crc2k1 wiesz ja znam kolesia ktorego trenerem jest Głuchowski, a łepek sam dobrze cyklu nie umie sobie rozpisac i o clomidzie nawet nie słyszał.
Pomimo tego zaplecza trenerskiego i potencjału wiedzy trenera jest w temacie zielony.
Wiec nie wydaje mi sie zeby argumentowanie swojej wiedzy osoba pana Karpinskiego było na miejscu.
Co do posta to nie bede go zakładał, bo mi nic nie musisz tłumaczyc, a poza tym dyskusja i tak juz toczy sie na kilku frontach.
Zreszta Twój sposób argumentowania dawki wina 10 mg juz mi wystarczy
Osobiscie uwazam , ze artykuł o antykoncepcji był bardzo na miejscu. Doping to nie tylko bezmyslne koksowanie wiadrami, ale sztuka jest posiadanie wiedzy pozwalajacej bezpiecznie bawic sie
SAA.
Dopiero powiazanie dopingu z fizjologia, anatomia, ludzkiego organizmu daje odpowiednia wiedze i pozwala osiagnac zamiezone efekty.
Nie pisze juz nawet o wiedzy z akresu metodyki treningu i odzywiania, bo to chyba oczywiste.
Clomid całkiem nie ma tak powaznych skutków ubocznych.
Może u kobiet tak , ale wez pod uwage ze u mezczyzn nie ma problemu cyklu miesiaczkowego itd.
Co do zaburzen widzenia to sie zgadzam, ale mi po jednym dniu przechodziły.
O depresji u mezczyzn po clomidzie nie słyszałem i raczej mogła ona wystapic po odstawieniu SAA, co mogło zbiedz sie w czasie ze stosowaniem clomidu.
Zreszta nawet jeżeli to zawsze mozna stosowac w ciezkich przypadkach bioxetin, seronil itp.
Poza tym dużo wieksze skutki uboczne od clomidu ma według mnie brak odblokowania po cyklu.
Sam kiedys popełniłem ten bład po metanabolu i nie było to miłe.
Wiec dalej nie rozumiem czemu dla Ciebie 100 tabsów mety to nic i nie trzeba sie odblokowac.