Ryan Gracie vs szesciu

Pozwólcie,że się włącze.
Widzę,że niektórzy naprawdę "troche" przesadzają w swych przesądach.Porównywanie Pawła Nastuli(jednego z najlepszych sportowców naszego kraju,wielokrotnego mistrza Poolski,Europy,Świata i mistrza olimpiskiwego) do ludzi,którzy trenują zaledwie 2 albo 3 lata i mają o wiele mniej doświadczenia przyprawia mnie o śmiech.Ja rozumiem, BJJ jest naprawde skuteczne,ale Nastula jest judoką,wielkim mistrzem i napewno na dzień dzisiejszy pojęcie o BJJ ma,kto wie czy nie większe niż niektórzy tzw. "fachowcy" na tym forum.A niektórym wydaje się,że jak wiedzą "co nieco" o BJJ
TO MOGĄ WYPISYWAĆ TAKIE BZDURY !!!
TROCHE REALIZMU !!!
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich uczestników tej "debaty".
No niech tylko Paweł zajrzy na to forum myśle,że poglądy szybko uległyby zmianie.

Bez urazy i POZDRAWIAM...

Kamiński Artur

Renzo1 - nie znam Cię, ale się zgadzam w 100%.

Fighter
Moderator: Sztuki Walki
Kyokushin - Matsushima Group

Znasz Pawle okreslenie "syndrom oblezonej twierdzy" ? No pewnie ze znasz, w koncu wyzsze wyksztalcenie zobowiazuje. Twoje zachowanie to niemalze modelowy przyklad. Ktos powie "Boruta jest glupi" i zaraz slyszy, ze ... jak ma cos do bjj to niech przyjedzie i udowodni. I taki mis stoi zbaranialy, bo traci watek. Co ma bjj do Boruty? No chyba, ze co rano Pawle stojac przed lustrem mowisz sobie "bjj to Ja" :)
Pacholeciem bedac, cwiczylem aikido, oczywista nie to "supeskuteczne i jedynie porzadne" ktore ty cwiczyles Pawle, tylko takie normalne, oderwane od zycia, gdzie o jakiejs ki mowili, o jednoczeniu sie z energia itp. I oczywista instruktorzy opowiadali, jak to Ueshiba kul unikal, wywracal ludzi nie dotykajac ich i inne bajki dla mlodych adeptow. Doroslem, cwicze juz co innego i inaczej, ale czytajac posty np bruce'a czy Twoje Pawle, nic nie poradze, mam bogata wyobraznie, widze mlodych adeptow bjj jak z tym samym skupieniem z jakim ja sluchalem o wyczynach Ueshiby, sluchaja jak to czlonkowie rodziny Gracie, rozwalaja przeciwnikow niezaleznie od stylu, wyszkolenia i ilosci. Tworzysz mity, Pawle, dokladnie takie same jak Oyama walczacy ze zwierzetami, Ueshiba co kule niemal w zeby lapal i inne "historie niesamowite".
Co do walki z judokami...
Ladnie napisales Pawle, "slowa sa tanie". Jakos nie slyszalem do tej pory, aby przedstawiciel bjj wyszedl na mate w Polsce z ktoryms z MP judo lub zapasow. I wygral. Bo to w sumie rzeczywiscie mozna wyzwac takiego Nastule do walki, a jak nie odpowie ,bo w koncu dla niego to zaden prestiz, oglosic ,ze stchorzyl ... Pare lat temu mialem watpliwa przyjemnosc stanac na macie przeciwko Rafalowi Kubackiemu, jako jeden z cwiczacych. I wolalbym wpasc pod pociag. Ani bardzo maly nie jestem, ani wolny, a Kubacki przetoczyl sie po mnie jak walec. I jak slysze takie teksty "2 lata bjj=Nastula"... Mowisz Pawle, ze to nafaszerowane koksami maszynki za ktorymi stoi sztab specjalistow. A czy wspolczesni zawodnicy startujacy w UFC i innych tego typu turniejach nie sa takimi samymi maszynkami ? I zauwaz, ze cwiczacy TYLKO bjj jakos przestali odnosic sukcesy w tych turniejach. Czasy czystych styli sie juz chyba skonczyly, a Royce nie jest tu dobrym przykladem. Bo jesli ktos cwiczy codziennie i zyje z tego, to to jest zawodowstwo, prawda ?
Wojtek

"Nastula wygrał wszystkie swoje pojedynki przed czasem i wszystkie w identyczny sposób - w parterze. - Walka w parterze nigdy nie była moją słabą stroną i jeśli trzeba szukać rozwiązania chętnie ją wybieram. Jak widać z dobrym skutkiem."
Przegladalem ostatnio ksiazke P. Nastuli pt. Moje Judo. Jest tam bardzo duzo technik w parterze. I wiele identycznych jak w BJJ. Sam bylem zdziwony, moze dlatego ze nigdy Judo sie nie intersowalem i wydawalo mi sie ze Judo to glownie rzuty.


"Wy sie tylko bawicie, mi chodzi o zycie"
Kask!

WAR. Napisales ze jestem glupi? Nie zauwazylem. Jesli tak, to adres znasz. A co mysle o takich jak Ty osobach sprowadzajacych dyskusje do osobistych wyciecieczek, mowilem juz nie raz. Jak chcesz na tym poziomie gadac, to poszukaj rozmowcow w najblizszej piaskownicy.
Nie cwiczylem zadnego "supeskuteczne i jedynie porzadne" aikido. Cwiczylem kilka roznych szkol (Aikikai, Nishio, Kobayashi Shudokan, Tomiki)w tym zarowno kompletnie baletowe, jak i te ktore moga miec pewne zastosowanie w samoobronie. Najwieksze z nich Tomiki. Nie moja wina ze szukalem skutecznosci, nawet cwiczac aikido. To ze Ty tego nie potrafiles, to Twoj problem. Nie musisz z tego powodu atakowac tych ktorzy potrafili.
Jesli nie widzisz roznicy pomiedzy bajkami o znikajacym dziadku a ludzmi ktorzy swoja wartosc udowodnili w udokumentowanych walkach, to ja Ci nic nie pomoge. Sa inni specjalisci zajmujacy sie podobnymi przypadkami.
Mistrzowie Polski zapasow i judo cwicza Bjj. Nastula sam nie cwiczy, ale jest sympatykiem. Dlaczego zrezygnowal ze swojej oferty walki z czarnym pasem Bjj za siano po tym jak Roy podjal wyzwanie, nie wiem, ani nie potepiam go. Mogl miec wiele powodow.
Czasy czystych styli sie skonczyly. Ale w dalszym ciagu JEDYNYM czystym stylem ktory jest w stanie wygrywac, jest Bjj. Dlatego Nino Schembri, czysty zawodnik SPORTOWEGO Bjj (czyli w gi i bez uderzen)jest w stanie pokonac weterana Vale Tudo. Dlatego ZE Mario, czysty Bjj uzywajac podrecznikowych technik pokonuje jednego z najlepszych zawodnikow. Royce walczy przez poltorej godziny z innym topfajterem.
I nie mow mi o zawodostwie goscia ktory zap*****la ciezko harujac aby moc otworzyc dojo w garazu. Zawodowcem, to on jest teraz, ale zawodowym instruktorem, a nie fajterem.
Nie pierwszy juz raz sprowadzasz dyskusje do atakow na mnie. Jesli nie stac Cie na merytoryczna dyskusje, moze lepiej nie zabieraj glosu w ogole? Bo swoimi wypowiedziami wystawiasz sobie nie najlepsze swiadectwo.
Kask, Ty myslisz ze judocy nie wiedza co sie w swiecie dzieje? Stad to podobienstwo, jak rownierz ze wspolnych korzeni. Dopiero obecnie judo redukuje sie do stojki. Jigoro Kano wlaczyl techniki parterowe po tym jak judo zostalo pokonane w parterze przez Fusen-ryu jiu-jitsu.

Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie

Tiaaaa, uderz w stol, Pawel sie odezwie ...
"WAR. Napisales ze jestem glupi? Nie zauwazylem. Jesli tak, to adres znasz. A co mysle o takich jak Ty osobach sprowadzajacych dyskusje do osobistych wyciecieczek, mowilem juz nie raz. Jak chcesz na tym poziomie gadac, to poszukaj rozmowcow w najblizszej piaskownicy."

Podalem przyklad, Pawle i doskonale wiesz o tym. Co do udowadniania glupoty walka, wypowiedzialem sie na ten temat wczesniej i nie widze powodu, zeby tlumaczyc Ci to jeszcze raz. Co myslisz o mnie to ja nie wiem, nazywales mnie juz d****em, pedalem etc. wiec znaczy, ze chyba nie masz na moj temat najlepszego zdania. Jak zreszta o nikim, kto sie z Toba nie zgadza. Co do szukania skutecznosci... cwiczyles kyokushin i w poszukiwaniu skutecznosci wybrales aikido ? Ja tam nie lubie sobie utrudniac ,wiec aikido cwiczylem dla przyjemnosci, dosc szybko zdajac sobie sprawe z jego malej skutecznosci. I kompletnie mi to nie przeszkadzalo. Wiec jakze tu atakowac kogos kto mial inne cele cwiczenia ?
Czy kazdy kto na boku cwiczy bjj jest automatycznie zawodnikiem bjj ? To ,ze judocy i zapasnicy cwicza bjj swiadczy tylko o ich otwartosci, nie zmienia to jednak faktu, ze zaden z MP takiej walki nie stoczyl, prawda ? A to co mowisz o Nastuli ... Odwolam sie do Twojego argumentu, jakies potwierdzenie wyzwania i odmowy? Bo jak nie ma ...
Hmmm, bardzo mi sie podobaja Twoje manipulacje slowami:
"Czasy czystych styli sie skonczyly. Ale w dalszym ciagu JEDYNYM czystym stylem ktory jest w stanie wygrywac, jest Bjj."

Zapomniales jednak dodac, ktory jest w stanie wygrywac w klatce. Natomiast to co napisales, sugeruje wygrywanie wszedzie. A to juz nie jest jednoznaczne.
Otwieranie dojo w garazu, zwyciestwa w UFC ,czy to nie przypomina Kopciuszka? Ot taki "self-made man", postac tak uwielbiana w US. Tylko, ze pierwsze UFC to byla partyzantka, zglaszali sie zawodnicy i instruktorzy roznych stylow, by sobie cos udowodnic. Natomiast walka z Sakuraba ... Pawle ,nie powiesz mi ,ze nie bylo zadnych przygotowan, ze po prostu prosto ze swojego dojo Royce wyszedl na ring. Bo w takie cuda, to ja juz dawno przestalem wierzyc... Cwiczyl do tej walki jak kazdy zawodnik, plan treningow, sparringpartnerzy, trenerzy ... To JEST zawodowstwo, i nic tego nie zmieni.
Atak na Ciebie? "Oblezona twierdza"...
Nie atakuje Ciebie, staram Ci sie pokazac, ze jednostronny obraz bjj jaki prezentujesz na necie ,IMO jest bardziej szkodliwy niz pozyteczny. I zebysmy sie dobrze zrozumieli, obraz ,nie styl. A czemu akurat Tobie? Bo twoim nickiem sa sygnowane tak chwytliwe tytuly postow jak:
"Dziewczyna z bjj wygrywa z facetami"
"Sukcesy bjj w Wenezueli" (kogo to interesuje, poza sugestia dla czytajacych?)
"Bjj na rzecz dzieci ze slumsow"
"US Marines a bjj" (walka w pelnym oporzadzeniu, to musi byc piekne)
"Dziewczyna po miesiacu bjj obronila sie przed gwaltem"
Czy nie jest to kreowanie rzeczywistosci?
A co do merytorycznosci moich wypowiedzi... Ty to masz oceniac ? A niby jak, skoro jestes strona w dyskusji ? Jestes bardzo dobry w zbieraniu informacji POTWIERDZAJACYCH twoje tezy, ale informacje ktore udowadniaja ich nietrafnosc okreslasz krotko: "klamstwo", "bzdura" itd
Wiec o jakiej merytorycznosci mowimy?
Wojtek

Boruta ja zmienie nick jezeli ty zamienisz swoj na Geobbels.
Moze i mam "szlachetne serce" stajac w obronie "reszty swiat" przeciwko BJJ , ale po prostu nie lubie slepego fanatyzmu.Rzuciles kilka nazwisk , to o niczym nie swiadczy , sam wydzialem Ze lezacego na macie po KO Zinoviewa , ten sam Mario przegrywa w "swojej" grze z Kerrem ( co prawda po najladniejszej chyba walce jaka widzialem), Chuck Lindell jakos nie daje sobie zrobic krzywdy i to nawet z Busta , i tak dalej, i tak dalej.
W Kanadzie i w US praktycznie co tydzien sa turnieje NHB , o tytul King of...cos tam , gdzie nie startuja olimpijscy medalisci , ani danowcy z BJJ , tylko ludzie cwiczacy roznorakie style po kilka lat , czy zawsze wygrywa BJJ , owszem czesto ale nie zawsze.Dlaczego , bo w NHB nie ma "wuderwaffe" , trzeba ciezko doginac i to niezaleznie czy jestes zapasnikiem czy zawodnikiem BJJ.
Zauwaz ze nie wystepuje przeciwko BJJ ( co by bylo glupota) , ja BJJ uwielbiam , moj 2 letni Filip , jedno z 5 pierwszych slow jako powiedzial to bylo "mato lelo" , a starszy chlopak w wieku 6 lat potrafil zakladac tatusiowi kilka dzwigni i duszen , to chyba pokazuje co jest popularne w rodzinie.

War. Aaa, teraz to przyklad podales? Szkoda ze nieutrafiony. I nie mowie o udawadniani glupoty, a skopaniu twarzyczki osobie ktora mnie obraza.
Gratuluje ze juz jako pachole dosc szybko zdales sobie sprawe z malej skutecznosci aikido. Szkoda ze pomimo uplywu czasu nie zauwazyles tego u wielu styli, znacznie mniej skutecznych od niektorych odmian aikido.
Nie mowie o cwiczeniu na boku, mowie o ludziach ktozy przestawili swoj trening na Bjj.
Potwierdzeniem jest moje slowo. Jak masz cos do niego, do adres znasz.
Podalem Ci fakty. To ze dla Ciebie rzeczywistosc miesza sie z Kopciuszkiem, to juz nie moj problem. Uwazaj tylko zeby Cie jakis wilk, zla Baba Jaga, albo inny smok nie dorwal.
Pierwsze UFC bylo konfrontacja styli. Dzisiejsze to zawody w ktorych wszyscy cwicza to samo, co najwyzej w innych proporcjach.
Jesli nie umiesz czytac, to sa kursy ktore pomagaja przezwyciezyc ten problem. Napisalem wyraznie ze Royce jest dzis juz zawodowcem, ale nie byl w pierwszych UFC. O jego walce z Sakuraba pisalem wyraznie w kontekscie czystego stylisty Bjj.
Ja zawodowcem nie jestem, a pomimo to przygotowujac sie do zawodow mam i plan treningu, i sparingpartnerow i trenerow. No ale widze ze to kolejna dzialka o ktorej nie masz pojecia.
To jest podawanie faktow. Jak masz problem z rzeczywistoscia, to zglos sie do specjalisty. Ja nie mam sile na dyskusje z nawiedzonym oszolomem.
Seiken. Ciekawe ze ja tego ko nie widzialem. No ale moze w do Kanady trafila wersja rysunkowa. Ze Mario nie przegrywa "w swojej grze" Jego gra to Bjj a przegral na punkty w Abu Dhabi. Gdzie nota bene Kerra zajechal lzejszy o jakies 40 kg Leozingo i przegral tylko z powodu minus punktu za wyjscie za mate (Kerr go wypchnal). Chuck Liddel wygral Z Murilo wylacznie dzieki amerykanskim sedziom. Widziales te walke, wiec sam wiesz o tym.
Wydawalo mi sie uwielbiasz noz. A Bjj, chyba kiedys stwierdziles ze cwiczysz, bo trzeba.

Paweł Ziółkowski
---
"jest takie miejsce (ring lub klatka) gdzie małe dzieci płaczą, ale mamusia nie słyszy"
Renzo Gracie

Skopaniu twarzy ? To do mnie bylo ?
Inne style niespecjalnie wtedy mnie interesowaly, do dzisiaj zreszta bardziej cwiczenie jest dla mnie potrzeba, a nie szukaniem skutecznosci. Ale to MOJE cwiczenie ,i nie tobie je oceniac. A co do Twojego slowa ... Jesli Ty nie ufasz slowom innych i zadasz potwierdzen, to oczekujesz, ze ja zaufam Twojemu slowu ? Na jakiej podstawie, bo Ty tak mowisz? Podales WYBRANE fakty, a prawda to takie zwierze ktorym latwo manipulowac. Co zreszta nader zrecznie czynisz, zmieniajac kontekst mojej wypowiedzi .
Maly przyklad:

"Napisalem wyraznie ze Royce jest dzis juz zawodowcem, ale nie byl w pierwszych UFC."

A teraz to, co wyraznie napisales:

"Zawodowcem, to on jest teraz, ale zawodowym instruktorem, a nie fajterem."

Rzeczywiscie, ciezko tu przeoczyc jasnosc Twojej wypowiedzi.Ale na kursie czytania dla nawiedzonych oszolomow nie mielismy Twoich tekstow, stad tak trudno sie tej jasnosci dopatrzec...
I bardzo sie ciesze, wiedzac ,ze jestes takim fachowcem od szkolenia i treningu. Zawsze twierdzilem, ze wyksztalcenie trenera to podstawa. Biorac pod uwage te 10 lat mojej kariery czysto sportowej, mam swiadomosc ile musze sie jeszcze na ten temat nauczyc. Na szczescie Pawle, ty masz to juz za soba, siec to potega.
Biorac pod uwage ,ze nadal dyskutuje z Toba, moze rzeczywiscie mam problemy z rzeczywistoscia. Bo nijak w twoich tekstach tych faktow sie dopatrzyc nie moge...
Bo fakt to dla mnie jest 2+2=4
ale juz
bjj jest najskuteczniejsze = zawodnicy bjj zawsze wygrywaja
to juz jest pewna teza, ktorej nie potrafisz obronic
Wojtek

war
idz na grzyby