Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie przypominam sobie abym cokolwiek o trzech nozownikach pisal. Nic tez o rozkladaniu nie napisalem. Napisalem cytuje: "z tego co do mnie dotarlo, to krzywdy sobie zrobic nie dal". Jesli nie widzisz roznicy pomiedzy nie daniem sobie zrobic krzywdy (i to z zastrzezeniem ze po prostu takie do mnie dotarly informacje) a rozlozeniem przeciwnikow, to juz nie moj problem.
To z ta dziewczyna to fakt. Z Ryanem nie wiem. Ciezko cos powiedziec.
Jesli chcesz sprawdzic jacy ludzie cwicza Bjj to udaj sie do najblizszego klubu, Wyzwanie Graciech wciaz obowiazuje.
Jak Ci sie uda cos dokazac, to bedziesz mial prawo napisac "jedni wygrywaja, inni przegrywaja".
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Szacuny
0
Napisanych postów
99
Wiek
53 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
5301
Hmmm, znaczy kiepko juz z moja pamiecia, i to ktos inny pisal jak to Luc Attala obronil sie (bodajze nawet w parterze) przeciwko 3 napastnikom z nozami?
Napisalem, ze Ty rozlozyles 6 (czy tez znowu pamiec mnie zawiodla?), nie pisalem, ze zrobil to Ryan. Jednak widzac tytul posta, ciezko sie domyslic, ze chodzilo np o wymienianie slownych uprzejmosci, prawda? Bo sugeruje on raczej walke Ryana z szescioma wyszkolonymi przeciwnikami, co sam przyznasz, wygladaloby nieprawdopodobnie ?
Co do ludzi cwiczacych bjj... czy znowu Twoim argumentem ma byc "Zamknij sie, lub walcz" ? Wygodny to argument. Pojde do klubu i wygram. Znaczy mialem racje? A jesli przegram, to nie mialem? Kompletna bzdura. Bo znow byloby to wyrwane kompletnie z zycia. Jeden Wojtek wygral gdzies tam z cwiczacym bjj... albo przegral. Udowadnia to cokolwiek ?
Nic.
Wojtek
Zmieniony przez - WAR w dniu 2002-02-20 16:21:33
Teoria jest praktyką bezradnych
Blade Brothers Member
Szacuny
5
Napisanych postów
590
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19316
Z tym gosciem co sie obronil przed trzema to cos bylo, ale nie chce mi sie szukac w archiwum, ale z tego co pamietam to tylko jeden z napastnikow mial noz, a ten gosciu polozyl sie na plecach i sypal pedalady.
Boruta nigdy nie pisal, ze rozlozyl 6ciu. Rozlozyl 2 razy 3ech, a z szescioma walczyl i tez nie dal sobie krzywdy zrobic, ale ich nie rozlozyl. Z tego co pamietam to wchodzil im w nogi, przewracal i odskakiwal. I w koncu uim sie odechcialo.
Z Ryanem pewnie tez nie byla to prawdziwa walka tylko jakies przepychanki. Ale ze sobie krzywdy nie dal zrobic to chwala mu za to. Jak bylo nie wiem. Ale nikt nie napisal, ze ich pokonal.
A z tym, ze jedni wygrywaja, inni przegrywaja to nie do konca jest tak. Pocwicz sobie 3 lata cokolwiek i wyskocz do goscia z takim samym stazem w BJJ albo niewiele mniejszym. Wtedy pogadamy. Udowodnij cos sam albo chociaz na wlasnej skorze sprawdz dla wlasnego dosiadczenia. Ja sprawdzilem, po trenowaniu prawie 4 lata Judo poszedlem na BJJ i dostalem od lzejszych, cwiczacych z pol roku. I mnie to przekonalo. Zapraszamy.
a z drugej strony
Boruta: Przyjdzie taki Nastula czy Kubacki albo inny dobry judoka lub zapasnik (ostatecznie bokser) do klubu BJJ i bedzie sie lal z BJJowcami co cwicza z rok czy dwa i co z takiego adepta BJJ zostanie po walce? Wiec nie zawsze gosciu cwiczacy BJJ wygrywa. Zalezy od stazu i predyspozycji fizycznych. Tylko nie wyskakuj z Roycem Gracie co cale zycie BJJ trenuje, bo wiem, ze na profesjonalnym poziomie BJJ zawsze wygrywa. Ale jak to wyglada w takiej Polsce, gdzie duzo osob cwiczy powiedzmy "rekreacyjnie"?
Pozdrawiam
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Luca Atalla obronil sie w parterze przed dwoma z czego jeden mial noz. A ja tez nie rozlozylem szesciu a obronilem sie przed szescioma.
Gadanie jest tanie. Najpier idz a potem zabieraj glos. Chociaz jak pojdziesz to mozesz miec jeszcze wieksze klopoty z pamiecia. A jesli masz cos do Bjj, to tak, odpowiedz jest zawsze niezmienna od 80 lat.: "Zamknij sie lub walcz".
PHCthulhu. Mowimy o normalnych ludziach. Nie o zawodowcach nafaszeroweanych po uszy koksami za ktorymi stoi sztab specjalistow. Tych trzeba porownywac do podobnych im zawodowcow. A i tutaj wlasnie jest ktos taki jak wspomniany Royce Gracie. Ktory owszem cwiczy dlugo i duzo, ale nie ma takiego zaplecza jak co poniektorzy jego przeciwnicy ktorzy do UFC juz wychodzili jako zawodowcy, a on jednak dalej byl raczej amatorem.
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Szacuny
5
Napisanych postów
590
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19316
Zgadzam sie Boruta.
Ale nie mow mi, ze nie znasz, judokow, bokserow czy chociazby ulicznych chamow, ktorzy nawaliliby chociaz niektorym gosciom z BJJ.
Bo z tego co mowisz to KAZDY nawet najgorszy leszcz, lafa, ciolek, bez warunkow fizycznych i ducha do walki (sam znam takie przypadki, ktorym nic juz nie pomoze) jak zaczyna trenowac BJJ to od razu (powiedzmy po pol roku - zakladajac ze bedzie cwiczyl w normalnym tempie-nie zawodniczym) potrafi nawalic wszystkich fighterow innych sztuk walki.
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
PHCthulhu
"Zwyciezca jest ten kto widzi odpowiedz dla kazdego problemu. Przegranym zas kto widzi problem w kazdej odpowiedzi."
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Boruta nie demonizuj BJJ , chlopaki to cwiczacy tez zbieraja oklep , no moze nie tak czesto jak przedstawiciele innych sztuk walki , ale zawodnik BJJ to normalny czlowiek , a nie superman.
JEzeli o "nie dal sobie zrobic krzywdy" to moze to wygladalo jak obrona przed misiem grizzly , polozyl sie i udawal trupa.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nikt nie mowi ze od razu. Ale faktycznie "awet najgorszy leszcz, lafa, ciolek, bez warunkow fizycznych i ducha do walki" moze dzieki Bjj rozwalac superpredysponowanych zawodnikow z innych styli. Tylko ze to potrwa na pewno dluzej niz pol roku.
Seiken. Broniles sie juz tak przed jakims misiem?
Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Nie , to dla tych co BJJ nie znaja , ja prosze pana wchodze misiowi w lapy ,wywalam zwierzaka na grzbiet , za kudly , obejscie i Mata Leo , nie bylo niedzwiadka zeby nie odklepal.