Pytanie laika :)

Na siłownie chodzę dopiero od 3 miesięcy dlatego też moja wiedza na ten temat pozostawia sporo do życzenia.
Moje pytanie brzmi...
Jeżeli moim celem jest obniżenie tkanki tłuszczowej a zarazem powiększenie masy mięśniowej, to czy można, upiec 2 pieczenie na jednym ogniu, tzn. chodząc na siłownie proporcjonalnie zwiększać mięśnie a obniżać tkankę.

Osobiście jestem przekonania że najpierw trzeba zacząć jedno a później drugie tj. bieganie, aeroby a gdy juz pozbędziemy sie tkanki to dopiero siłka. Albo na odwrót.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat, mam nadzieje że wiecie o co mi chodzi :)

W Twoim przypadku będzie to redukcja, po Twoim zdjęciu można wywnioskować, że masz wysoki % BF.

Wyniki w podstawowych ćwiczeniach [kg] (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc):

Chodzi o obciążenie robocze.

Nie masz wielu alt doswiadczenia,dopiero zaczynasz wiec zdrowo się odzywiaj,stawiaj na cwieczenia wielostawowe trzymaj sie progresji cięzaru a rekompozycje ciała masz jak w banku :)
Dopiero zaczynasz,wiec jakbys tylko redukował to i tak dużo nie bedzie do pokazania,rwij cięzary a wszystko przyjdzie z czasem.