pierwsze 2-5 dni tzw. INTRO:
co dzisiaj jadlam

-jajka ( jajecznica i w postaci jajek sadzonych)
-domowy gotowany rosol na drobiu ( uwielbiam gotowanego kurczaka! )
-zmiksowana na pure marchewka ( pyszna )

do rosolu dodaje delikatnie jedynie pieprz i sol
pije wode i cieniutka herbate




Zmieniony przez - skeni w dniu 2014-08-06 01:04:52

dzis dieta identyczna jak wczoraj
przyzadzam wlasnie lososia na parze na jutro, ktory bedzie dodatkiem do tego zestawu, i od pt mam zamiar wlaczyc szpinak

dzis brzuch jest juz spokojniejszy, choc rano mialam jeszcze zaparcie


TRENING, Zestaw B

Nogi: Przysiad przedni 3x12powt. 10,15,17kg - maly progres-2kg,

Plecy: Przyciaganie drazka wyc. gornego do kl. 3x 12powt. 25, 27,27kg

Klatka: Wyciskanie sztangielek ławka 3x12powt. 8,9,9 kg

Barki: Wyciskanie hantlami siedząc 3x12powt. 6kg

Triceps: Pompki na poręczach 2x 12 powt. z odciazeniem 30kg ,

Biceps: Podciąganie na drążku podchwytem 2x12 powt. z odciazeniem 30kg,
( biceps i triceps robie w superserii)

plus przy wyciagu brzuch

dzis juz 5 DZIEN na SCD

wczoraj wlaczylam pierwsze warzywa, ktore wydawalo mi sie najbardziej neutralne, ale czy rzeczywiscie tak jest?

wczoraj poza bazowym menu jakim jest:

-rosol
-gotowany kurczak
-pure marchwekowe
-jajka ( sadzone, jajecznica)
-losos na parze

wlaczylam szpinak, ( doprawiony jedynie sola i pierzem jak wszystko ) na tym 'posadzilam jajka , dwie takie porcje w ciagu dnia i popoludniu przyszlo lekkie wzdecie i gazy
czuje tez zatwardzenie, dlatego myslalam ze dodanie szpinaku pomoze, niestety nie pomoglo

z racji zaparcia wczoraj i dzisiaj zdecydowala sie na mala kawe, dopiero dzisiaj okazala sie pomocna

dletego, ze czuje powracajaca tendencje do kurczow, od wczoraj wracam do brania 2 tabletek magnezu z potasem

do tej pory myslalam, ze problemem moga byc jajka sadzone-z powodu plynnej postaci zoltka ( ktora uwielbiam! ), te 3 pierwsze dni jadlam jajka sadzone i bylo ok, tymczasem w polaczeniu z szpinakiem juz cos nie gra....
kurcze czuje sie jak detektyw na tropie winnego, analizijacy, kombinujacy, co z czym gdzie, dlaczego i jak , ale na tym to polega, by dodawac po jednym produkcie i obserwowac-notowac wrazenia i reakcje organizmu.

dzis za ten bez szpinaku, ale dodalam cukinie! w pysznej formie, bo zapieczona z miesem mielonym ktore skleilam jajkiem pyszniutkie- poki co po obiadowej porcji jest dobrze






TRENING

wczoraj trzeci obwodzik na silowni ( bez progresow silowych, ale intensywnie ), aeroby w terenie rower ( choc bardziej sa to zawsze interwaly- przeplatanie podjazdow pod gorke i momentami gdzie jest tak stromo, ze musze zsiadac by podprowadzac rower )



Zmieniony przez - skeni w dniu 2014-08-09 13:31:04

Jakie są Twoje wrażenia po 10 dniach stosowania SCD?

nie moge patrzec na jajka i marchew!!!!

teraz pozwolilam sobie na wiecej warzyw, ktore wiem ze mi nie szkodza, tj. salata, zielony ogorek, surowy pomidor, no i nawet ryz ;p
Mega restrykcyjne diety mi nie sluza, mam po kilku dniach wyposzczenia chec na urozmaicenie, a im dluzej z tym walcze tym pozniej wiekszy odruch tzw. zerwania sie ( pisze teraz ogolnie, nie koniecznie o tych ostatnich 10 dniach )

zastanawiam sie czy sama tez nie nakrecam sobie paniki na te moje jelita, nie wmawiajac sobie zbyt duzo
widze tez zaleznosc, ze im wiecej problemow mam na zewnatrz, to ten stan psychiczny i stres najczesciej laczy sie tez i fizycznymi dolegliwosciami
nie chce wzmagac tego stresu, ale nadal bezglutenowo, zwazajac na foodmaps i sibo uwaznie komponowac posilki ;) i starac sie w srodku rowniez troche bardziej wyciszyc, wiec kotynuuje diete, ktora bedzie mimo wszystko bardziej urozmaicona niz kilka produktow na krzyz, aczkolwiel w wspomnianych ramach.

pozwolilam sobie teraz na ryz, aczkolwiek odkrywam na nowo kasze, zakupilam bezglutenowce- amarantus, jaglana i gryczana-juz mi na nie slinka leci

w weekend chce rowniez skroic nowy plan treningowy

Efekt nocebo w takiej sytuacji może mieć istotny wpływ na objawy ;) Zdecydowanie nie powinnaś ograniczać się do rozwiązań dietetycznych. Zabiegi redukujące stres i pozwalające chwilowo zapomnieć o problemach mogą być bardzo pomocne w Twoim przypadku.