UFC Fight Night: Brown vs. Silva – wyniki i dyskusja

Walka wieczoru:

Matt Brown pok. Ericka Silvę przez TKO (ciosy) 2:11, runda 3



Główna karta (godzina 4.00 czasu polskiego):

Costas Philippou pok. Lorenza Larkina przez KO (lewy sierpowy+prawy prosty) 3:47 ,runda 1
Daron Cruickshank pok. Erika Kocha przez TKO (wysokie kopnięcia i ciosy w parterze) 3:21, runda 1
Neil Magny pok. Tima Meansa przez jednogłośną decyzję
Soa Palelei pok. Ruana Pottsa przez KO (ciosy) 2:20, runda 1
Chris Cariaso pok. Louisa Smolkę przez jednogłośną decyzję

Moje wrażenia:

1. Soa to bestia w chvj. Widać że koleś ma olbrzymią wrodzoną siłę, jak większość z jego rejonów;) W chvj cielska na górze, a na dole jeszcze więcej. Miednica największa w UFC

2.Lorenz super szybkość i dobry power, ale niestety wygrała tutaj mocniejsza szczęka. W sumie obu lubię, więc dobrze że wygrał lepszy

3. Wala wieczoru MASAKRA. Kiedy jak kiedy, ale dzisiaj Herb Dean odwalił kawał znakomitej roboty. Silva to nie wiem jak wytrwał aż tyle rund, pływał cały czas a jednak udało mu się do 3 rundy wytrwać. Niesamowite.

Browne to masakrator, choć widać że body shoty to jakaś tam strategia na niego. Jednak niewyobrażalna presja + zaskakująca jak na brawlera precyzja robi swoje. Technical brawler, mimo że to paradoks, ma w jego wypadku sens

3 ostatnie walki + HW do obejrzenia koniecznie. A potem poleca, obczaić Arreola vs Stiverne

Walka wieczoru bardzo dobra, 3 rundy prawdziwej bitwy. Matt wygrał, ale jak już zauważył Dremor, ma on problem z ciosami na korpus.

Philippou vs. Larkin
Obaj Panowie zazwyczaj w swoich walkach mieli taki problem, że długo się rozkręcali lub zbyt długo czekali na dogodną okazje do ataku. Wczoraj nie kalkulowali i od początku trafiali się mocnymi ciosami, słabsza szczęka padła, tyle w temacie.

Cruickshank vs. Koch
Te high kicki Darona coś w sobie widocznie mają, 3 taka wygrana w UFC. Kocha poskładało momentalnie.

Magny vs. Means
Nuda, a tak w ogóle to skąd ta walka w main cardzie?

Na plus zaskoczyli mnie Ed Herman, Zack Cummings no i oczywiście Johnny Eduardo który pokonał Winelanda (#4 rankingu UFC).

Rabittt- Daron bardzo zaskakuje swoimi kopniakami, bo od razu po prawym high kicku, wypuścił lewy. Trzeba przyznać że to dość rzadki widok. Najczęćiej fighterzy upierają sie na head kicka cały czas tą samą nogą;)

UFC Fight Night: Brown vs. Silva – bonusy i konferencja po gali

Erick Silva z podejrzeniem złamania szczęki po walce z Mattem Brown

UFC Fight Night: Brown vs. Silva – statystyki

Matt Brown chce walki o pas i jest pewny swojego zwycięstwa

Silva srogo oberwał ;/ mam nadzieję, że nic bardziej poważnego. Brown chce walkę z Hendricksem ale Danka jakoś mało przekonany. Z Hendricksem nie byłoby już tak łatwo.

Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2014-05-11 16:19:26

Swietna gala ! Palelei to bestia jest ! Zestawic go z Huntem ! Costa Philipou swietna forma, pieknie usadzil Larkina ! No a main event to walka roku, chociaz juz bym walke przerwal w 2 rundzie, Silva jest mlody jeszcze ma cale zycie przed soba a po takiej masakrze ze strony Browne'a (160 ciosow weszlo) moze sie to dla niego roznie skonczyc.Browna niech zestawia z Conditem, bedzie jeszcze wieksza masakra !

Z Huntem to on chyba trenuje;) Póki co Soa musi pokonać kogoś konkretnego.

Rothwell/Gonzaga?

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-05-11 17:41:33

A moze Travis Brownie albo ulubieniec forum niejaki Reem ?

E tam, zobacz kogo Soa pokonał. Wymęczył Krylowa, Barry to ostatnio cały czas łupnia dostaje i teraz znowu jakiegoś noname'a. No way, koles jest bestią ma potencjał, ale za darmo dostawać walkę z największymi to przesada;)

No racja, patrzac na forme Barriego to ten Pottsa chyba byl mocniejszy. Jest tez Nelson w szeregu albo Gonzaga. Dobrze, ze jest ktos w HW nowy, w ogole super sie patrzy na HW z nowej zelandi/Australli. Taki freak pozytywny, cos jak zawodnicy druzyny new zeland w rugby